5 pytań do... Olivera Austa
Reklama
W związku z wycofaniem się brytyjskich tanich linii lotniczych easyJet z Warszawy zapytaliśmy Olivera Austa, dyrektora komunikacji korporacyjnej, o przyczyny tego posunięcia i skomentowanie obecnej sytuacji linii na polskim rynku lotniczym.
Pasazer.com: Dlaczego easyJet zdecydował się na likwidację lotów z Warszawy? Rejsy między Warszawą a Londynem to chyba dochodowa trasa z dobrym obłożeniem?
Oliver Aust: Połączenie na trasie Warszawa - Londyn Luton rzeczywiście było do tej pory rentowne. Niestety, władze lotniska w Warszawie, nie zważając na recesję, zdecydowały się dwukrotnie zwiększyć opłaty. Okazało się, że dla lotniska ważniejsza jest ochrona przynoszącego straty LOTu poprzez wyeliminowanie konkurencji niż pozostawienie wyboru polskim pasażerom. To chybiona strategia. Tylko w styczniu br. lotnisko w Warszawie odczuło spadek liczby pasażerów o 18%.
Pasazer.com: Nadal możemy kupować bilety na loty z Warszawy do Londynu po 5 lipca. Czy to oznacza, że to losy połączenia nie są jeszcze przesądzone?
Oliver Aust: easyJet zaprzestał sprzedaży biletów na loty z Warszawy do Londynu Luton po 5 lipca. Nasza decyzja o wycofaniu się z warszawskiego lotniska jest ostateczna. Jesteśmy jednak otwarci na negocjacje i nie wykluczamy powrotu, jeżeli cennik opłat zaproponowany przez władze lotniska okazałby się konkurencyjny.
Pasazer.com: Czy jest szansa, żeby easyJet latał z innych lotnisk niż Warszawa i Kraków? Jeśli tak, to kiedy?
Oliver Aust: W najbliższym czasie nie mamy planów rozpoczęcia współpracy z innymi lotniskami w Polsce. Mogę tylko powiedzieć, że easyJet jest dynamicznie rozwijającą się i rentowną firmą, która z uwagą analizuje możliwości wejścia na konkretne lotnisko.
Pasazer.com: Kilka lat temu słyszeliśmy o planach wejścia do Łodzi. Potem był krótki romans z Gdańskiem. Wizz Air i Ryanair widzą w Polsce dobry potencjał i co pewien czas otwierają nowe kierunki. A jak widzi Polskę easyJet?
Oliver Aust: Zauważamy, że polskie lotniska nadal mają potencjał, a niektóre z nich już dziś dokładają wszelkich starań, aby pozostać konkurencyjnymi w czasach kryzysu. Jednocześnie doświadczamy w Polsce wzrostu opłat nawigacyjnych, co czyni rynek mniej konkurencyjnym dla wszystkich przewoźników. Podsumowując, wszystko zależeć będzie od tego, jak polski rynek lotniczy dostosuje się trudnej sytuacji makroekonomicznej.
Pasazer.com: Czy możemy się spodziewać bazy w Krakowie? A może jest szansa na nowe połączenia z tego miasta?
Oliver Aust: Jesteśmy największą linią lotniczą w Krakowie i zawsze poszukujemy szansy na dalszy rozwój na konkretnym lotnisku. Niestety w tej chwili nie możemy komentować naszych planów, gdyż konkurencja nie śpi.
Rozmawiał: Tomasz Wyszyński
[Wywiad autoryzowany]
Pasazer.com: Dlaczego easyJet zdecydował się na likwidację lotów z Warszawy? Rejsy między Warszawą a Londynem to chyba dochodowa trasa z dobrym obłożeniem?
Oliver Aust: Połączenie na trasie Warszawa - Londyn Luton rzeczywiście było do tej pory rentowne. Niestety, władze lotniska w Warszawie, nie zważając na recesję, zdecydowały się dwukrotnie zwiększyć opłaty. Okazało się, że dla lotniska ważniejsza jest ochrona przynoszącego straty LOTu poprzez wyeliminowanie konkurencji niż pozostawienie wyboru polskim pasażerom. To chybiona strategia. Tylko w styczniu br. lotnisko w Warszawie odczuło spadek liczby pasażerów o 18%.
Pasazer.com: Nadal możemy kupować bilety na loty z Warszawy do Londynu po 5 lipca. Czy to oznacza, że to losy połączenia nie są jeszcze przesądzone?
Oliver Aust: easyJet zaprzestał sprzedaży biletów na loty z Warszawy do Londynu Luton po 5 lipca. Nasza decyzja o wycofaniu się z warszawskiego lotniska jest ostateczna. Jesteśmy jednak otwarci na negocjacje i nie wykluczamy powrotu, jeżeli cennik opłat zaproponowany przez władze lotniska okazałby się konkurencyjny.
Pasazer.com: Czy jest szansa, żeby easyJet latał z innych lotnisk niż Warszawa i Kraków? Jeśli tak, to kiedy?
Oliver Aust: W najbliższym czasie nie mamy planów rozpoczęcia współpracy z innymi lotniskami w Polsce. Mogę tylko powiedzieć, że easyJet jest dynamicznie rozwijającą się i rentowną firmą, która z uwagą analizuje możliwości wejścia na konkretne lotnisko.
Pasazer.com: Kilka lat temu słyszeliśmy o planach wejścia do Łodzi. Potem był krótki romans z Gdańskiem. Wizz Air i Ryanair widzą w Polsce dobry potencjał i co pewien czas otwierają nowe kierunki. A jak widzi Polskę easyJet?
Oliver Aust: Zauważamy, że polskie lotniska nadal mają potencjał, a niektóre z nich już dziś dokładają wszelkich starań, aby pozostać konkurencyjnymi w czasach kryzysu. Jednocześnie doświadczamy w Polsce wzrostu opłat nawigacyjnych, co czyni rynek mniej konkurencyjnym dla wszystkich przewoźników. Podsumowując, wszystko zależeć będzie od tego, jak polski rynek lotniczy dostosuje się trudnej sytuacji makroekonomicznej.
Pasazer.com: Czy możemy się spodziewać bazy w Krakowie? A może jest szansa na nowe połączenia z tego miasta?
Oliver Aust: Jesteśmy największą linią lotniczą w Krakowie i zawsze poszukujemy szansy na dalszy rozwój na konkretnym lotnisku. Niestety w tej chwili nie możemy komentować naszych planów, gdyż konkurencja nie śpi.
Rozmawiał: Tomasz Wyszyński
[Wywiad autoryzowany]