Linie SkyEurope tracą 6 samolotów
Reklama
Słowackie tanie linie lotnicze SkyEurope mają kłopoty. Dziś (09.01) poinformowały, że straciły sześć samolotów.
Przyczyną jest decyzja GECAS, firmy zajmującej się dzierżawą samolotów liniom lotniczym, z dnia wczorajszego (08.01) o zakończeniu współpracy ze słowackim przewoźnikiem. Słowacy zwyczajnie zalegali z terminowością opłat dzierżawnych.
Słowakom pozostało zaledwie osiem maszyn. W sieci połączeń SkyEurope panuje dziś całkowity chaos. Większość samolotów jest unieruchomiona, np. w Pradze trzy z nich nie może odlecieć, gdyż ich właściciel, czyli GECAS, na to nie pozwala - pasażerowie zaś czekają. Przewoźnik zapewnia jednak, że wszystkie rejsy się odbędą, gdyż linia wynajęła ad hoc nowe maszyny do obsługi bieżących połączeń.
SkyEurope zalegają wielu pożyczkodawcom. Niedawno zarząd słowackiej linii po raz kolejny uzgodnił przesunięcie spłaty pożyczki w wysokości 10 mln euro jaką zalegają wobec York Capital Investment. Pech prześladuje słowackiego przewoźnika, gdyż nadal czeka na zasilenie od zarejestrowanej na Gibraltarze spółki Longstock SAPO Ltd., która ma być nowym inwestorem linii w kłopotach. Pierwotnie wpłata miała nastąpić już 11 grudnia 2008 roku, lecz pieniądze nadal nie wpłynęły na konta York Capital Investment.
Ratunkiem dla Słowaków jest zgoda brytyjskiej firmy E-Clear UK PLC na dalsze uwalnianie funduszy ze sprzedaży kart kredytowych do obsługi bieżącej działalności linii. Komunikat przewoźnika podaje, że na rękach E-Clear UK PLC znajduje się około 10 mln euro funduszy dostępnych do utrzymania płynności finansowej SkyEurope.
GECAS, czyli GE Commercial Aviation Services, jest częścią koncernu GE. Firma zajmuje się głównie wynajmowaniem i finansowaniem samolotów. Obecnie posiada ponad 1775 maszyn, które są w jej posiadaniu lub zarządzie, 28 biur oraz ponad 225 klientów na całym świecie.
Marcin Jędrzejczak
Przyczyną jest decyzja GECAS, firmy zajmującej się dzierżawą samolotów liniom lotniczym, z dnia wczorajszego (08.01) o zakończeniu współpracy ze słowackim przewoźnikiem. Słowacy zwyczajnie zalegali z terminowością opłat dzierżawnych.
Słowakom pozostało zaledwie osiem maszyn. W sieci połączeń SkyEurope panuje dziś całkowity chaos. Większość samolotów jest unieruchomiona, np. w Pradze trzy z nich nie może odlecieć, gdyż ich właściciel, czyli GECAS, na to nie pozwala - pasażerowie zaś czekają. Przewoźnik zapewnia jednak, że wszystkie rejsy się odbędą, gdyż linia wynajęła ad hoc nowe maszyny do obsługi bieżących połączeń.
SkyEurope zalegają wielu pożyczkodawcom. Niedawno zarząd słowackiej linii po raz kolejny uzgodnił przesunięcie spłaty pożyczki w wysokości 10 mln euro jaką zalegają wobec York Capital Investment. Pech prześladuje słowackiego przewoźnika, gdyż nadal czeka na zasilenie od zarejestrowanej na Gibraltarze spółki Longstock SAPO Ltd., która ma być nowym inwestorem linii w kłopotach. Pierwotnie wpłata miała nastąpić już 11 grudnia 2008 roku, lecz pieniądze nadal nie wpłynęły na konta York Capital Investment.
Ratunkiem dla Słowaków jest zgoda brytyjskiej firmy E-Clear UK PLC na dalsze uwalnianie funduszy ze sprzedaży kart kredytowych do obsługi bieżącej działalności linii. Komunikat przewoźnika podaje, że na rękach E-Clear UK PLC znajduje się około 10 mln euro funduszy dostępnych do utrzymania płynności finansowej SkyEurope.
GECAS, czyli GE Commercial Aviation Services, jest częścią koncernu GE. Firma zajmuje się głównie wynajmowaniem i finansowaniem samolotów. Obecnie posiada ponad 1775 maszyn, które są w jej posiadaniu lub zarządzie, 28 biur oraz ponad 225 klientów na całym świecie.
Marcin Jędrzejczak