LOT odzyskuje pozycję na rynku

Największą linią niezmiennie jest Ryanair, który obsłużył w tym okresie 6,9 mln pasażerów z i do polskich lotnisk. Podróżni na trasach krajowych są liczeni podwójnie w porcie startu i lądowania. Taki wynik to wzrost o 11,8 proc. Irlandzki low-cost miał w pierwszych trzech kwartałach 30,2 proc. udziału w polskim rynku.

Na drugim miejscu umocnił się LOT. Polski przewoźnik od początku tego roku powoli, ale systematycznie zwiększa przewagę nad trzecim Wizz Airem i nieco zbliża się do Ryanaira - choć przewaga irlandzkiej linii jest wciąż bardzo duża. LOT odprawił od stycznia do września 5,12 mln pasażerów (przewoźnik podaje niższe liczby, bo pasażerów na trasach krajowych liczy tyko raz). To o 20,3 proc. więcej niż rok temu.

Przewaga LOT-u nad Wizz Airem wzrosła do 80 tys. pasażerów. Węgierski low-cost co prawda również rośnie, ale w wolniejszym tempie. W pierwszych trzech kwartałach odnotował zwiększenie liczby pasażerów o 14 proc. do 5,04 mln.

Istotny udział w rynku ma jeszcze Lufthansa, która przewozi 1,58 mln pasażerów, czyli 6,9 proc. całego rynku. Niemiecki przewoźnik, silny zwłaszcza w polskich portach regionalnych, zanotował od stycznia do września wzrost o 4,4 proc.

Na kolejnych miejscach znalazły się: Norwegian (wzrost o 1,5 proc. do 623 tys. pasażerów), easyJet (wzrost o 20,9 proc. do 492 tys.) i KLM (37,8 proc. do 288 tys.). Holenderski przewoźnik jest jedną z najszybciej rosnących linii lotniczych w Polsce dzięki uruchomieniu nowych połączeń do Krakowa. Wyższe tempo wzrostu odnotowały jedynie linie Ukraine International Airlines (o 52,7 proc. do 84 tys. pasażerów) i izraelski El-Al (o 44 proc. do 72 tys.).

Wysokie wzrosty odnotowały jeszcze Qatar Airways (o 34,9 proc. do 85 tys.), Aegean Airlines (o 34,8 proc. do 62 tys.) i Emirates (o 33,3 proc. do 168 tys.).

Wśród liczących się na polskim rynku linii lotniczych wyraźne spadki liczby pasażerów odnotowały airberlin (o 23,4 proc. do 183 tys.), Alitalia (o 20,4 proc. do 109 tys.) i Brussels Airlines (11,5 proc. do 100 tys.). Na minusie, choć blisko zera, były też Turkish Airlines, Austrian Airlines i Air France.