Bruksela wznawia ruch lotniczy
Od jutra (3.4), po niemal dwutygodniowej przerwie, na lotnisko w Brukseli zacznie wracać regularny ruch pasażerski. Brussels Airlines nadal będą obsługiwać część lotów z Antwerpii, Liege, Frankfurtu i Zurychu.
Reklama
W niedzielę (3.4) z Brukseli zostaną wykonane rejsy linii Brussels Airlines do Aten, Faro i Turynu. W kolejnych dniach będą stopniowo przywracane kolejne trasy.
Na razie przepustowość terminala będzie ograniczona do 800 odlatujących pasażerów na godzinę - to tylko ok. 20 proc. maksymalnej przepustowości. Ograniczenia wynika z tego, że w zamachu bombowym 22 marca uszkodzona została duża część hali odlotów lotniska. Władze spółki wprowadziły tymczasową organizację ruchu pasażerów. Powrót do pełnej przepustowości może zająć nawet kilka miesięcy.
Dlatego Brussels Airlines nadal będą obsługiwały pewną część lotów europejskich z portów regionalnych w Liege i Antwerpii, a długodystansowych - z Frankfurtu i Zurychu. Do wszystkich tych miast kursują bezpłatne dla pasażerów autobusy wahadłowe z Brukseli.
Inne linie lotnicze nie podjęły jeszcze długoterminowej decyzji co do sposobu obsługiwania lotów z Brukseli. Do jutra włącznie odwołane są wszystkie rejsy do stolicy Belgii.
Obecny status połączeń między Brukselą a Polską jest następujący:
- Warszawa-Bruksela: loty Brussels Airlines odwołane 3 i 4 kwietnia; loty PLL LOT odwołane
- Kraków-Bruksela: loty Brussels Airlines 3 i 4 kwietnia obsługiwane z Antwerpii
- rejsy do lotniska Charleroi odbywają się bez przeszkód