Hawaiian waży pasażerów na lotach do Pago Pago

Na początku tego roku linie Hawaiian Airlines obliczyły, że samoloty na obsługiwanej dwa razy w tygodniu trasie z Honolulu na Wyspy Samoa spalają więcej paliwa niż wynika z prognoz operacyjnych dla tej, wynoszącej 2,6 tys nm, trasy. W poszukiwaniu rozwiązania tego problemu przewoźnik przyjrzał się różnych czynnikom, takim jak występowanie niekorzystnych wiatrów,jednak nie tłumaczyły one anomalii zwiększonego spalania paliwa.

Powód zwiększonego spalania został ujawniony, gdy tego lata linie poprosiły pasażerów o dobrowolne poddanie się ważeniu przed lotem. Wyniki dwumiesięcznych badań ujawniły, że pasażerowie na tej trasie ważą średnio 30 funtów ( 14 kg) więcej niż wynosiły uśrednione przewidywania linii używane do kalkulacji wagi samolotu, co pociągnęło za sobą zwiększoną konsumpcję paliwa.

Kierując się wynikami badań, Hawaiian Airlines zdecydowały się wprowadzić na stałe ważenie pasażerów przed lotami na Wyspy Samoa, zlikwidowano także możliwość samodzielnego wyboru miejsca na tej trasie. Zgodnie z nowymi procedurami miejsce w samolocie zostanie przydzielone na lotnisku w oparciu o wagę pasażera - dzięki temu poprawić ma się wyważenie samolotów i zredukowane mają być koszty paliwa.

Nowe zarządzenia linii spotkały się z krytyką pasażerów, którzy uważają że nowa praktyka jest dyskryminacyjna względem mieszkańców Wysp Samoa lub osób o samoańskim rodowodzie, którzy stanowią większość pasażerów podróżujących pomiędzy Honolulu i Pago Pago. Krytycy szczególnie zniesmaczeni są tym, że jest to jedyna trasa w siatce przewoźnika, na której waży się pasażerów.

- Dają do zrozumienia, że Samoańczycy są otyli. - powiedział jeden z rozżalonych mieszkańców wyspy, Atimua Migi, w rozmowie z Associated Press.

Temat otyłości jest dla mieszkańców tego regionu bardzo drażliwy gdyż jak wykazały badania z 2010 roku, Wyspy Samoa mają jeden z najwyższych wskaźników otyłości na świecie - 91 procent kobiet oraz 80 procent mężczyzn zmaga się tam z nadwagą lub otyłością.

- To całkowicie niewłaściwa interpretacja. - odpowiada dyrektor do spraw operacyjnych linii, Jon Snook. Jak wyjaśnia, trasę tę obsługują samoloty Boeing 767, z siedzeniami w układzie 2-3-2. Jeżeli w jednym rzędzie siedziałyby same dorosłe osoby, to wtedy mógłby by być przekroczony limit wagi dopuszczalnej w przypadkach lądowań awaryjnych. Teraz linie starają się pozostawić jedno miejsce w rzędzie nie zajęte lub umieszczać tam dzieci, wyjaśnia Snook.

- Linia zdecydowała się zarządzać rozmieszczeniem pasażerów na pokładzie, zamiast ograniczać ilość dostępnych biletów na każdy lot, co spowodowałoby wzrost cen biletów. - dodał Snook.

Hawaiian Airlines nie jest jedyny przewoźnikiem, który waży pasażerów. Samoa Air, linie z Wysp Samoa, jako pierwsze na świecie wprowadziły w 2013 roku system taryfowy opierający się na wadze pasażerów. W zeszłym roku ważenie pasażerów zapowiedziały linie Uzbekistan Airways.

Koncept ważenia pasażerów i obliczania ceny biletów właśnie w oparciu o wagę, spotkał się z poparciem części ekonomistów. Inni podawali w wątpliwość czy takie rozwiązanie przyjęłoby się w obowiązującym świecie systemie norm kulturowych, szczególnie w USA. Zdaniem oponentów ważenie pasażerów może być odbierane jako szykanowanie osób z nadwagą i spotkać się z krytyką opinii publicznej, dlatego linie lotnicze powinny zastanowić się nad innymi rozwiązaniami mającymi na celu zapewnienie bezpieczeństwa przewozów.