Otwarto czwarte lotnisko dla Moskwy

Sytuacja diametralnie zmieniła się w ubiegłym roku, kiedy liczba pasażerów w Rosji zmniejszyła się o 4 proc., głównie na skutek wycofania się wielu zachodnioeuropejskich linii a także upadku Transaero. Spadki nie ominęły lotnisk obsługujących Moskwę. Najbardziej ruch zmniejszył się na Domodiedowie, które utraciło status najbardziej ruchliwego lotniska stolicy Federacji Rosyjskiej (w 2015 r. odprawiło 30,5 mln pasażerów, -7,66 proc.). Na pierwsze miejsce wysunął się za to port lotniczy Szeremietiewo, choć i tutaj nie obyło się bez niewielkiego spadku (31,3 mln, -0,63 proc.). Ujemnemu trendowi oparło się jedynie Wnukowo, które rok 2015 zakończyło na dużym plusie (15,8 mln, +24,4 proc.), choć to głównie za sprawą rozwoju niskokosztowego przewoźnika należącego do grupy Aerofłotu - Pobiedy.

Lotnisko Żukowski dedykowane miało być głównie tanim liniom oraz tym, które obsługiwać mają ruch do byłych Republik Radzieckich. Jednak w tej chwili podpisało ono umowę jedynie z czterema przewoźnikami, w tym tylko dwoma oferującymi loty pasażerskie. Póki co, będzie z niego korzystać Air Kyrgyzstan (loty do Biszkeku i Osz) oraz SCAT Airlines (rejsy do: Aktau, Aktobe, Astany i Szymkentu). Łącznie, od momentu inauguracji w dn. 20 czerwca br., będzie stąd wykonywanych 20 lotów tygodniowo.

Zainteresowana wejściem do Ramienskoje jest też Pobieda, ale cytowany przez onet.pl rzecznik Aeroflot Group powiedział, że przede wszystkim musi poprawić się dojazd, gdyż obecnie do nowego lotniska można dostać się tylko często zakorkowaną drogą.

Nowy terminal ma 17,6 tys. m kw. powierzchni, wyposażony jest w osiemnaście punktów check-in, dwie kawiarnie i jeden średni sklep bezcłowy.

Inwestycja warta jest 10 mld rubli (152 mln USD), a wykonawcami jego są rosyjski koncert Rostec we współpracy z litewską Avia Solution Group.

fot. (tekst): RamportAero, źródło: commons.wikimedia.org

fot. (okładka): Jefroz, źródło: commons.wikimedia.org