5 pytań do... Thomasa Niehausa

24 marca 2009 20:50
3 komentarze
Reklama
O szczegóły związane z projektem, jaki Lufthansa Consulting prowadzi na łódzkim lotnisku zapytaliśmy Thomasa Niehausa, menadżera projektu z centrali firmy w Kolonii.

Pasazer.com: Projekt zaczął się w połowie zeszłego roku. Jakie zadanie postawiła Łódź przed Lufthansa Consulting i czy będzie ono trudne do wykonania?

Thomas Niehaus: Zadania jakie Urząd Miasta postawił przed Lufthansa Consulting to analiza możliwość nowych połączeń z Portu Lotniczego Łódź oraz wspólna praca nad realizacją rozpoznanego potencjału poprzez współpracę z liniami lotniczymi. Naszym celem jest zainteresowanie linii lotniczych lataniem z Łodzi. Projekt skupia się głównie na segmencie przewoźników tradycyjnych, ale również uwzględnia przewoźników niskokosztowych i czarterowych. Praca nad projektem jest podzielona na dwie fazy.

Faza 1 to analiza rynku i potencjału lotniska dla nowych połączeń. W trakcie tej fazy Lufthansa Consulting opracowała szczegółowe bazy danych dla możliwych nowych połączeń oraz przewoźników na tych trasach. Te raporty pokazują dokładnie, jakiego ruchu pasażerskiego może dana linia spodziewać się na konkretnej trasie (np. połączenie Łódź - Monachium) oraz jaka jest możliwość połączeń z danego portu przesiadkowego (np. Monachium - reszta świata). Analizy zostały wykonane w oparciu o rzeczywiste dane w ruchu pasażerskim i są jedną z najważniejszych informacji jakie nowoczesna linia lotnicza bierze pod uwagę w trakcie procesu podejmowania decyzji o wejściu na dane lotnisko.

Faza 2 to tzw. faza wprowadzenia. Lufthansa Consulting wspiera zespół pracowników Urzędu Miasta i lotniska w kontaktach i negocjacjach z potencjalnymi liniami lotniczymi w roku 2009 i 2010. Jak to zostało zaprezentowane na konferencji prasowej w marcu, faza realizacji już ruszyła kiedy wspólnie zaczęliśmy brać udział w dużych konferencjach branżowych skupionych na rozwoju połączeń lotniczych.

Trudność projektu polega na tym, że łódzkie lotnisko w dużym stopniu nie jest znane wśród linii lotniczych i dlatego nie są one do końca świadome potencjału lotniczego tego lotniska. Jednakże jest to właśnie to, co chcemy wspólnie zmienić: zwiększyć świadomość linii lotniczych na temat Portu Lotniczego Łódź i przedstawić im powody, dla których powinny latać do Łodzi.

Pasazer.com: Niedawno zostały zaprezentowane pierwsze wyniki pracy Lufthansa Consulting nad projektem dla Portu Lotniczego Łódź. Jakie wnioski wypływają z pierwszego etapu projektu, czyli z owych analiz? Jakim lotniskiem jest Port Lotniczy Łódź i jakie perspektywy ma przed sobą? Gdzie tkwi potencjał Łodzi i regionu?

Thomas Niehaus: Istnieją do tej pory dwa główne osiągnięcia. Po pierwsze, wprowadzenie profesjonalnego marketingowego podejścia do linii lotniczych. Chcemy przekonać linie lotnicze do tego, że Łódź jest dla nich obiecującym rynkiem. W związku z tym zidentyfikowaliśmy wiele różnych tras do wschodnich i zachodnich lotnisk europejskich, które mogą być obsługiwane przez tradycyjnych oraz/lub niskokosztowych przewoźników. Oprócz tego zespół koncentruje się na dalszych możliwościach w segmencie lotów czarterowych na południe Europy oraz w znane miejsca wypoczynku. Łódzkie lotnisko ma potencjał, żeby rozwinąć się w pewnym stopniu w każdym z tych segmentów.

Po drugie, już rozpoczęliśmy fazę wprowadzenia i skontaktowaliśmy się z najbardziej obiecującymi potencjalnymi liniami lotniczymi, które mogłyby latać na wskazanych trasach. Niektórzy z przewoźników są bardzo zainteresowani lataniem z Łodzi i jesteśmy w trakcie przekazywania im dodatkowych informacji.

Pasazer.com: Czy Łódź ma szansę na połączenia biznesowe i kolejną tanią linię lotniczą? Kiedy możemy spodziewać się pierwszych owoców projektu w postaci nowego połączenia?

Thomas Niehaus: Łódź może spodziewać się nowych połączeń i przez to realizować swój własny popyt na ruch lotniczy za pośrednictwem własnego lotniska, bez potrzeby korzystania z Okęcia w perspektywie średnioterminowej.

Współpraca pomiędzy Urzędem Miasta, Portem Lotniczym Łódź i Lufthansa Consulting została przewidziana na 2,5 roku, tzn. do końca 2010. Takie podejście do współpracy w czasie średnioterminowym ma sens, ponieważ jak już powiedziałem głównym celem projektu nie jest tylko przyciągnąć przewoźników niskokosztowych, ale szczególnie przewoźników sieciowych. Przewoźnicy sieciowi mają czas planowania 1-3 lata pomiędzy pierwszym kontaktem z lotniskiem, a inauguracją nowego połączenia. Fakt ten wynika ze skomplikowanej konfiguracji siatki połączeń tradycyjnych przewoźników.

