Linie China Eastern czeka częściowa prywatyzacja

Zgodnie z planem rządu, który ma być przeprowadzony w powolny i kontrolowany sposób, chiński sektor publiczny ma ulec ożywieniu poprzez stworzenie międzynarodowych korporacji konkurencyjnych na rynku globalnym. Do 2020 r. mają one być rentowne na w pełni rynkowych zasadach.

- Mieszana struktura własności mogłaby wesprzeć prioretyzację właściwego gospodarowania i doprowadzić do dywersyfikacji praw majątkowych zachęcając więcej prywatnego kapitału do inwestowania w przedsiębiorstwa państwowe - powiedział Li Jin z Chińskiego Instytutu Zarządzania Zasobami w rozmowie z "China Daily".

Narodowa Komisja Rozwoju i Reformy oraz Państwowa Komisja Administracyjna Nadzoru Zasobów wybrały szereg przedsiębiorstw państwowych do pilotażowej części reformy. Prócz China Eastern Airlines w programie wezmą udział China Southern Power Grid, Harbin Electric Corporation, China Nuclear Engineering & Construction Corporation oraz China Shipbuilding Industry Corporation.

Obecnie w Chinach istnieją trzy linie lotnicze, które działają jako przedsiębiorstwa państwowe: China Eastern, China Southern Airlines oraz Air China. Działania zmierzające do prywatyzacji tych firm były przeprowadzane od kilku lat. W 2015 r linie Delta Air Lines nabyły 3,55 proc. udziałów China Eastern za kwotę 450 mln dolarów. Obecnie przed komisjami nadzoru publicznego toczy się postępowanie mające zezwolić liniom American Airlines na nabycie 2,76 proc. udziałów w liniach lotniczych China Southern. Jednak kontrolę nad przedsiębiorstwami nadal sprawują niepodzielnie organy państwowe.

Protekcjonizm na rynku chińskim nie polega jednak jedynie na ograniczeniu prawa własności. Zagranicznym i prywatnym liniom trudniej jest uzyskać odpowiednie sloty (czyli zezwolenia na start i lądowanie) o dogodnych godzinach, zwłaszcza w największych hubach państwowych linii, takich jak Pekin czy Szanghaj.

fot. Boeing, Piotr Bożyk