Gość Pasażera Pro: Andrij Pavlenko (UIA)

7 marca 2016 10:17
3 komentarze
Z początkiem sezonu letniego linie Ukraine International Airlines zwiększą liczbę lotów z Kijowa do Warszawy. Linia nie planuje jednak lotów do innych polskich miast - mówi w rozmowie z Pasazer.com Andrijem Pavlenko, dyrektor sprzedaży na Europę i Amerykę Północą.
Reklama
W związku z sytuacją polityczną i gospodarczą, Ukraine International Airlines znalazły się w ciężkiej sytuacji. Mimo to przewoźnikowi udaje się podźwignąć z zapaści. W ubiegłym roku zanotował on znaczące wzrosty przewozów.

Wkrótce linia planuje zwiększyć także liczbę rejsów z Kijowa do Warszawy. Dzięki temu w wybrane dni między stolicami będzie połączenie oferowane będzie dwa razy dziennie.

O potencjale tras do Polski, profilu pasażerów latających z i do naszego kraju oraz planach rozwoju siatki połączeń z Andrijem Pavlenką - dyrektorem sprzedaży na Europę i Amerykę Północną - rozmawiał Mirosław Pachowicz z Pasazer.com.


Pasażer.com: Naszą rozmowę zacznijmy od kwestii nam najbliższej, a więc połączenia Kijów-Warszawa. Od 27 marca 2016 r. zamierzacie Państwo dodać 5 rotacji tygodniowo między stolicami. Czy może Pan wyjaśnić dlaczego zdecydowano się na ten krok?

Andrij Pavlenko: Nasza generalna strategia to zwiększanie oferowania na rynkach o dużym potencjalne. Dotyczy to zresztą wielu innych kierunków. Dlatego powodem dodania kolejnych rejsów do Warszawy jest nie tylko dotychczasowy sukces tej trasy, ale także duże możliwości transferowe, jakie ma to połączenie.

Pasażer.com: Jaki jest zatem profil przeciętnego polskiego pasażera korzystającego z usług Ukraine International Airlines? Podróżuje w celach turystycznych czy biznesowych?

Andrij Pavlenko: Staramy się być przewoźnikiem dla różnych grup pasażerów. Wiemy, jak zainteresować lotami zarówno studentów, jak i biznesmenów, marynarzy lub odwiedzających rodziny, turystyczne grupy zorganizowane czy backpackersów. Nasze statystyki wskazują, że z połączenia z i do Warszawy w równym stopniu korzystają podróżni, dla których Kijów stanowi tylko punkt przesiadkowy, jak i ci, którzy przemieszają się bezpośrednio między stolicami.

Pasażer.com: Jakie są najbardziej popularne kierunku dla polskich pasażerów, którzy tylko przesiadają się w Waszym hubie?

Andrij Pavlenko: Najbardziej popularne są: Bangkok, Stambuł, Astana, Ałmaty, Erywań, Tel Awiw i Dubaj. Nasze nowe, dodatkowe rotacje do Warszawy wpłynął na polepszenie naszej efektywności przesiadkowej zarówno do powyższych destynacji jak i stworzą nowe możliwości, dzięki czemu powyższa lista znacznie się rozszerzy. Dla przykładu planujemy szczególne nowe promocje na bardzo wygodnych połączeniach do Nowego Jorku.

Pasażer.com: Czy Ukraine International Airlines zainteresowane są wejściem na inne polskie lotniska? Jeszcze niedawno pojawiały się plotki o możliwym wejściu do Warszawy-Modlina czy Krakowa.

Andrij Pavlenko: Nasza najnowsze zatwierdzone plany operacyjne nie obejmują lotów do innych miast niż Warszawa. Prowadziliśmy różne badania i uznaliśmy, że obecnie na polskim rynku musimy się skupić przede wszystkim na umocnieniu naszej pozycji na stołecznym lotnisku. W tym samym czasie zastanawiamy się jednak, jak zainteresować naszych potencjalnych klientów z innych regionów, aby przy użyciu lokalnego transportu autobusowego lub kolejowego mogli dotrzeć na Lotnisko Chopina i dalej udać się w podróż naszymi liniami.