Ponieważ skontaktowaliśmy się z przewoźnikami w trakcie pierwszej fazy projektu, prawdopodobny pierwszy lot linii tradycyjnej mógłby odbyć się nie wcześniej niż w rozkładzie letnim 2010. W obecnej sytuacji kryzysu ekonomicznego motywacja linii do otwierania nowych kierunków jest dość niska. Jednak patrząc na potencjał łódzkiego lotniska mocno wierzę, że otwarcie nowych połączeń nastąpi już w trakcie trwania tego projektu.

Pasazer.com: Jak pan ocenia monopol Ryanair w Łodzi. Będzie to przeszkoda przy wdrażaniu kolejnych etapów projektu?

Thomas Niehaus: Jeśli chodzi o Ryanair, to należy zauważyć, że ta linia decydująco wpłynęła na dotychczasowy rozwój ruchu lotniczego w Łodzi. Bez tej linii, która stanowi główna część ruchu lotniczego w Łodzi nie byłoby wejścia innych linii lotniczych do Łodzi, takich jak Centralwings i Jet Air (pomimo tego, że Centralwings już nie operuje). Zarząd lotniska dobrze poradził sobie ze współpracą z Ryanairem i dobrze zrobił stawiając na rozwój portu lotniczego i jego infrastruktury. Dla jakiegokolwiek lotniska jest bardzo ważne, aby nie być zależnym od jednej linii lotniczej, ale by mieć zdywersyfikowanych przewoźników. Obecność Ryanair w tym przypadku nie jest barierą, ale jest dobrą podstawą do dalszego rozwoju lotniska.

Pasazer.com: Na jakim etapie jest projekt obecnej chwili? Jakie będą kolejne kroki?

Thomas Niehaus: Jak już wspominałem wcześniej, wkroczyliśmy w fazę implementacji i skontaktowaliśmy się z najbardziej obiecującymi liniami lotniczymi. Będziemy dalej tworzyć analizy, a także rozwijać dotychczasowe po to, żeby mieć dla przewoźników najbardziej aktualne dane. Jednym z kolejnych kroków będzie udział łódzkiego zespołu osób z Urzędu Miasta i lotniska wraz z przedstawicielami Lufthansa Consulting na konferencji, która odbędzie się za dwa miesiące w Pradze. Będziemy pogłębiać nasze dotychczasowe kontakty i szukać nowych. Ciągle pracujemy nad dodatkowymi kwestiami, które będą wspierać przyciągniecie nowych przewoźników do Łodzi.

Rozmawiał i tłumaczył: Tomasz Wyszyński
[Wywiad autoryzowany]

Dwa przykłady z efektów działalności Lufthansa Consulting:
  • Koltosovo Jekaterynburg (Rosja): projekt rozpoczął się w sierpniu 2006 roku. Obecnie w wyniku działań Lufthansa Consulting: Czech Airlines zwiększyły częstotliwość swoich operacji, Finnair zaczął latać do Helsinek, a Malev do Budapesztu.

  • Belo Horizonte (Brazylia): projekt rozpoczął się w 2007 roku. Efektem pomocy Lufthansa Consulting jest przyciągnięcie następujących przewoźników: American Airlines z połączeniem do Miami, TAP Portugal z połączeniem do Lizbony oraz Copa Airlines z połączeniem do Panama City.

Ostatnie komentarze

 - Profil gość
marlenawit 2009-03-25 08:10   
marlenawit - Profil marlenawit
Łódź to już jak słyszę "Hollyłódź", jeżeli w tym kierunku również rozwinie się miasto to wróżę - wielki sukces. ;) Ale istotne są dla mnie również podróże lotnicze po kraju, a z tym wciąż opornie. Jak szybko i tanio latać do Poznania z Pyrzowic? Przecież nadwyżki pozyskiwania finansów na liniach tradycyjnych, powinny być inwestowane w popularyzację lotniska lotami czarterowymi - dofinansowywanymi. Lotnisko musi przyciągać elastycznością, szybkoterminowością, i możliwościami nagłych połączeń. Ja bym to nazwała "Emergency FLY". Po za tym wciąż rozczłonkowane opłaty, nie można spokojnie szacować budżetu, dojazd do lotniska, bagaż, opłaty lotniskowe, dopłaty. Ja wolałabym mieć te problemy z głowy. To stale owocuje tym, że wylot jest długoplanowany i nie zawsze komfortowy. Owszem są świetne połączenia, brak wyboru (tylko klasa ekonomiczna) to muszę przyznać luksus chacha!, jeden czynnik planowania mniej. itd. Myślę, że stanowię czynnik w tych statystykach, Pozdrawiam, życzę ciężkiej, twórczej i owocnej pracy. ps. Bardzo ładne zdjęcie pana Niehausa.
gosc_kasia 2009-03-25 08:07   
gosc_kasia - Profil gosc_kasia
no j ciagle mam nadzieje ze wroca polaczebi na trasie rzym - lodz albo utworza pescara - lodz. polaczenie pescara - katowice sa niesetty drogie.
katowiczan 2009-03-25 00:18   
katowiczan - Profil katowiczan
No mam nadzieję, że w Łodzi też operacja zakończy się sukcesem :)
 - Profil gość
Reklama
Kup bilet Więcej
dorośli
(od 18 lat)
młodzież
(12 - 18 lat)
dzieci
(2 - 12 lat)
niemowlęta
(do 2 lat)
Wizy
Rezerwuj hotel
Wizy
Okazje z lotniska

dorośli
(od 18 lat)
młodzież
(12 - 18 lat)
dzieci
(2 - 12 lat)
niemowlęta
(do 2 lat)
Rezerwuj hotel
Wizy