Kolejne kłopoty wciąż nieczynnego lotniska Berlin-Brandenburg (BER). Spółka Deutsche Bahn, która nie może korzystać z podziemnego dworca pod terminalem, domaga się 5 mln euro rekompensaty.
Choć nowe lotnisko w Berlinie ruszy najwcześniej w 2017 r., to stacja kolejowa pod terminalem została oddana do użytku już w 2011 r. - w pierwotnym terminie uruchomienia portu lotniczego. Miały na nią kursować zarówno pociągi aglomeracyjne i regionalne, jak i dalekobieżne. Jednak od pięciu lat perony stoją puste.
Mimo to Deutsche Bahn musi regularnie dbać o wietrzenie stacji, aby zapobiec pojawianiu się grzybów czy pleśni. Według informacji niemieckiego tabloidu "Bild am Sonntag", koleje domagają się od lotniska w Berlinie z tego tytułu ok. 5 mln euro. Podobno obie firmy dogadały się poza sądem i ustaliły jednorazową płatność na rzecz funkcjonowania dworca-widmo. Deutsche Bahn jeszcze w listopadzie żądały odszkodowania w kwocie 70 mln euro.
Według gazety, spółki-córki Deutsche Bahn, DB Netz oraz DB Station&Service, cały czas ponoszą koszty związane z utrzymaniem stacji.
Obecnie w stolicy Niemiec funkcjonują dwa lotniska - Tegel i dawny port lotniczy w Schoenefeld. Oba w bardzo szybkim tempie wyczerpują swoją przepustowość, gdyż liczba pasażerów stale się zwiększa.
Budowa portu lotniczego Berlin-Brandenburg (BER) w Schoenefeld w południowo-wschodniej części stolicy Niemiec rozpoczęła się w 2006 r. Pierwsze samoloty miały wystartować na jesieni 2011 r. Z powodu niesprawnej instalacji przeciwpożarowej oraz licznych technicznych usterek, termin otwarcia lotniska przesuwano już czterokrotnie. Nowy port lotniczy wybudowano i przygotowano na obsługę 27 mln pasażerów rocznie. Już teraz wiadomo, że pojemność portu będzie wkrótce zbyt mała, a liczba pasażerów może wzrosnąć do 37 mln w roku uruchomienia lotniska. .
Budowa lotniska pochłonie zapewne co najmniej 5,4 mld euro, czyli dwukrotnie więcej niż zakładał pierwotny kosztorys. Inwestycja powstaje na terenie dawnego głównego lotniska pasażerskiego NRD Berlin-Schoenefeld. Nowy port lotniczy Berlina ma być trzecim co do wielkości w Niemczech po Frankfurcie nad Menem i Monachium. To największa inwestycja infrastrukturalna w Niemczech ostatnich lat.
Fot. Günter Wicker / Flughafen Berlin Brandenburg GmbH