Sztokholm: Arlanda rośnie, Bromma spada
Mirosław Pachowicz
W Sztokholmie-Arlanda gościło w listopadzie br. prawie 1,98 mln pasażerów. To wynik lepszy od ubiegłorocznego o 9 proc. W tym samym czasie na drugim lotnisku obsługującym szwedzką stolicę - Bromma - ruch spadł o 6,43 proc. (230,5 tys. podróżnych).
Reklama
Na największym lotnisku Sztokholmu z łącznej liczby wszystkich odprawionych największą grupę stanowili pasażerowie lotów europejskich (prawie 1,31 mln, +11,12 proc.). Potem uplasowały się połączenia krajowe (487 tys., +2,41 proc.), a następnie do innych części świata (183 tys., +12,95 proc.).
W Arlandzie wykonano ponad 10 tys. startów i lądowań (+6,42 proc.). Odprawiono także 1756 ton poczty (+13,8 proc.). Niestety brak jest danych dotyczących przewozów cargo za listopad br.
Z kolei w Bromma cały czas koncentruje się na obsłudze ruchu krajowego. Pasażerów podróżujących takimi połączeniami było jednak mniej niż w tożsamym miesiącu ubiegłego roku (-6,65 proc., 208,2 tys.). Mniej osób skorzystało także z nielicznych tras europejskich obsługiwanych z tego lotniska (-4,26 proc., 22,3 tys.). Odnotowano także spadek liczby operacji lotniczych (-3,91 proc., niespełna 2,5 tys.).
Obsługujący ruch niskokosztowy port lotniczy Sztokholm-Skavsta zarejestrował z kolei 127,7 tys. podróżnych (+3,0 proc.).
Na lotniskach głównej grupy w Szwecji - Swedavia - ruch zmieniał się nierównomiernie. Największy port regionalny - Göteborg-Landvetter - odnotował wzrost o 3,69 proc. (prawie 493 tys. odprawionych). W Malmö za to wykazano niewielki spadek (-1,66 proc., ok. 184 tys.).
Wśród mniejszych lotnisk największy wzrost osiągnięty został w Kiruna (+15,25 proc., 18,4 tys.). Potem znalazło się Visby (+7,9 proc., 33,6 tys.), Åre/Östersund (+5,96 proc., 44 tys.), Ronneby (+1,94 proc., 23 tys.) oraz Luleå (+1,28 proc., 103,5 tys.). Spadek z kolei zanotowano w Umeå (-1,66 proc., 183,8 tys.).
gość
jsg
demar
krzysiekl