Emirates: Spada popyt, ale rosną zyski

- Przez niskie ceny ropy z jednej strony oszczędzamy na kosztach operacyjnych, z drugiej nasze obłożenie zaczyna spadać w związku ze zniknięciem części klientów korporacyjnych. To działa jak miecz obusieczny - powiedział podczas ITB 2016 Tim Clark, prezes Emirates.

Cały sektor lotniczy radzi sobie lepiej ze względu na niższe ceny paliwa lotniczego, choć obłożenie w sektorze premium u arabskich przewoźników zaczyna spadać w związku z cięciem kosztów w krajach eksportujących ropę i słabszymi nastrojami biznesowymi wśród potencjalnych klientów.

Clark zapewnił, że Emirates wciąż jest zainteresowane nową wersją SuperJumbo - airbusem A380neo. Jednak projekt tego samolotu został na razie odroczony. Airbus obecnie koncentruje się przede wszystkim na projekcie większej wersji samolotu z rodziny A350.

Prezes Emirates nie odniósł się jednoznacznie do planów ewentualnego wprowadzenia rodziny A350 do floty linii. W jego opinii wciąż nie ma pewności czy dojdzie do produkcji nowych A380neo oraz następnych wersji A350.

- Airbus musi opracować podejście do kilku tematów. Jest zbyt wiele niewiadomych. Nie wiem, czy będą w stanie pozwolic sobie i na A380neo, i nowe wersje A350 - dodał Clark.

W 2014 r. Emirates wycofało się z zamówienia 70 samolotów typu airbus A350.

Obecnie model A350-900 jest poddawany dokładnej analizie i porównaniu z boeingami B787-9 oraz B787-10. Nie wiadomo, kiedy linia podejmie decyzję dotyczącą wyboru nowych samolotów do obsługi tras średniodystansowych m.in. do Afryki i w rejonie Bliskiego Wschodu.

Przewoźnik z Dubaju dodał podczas ITB, że rozważa zmianę airbusa A380 na trasie do Houston na mniejszy samolot. Ma być to podyktowane słabnącym popytem ze strony sektora naftowego, który jest głównym klientem korporacyjnym linii na lotach do Teksasu.

Relacja Pasazer.com z targów ITB 2016 powstała dzięki wsparciu Lufthansy i Sabre.