Ryanair poleci z Lotniska Chopina. Do Gdańska i Wrocławia
Irlandzki Ryanair przenosi loty krajowe z Modlina na Lotniska Chopina w Warszawie.
Reklama
Operacje będą wykonywane po trzy razy dziennie od października, choć niewykluczone, że w przypadku dużego zainteresowania spółka przeniesie rejsy wcześniej. Wszystkie połączenia międzynarodowe będą nadal wykonywane z Modlina. Oficjalnym powodem przenosin jest zatłoczenie lotniska w Modlinie, które powoduje wydłużenie czasu odpraw.
Ryanair przez krótki okres operował na główne warszawskie lotnisko obsługując połączenie do Dublina. W 2009 r. przewoźnik wycofał z Okęcia. Po zamknięciu lotniska w Modlinie Irlandczycy czasowo przenieśli loty na Lotnisko Chopina.
Obecnie przewoźnik posiada bazę operacyjną na lotnisku w Modlinie. Loty krajowe Ryanaira z Modlina uruchomione zostały w 2014 r.
W komunikacie prasowym PPL podkreślił, że o Ryanaira nie zabiegał i w żaden sposób nie będzie wspierał tych połączeń.
- Lotnisko Chopina jest lotniskiem użytku publicznego, co obliguje nas do obsługi wszystkich przewoźników na równych zasadach, w miarę dostępności tzw. slotów czyli godzin startów i lądowań. Decyzja Ryanaira nie wymagała żadnych konsultacji z zarządzającym portem i nie wymaga podpisywania żadnych umów. My nie zabiegaliśmy o te połączenia i nie przewidujemy finansowania ich z tzw. funduszy marketingowych, co zdarza się w przypadku innych, mniejszych portów lotniczych - czytamy w komunikacie przesłanym do redakcji Pasazer.com.
Z kolei LOT nie obawia się, że straci przez ruch Ryanaira pasażerów.
- 60 proc. naszych pasażerów na trasach krajowych to podróżni przesiadający się w Warszawie. Także pozostałe miejsce kierujemy do nieco innych pasażerów niż Ryanair, chociażby dzięki temu, że oferujemy po sześć lotów dziennie do obydwu tych miast - powiedział w rozmowie z Pasazer.com Adrian Kubicki, dyrektor ds. komunikacji LOT-u.