Recenzja: Al Dhabi i Al Reem Lounge w Abu Zabi

Większa poczekalnia Al Dhabi znajduje się na pierwszym piętrze terminala. Pasażerowie mogą się tam dostać dobrze oznakowaną windą lub schodami, przechodząc obok punktu informacyjnego i recepcji przylegającego do Al Dhabi hotelu lotniskowego, również zarządzanego przez Plaza Premium Group.

Właściwa recepcja saloniku Al Dhabi znajduje się na piętrze. Pasażerowie z darmowym lub opłaconym wstępem otrzymują tam kod do darmowego bezprzewodowego internetu (który niestety nie jest zbyt szybki) oraz na życzenie mogą zostać oprowadzeni po poczekalni.

W recepcji pasażerowie mogą też skosztować typowej arabskiej herbaty z kardamonem.

Do dyspozycji pasażerów jest skromny wybór magazynów, przede wszystkim specjalistycznych i lokalnych.

Al Dhabi lounge o maksymalnej pojemności 220 osób została przejęta przez Premium Plaza Group w 2014 r. Salonik dzieli się na kilka części. Po lewej stronie od recepcji znajduje się pomieszczenie barowe, które jako jedyne przeszło już renowację. Bar działa tylko w godzinach szczytu (od ok. 20 do 2 w nocy w zależności od dnia), poza nimi pomieszczenie to jest zwykłą poczekalnią. Wygodne fotele i mniejszy tłok w tej części Al Dhabi, a także nowocześniejszy i jaśniejszy wystrój powodują, że przyjemnie spędza się tu czas.

Po prawej stronie od recepcji znajduje się główna część saloniku Al Dhabi. To trzy duże pomieszczenia restauracyjno-barowe, przestronna palarnia oraz łazienki z prysznicami. Ta część przeszła ostatni remont w 2007 r. i widać, że wystrój nie jest najnowszy - przede wszystkim jest dość ciemno i mało przestronnie. W styczniu rozpocznie się jednak remont tej części, prowadzony tak, aby salonik cały czas mógł być otwarty.

W wystroju saloniku dominują brązy i ciężkie, skórzane meble, zwłaszcza obszerne fotele w barwach beżu i czerwieni. Tworzy to atmosferę bardzo formalnego luksusu.

W pierwszym pomieszczeniu znajduje się bar z przekąskami, napojami niegazowanymi oraz kawą i herbatą. Wybór jest dość skromny, choć kawa - bardzo smaczna.

Drugie pomieszczenie to bufet restauracyjny, podzielony na dwa stoły. Na pierwszym znajdują się słodycze, sałatki i przekąski, a na drugim dania ciepłe. W salonie Al Dhabi można skosztować potraw kuchni indyjskiej, arabskiej i europejskiej. Do wyboru jest zawsze kilka potraw ciepłych oraz nieco więcej zimnych. Większość pasażerów znajdzie coś dla siebie, choć w porównaniu z firmowymi business lounge Etihad Airways czy Qatar Airways wybór jest bardzo skromny. W Al Dhabi nie ma serwisu kelnerskiego.

Ostatnia część saloniku to bar, w którym utrzymana jest atmosfera hotelowo-pubowa - duże telewizory, mniej świateł i wysokie stołki. Wybór alkoholi jest podstawowy - pasażerowie mogą uraczyć się dość dobrymi winami, kilkoma markami piwa oraz najbardziej znanymi ginami, whisky i likierami. Drinki są serwowane przez barmanów.

W Al Dhabi nie ma wyraźnego podziału na część restauracyjną i do pracy, co powoduje, że osobom, które chcą popracować na komputerze trudno znaleźć dogodne miejsce. Co prawda fotele i kanapy są bardzo wygodne, ale brakuje przy nich stolików - to zdecydowanie meble wypoczynkowe, nie biurowe. Przy stolikach restauracyjnych brakuje z kolei gniazdek.

Goście saloniku mogą także skorzystać z kabin prysznicowych, które są bardzo przestronne i czyste. Do dyspozycji pasażerów są oczywiście kosmetyki podróżne.

Przy salonie Al Dhabi znajduje się hotel lotniskowy Aerotel przeznaczony dla pasażerów z dłuższą przesiadką w Abu Zabi. Pokoje wynajmuje się na sześć godzin, za dłuższy pobyt można dopłacić.

W hotelu znajduje się 14 kabin z jednym lub dwoma łóżkami i bez łazienki, osiem większych jednoosobowych pokojów typu studio bez łazienki oraz 30 pokojów różnej wielkości z łazienkami. Cena sześciogodzinnego pobytu to od 290 dirhamów za jednoosobową kabinę do 870 dirhamów za największy, czteroosobowy pokój. W cenie zawarto jednogodzinny wstęp do saloniku Al Dhabi, co umożliwia np. zjedzenie tam posiłku.

Aerotel jest zaprojektowany bardzo nowocześnie, a pokoje są na tyle duże, że nie odczuwa się lotniskowej ciasnoty.

Niektóre z nich mają okna wychodzące na płytę postojową (oczywiście nie są one otwierane). W hotelu działa darmowe Wi-Fi, a pasażerowie otrzymują w cenie pokoju wodę i kosmetyki podróżne.

Salonik Al Reem, położony zaledwie kilkanaście metrów dalej, na parterze terminalu 1, jest mniejszy (maksymalnie 115 osób), ale nowocześniejszy, gdyż przeszedł już całkowitą renowację. Pod względem dostępnych usług jest niemal identyczny - skromniejszy jest jedynie bufet restauracyjny, a pryszniców jest mniej. Ma jednak zupełnie inny wygląd.

Po przejściu przez recepcję pasażerowie trafiają do głównego salonu restauracyjnego. Z lewej strony, oddzielone od korytarza ażurową ścianą, znajdują się stoliki i bufet.

Z prawej strony pasażerowie schodzą na półpiętro z kilkoma stolikami oraz do części barowej, podobnie wygrodzonej ażurową ścianką.

Al Reem jest znacznie jaśniejszy i utrzymany w barwach eleganckiego beżu. Po przebudowie salonik Al Dhabi ma zostać dopasowany estetyką do Al Reem.

Dla pasażerów nie mających wstępu do saloników Etihad Airways oferta niezależnych business lounge operowanych w Abu Zabi przez Plaza Premium Group jest dość atrakcyjna. Wystarczający bufet restauracyjny oraz wygodne fotele, a w przypadku dłuższej przesiadki Aerotel umożliwiają wypoczynek i relaks przed lub między lotami. Bardzo uczynny i profesjonalny personel saloniku dba o to, by pasażerom niczego nie brakło. Co prawda w godzinach szczytu w salonie robi się nieco tłoczno, ale dzięki odpowiedniej obsłudze talerze są sprzątane szybko, a tłok w miarę rozładowywany.

Dla osób korzystających z terminalu 1 lotniska w Abu Zabi saloniki stanowią atrakcyjną - nawet cenowo - alternatywę wobec drogich i niezbyt przyjemnych restauracji i kawiarni w terminalu.

Jednak podróżni zamierzający pracować w trakcie pobytu na lotnisku w Abu Zabi mogą mieć zastrzeżenia do oferty business lounge Al Dhabi i Al Reem. Połączenie z internetem jest niestabilne i powolne, brakuje wydzielonej części do pracy, a stoliki w części restauracyjnej są małe lub niewygodne.

fot.