Helsinki testują system odzyskiwania zabronionych przedmiotów
Dominik Sipiński
Port lotniczy w Helsinkach razem ze start-upem Cotio testują usługę odzyskiwania przedmiotów zabronionych skonfiskowanych podczas kontroli bezpieczeństwa. Każdego roku pasażerowie tracą na tym lotnisku 400 tys. przedmiotów.
Reklama
Finavia, spółka zarządzająca helsińskim lotniskiem, będzie testować usługę do końca 2016 r. Pasażerowie przewożący przedmioty zabronione i zatrzymane na kontroli bezpieczeństwa będą mogli je odzyskać dzięki start-upowi Cotio. Jeśli wyrażą taką wolę, kontrolerzy schowają je i wydadzą pasażerom indywidualny kod. Potem za jego pomocą pasażerowie będą mogli zamówić dostawę tych przedmiotów pod wskazany adres.
Koszt dostawy zależy od rodzaju i wartości przedmiotu. Usługa jest dostępna po angielsku, szwedzku, fińsku i rosyjsku.
Według władz helsińskiego lotniska rocznie zatrzymywane jest ok. 400 tys. przedmiotów zabronionych. Spora część z nich to butelki z wodą i innymi napojami. Nie brakuje jednak pasażerów, którzy próbują wnieść na pokład drogie kosmetyki i wartościowe ostre przedmioty (np. noże do papieru). Szef firmy Cotio przyznaje, że pomysł wpadł mu do głowy, gdy na kontroli bezpieczeństwa stracił cenny scyzoryk.
marcowy
gość
jsg
demar
krzysiekl