Pasażer.com: Porozmawiajmy teraz o strategii. Powszechnie wiadomo, że ze względu na sytuację międzynarodową Ukraine International Airlines znalazły się w trudnym położeniu. Dlatego właśnie zdecydowano się na rozwój siatki dalekodystansowej (np. do Nowego Jorku, Bangkoku czy Pekinu). Czy możemy się spodziewać kolejnych tras międzykontynentalnych jak np. do Kanady? Przypomnijmy, że niedawno UIA otrzymała kanadyjski certyfikat bezpieczeństwa.

Andrij Pavlenko: To prawda: środowisko, w jakim przyszło prowadzić nasz biznes jest obecnie bardzo trudne. Ale jesteśmy dumni, mogąc powiedzieć, że mimo licznych przeciwności wciąż się rozwijamy. Niedawno przedstawiliśmy bardzo dobre wyniki za 2015 r. Zwiększyliśmy wypełnienia samolotów, dodaliśmy dodatkowe rotacje, otworzyliśmy zupełnie nowe połączenia, odnowiliśmy naszą flotę średniodystansową, wdrożyliśmy nowe programy rozwojowe. W 2016 roku palujemy dodanie kolejnych rejsów do Nowego Jorku, połączenie będzie oferowana codziennie. Trasa do Pekinu obsługiwana będzie sześć razy w tygodniu, a do Bangkoku - pięć razy tygodniowo.

Tak jak pan zauważył, przygotowujemy się także do otwarcia lotów do Kanady. Mogę jednak zapewnić, iż nie nastąpi to w bieżącym roku. Wiąże się to z długim procesem prognozowania i planowania tego typu połączeń. Niemniej, jeśli tylko nadejdzie ten dzień - z radością będziemy mogli zaoferować nową trasę także dla podróżnych z Polski.

Pasażer.com: W ostatnim czasie mocno rozwijają Państwo siatkę połączeń na Bliski Wschód - jak choćby poprzez dodanie kolejnych lotów do Ammanu oraz do Azji Centralnej, np. do Kazachstanu. Czy w najbliższej przyszłości możemy się spodziewać kolejnych nowości na tego typu kierunkach?

Andrij Pavlenko: Bardzo zależy nam na dodawaniu kolejnych miast oraz intensyfikowaniu naszych operacji na już istniejących trasach w tych regionach. Jednak niestety nasza obecność na tych rynkach jest bardzo utrudniona przez liczne regulacje. Mimo to zdajemy sobie sprawę z ich dużego potencjału transferowego, stąd będziemy pracować nad dalszą ekspansją.


Pasażer.com: Obserwując obecne tendencje większość linii skupia swoją strategię na jednym z dwóch filarów: albo tworzeniu siatki połączeń typu point-to-point, albo na hubach. Ukraine International Airlines zdają się jednak iść dwutorowo, czego dowodem jest wiele ogłoszonych ostatnio bezpośrednich tras z ukraińskich portów regionalnych. To dość nietypowe. Czy zatem planujecie państwo dalszą ekspansję lotów point-to-point?

Andrij Pavlenko: Aby zoptymalizować i zintensyfikować wykorzystanie naszej floty staramy się szukać jak najwięcej możliwości do wykonywania operacji także porą nocną. Dlatego dodajemy wiele tego typu operacji z ukraińskich portów regionalnych, dzięki czemu nasze samoloty nie stoją bezczynnie w portach między rejsami krajowymi. Daje to także możliwość na rozwój mniejszych lokalnych baz. Mamy nadzieję, że stanie się to także wariantem strategii budowanej w oparciu o nasze pozytywne doświadczenia.

Pasażer.com: Na koniec chcielibyśmy dowiedzieć się czegoś o nowym połączeniu do kazachskiego Aktau? Dlaczego w ogóle UIA zdecydowała się na otwarcie takie trasy? Jaki jest jej potencjał?

Andrij Pavlenko: Jak już zdążyłem powiedzieć, szukamy nowych nisz na rynku wschodnim. W Aktau widzimy ogromny potencjał biznesowy, a w mieście upatrujemy ważnej bramy dla wschodniego Kazachstanu. To bardzo ważny element w naszej siatce połączeń.

Pasażer.com: Dziękuję za rozmowę.

fot. Ukraine International Airlines, Mirosław Pachowicz

Ostatnie komentarze

 - Profil gość
gość_0678c 2016-03-07 19:08   
gość_0678c - Profil gość_0678c
gość_572f2: Przecież LO już od dawna chce zwiększyć częstotliwość do PEK, ale problem leży w kwestii zezwoleń na loty nad Syberią.
gość_572f2 2016-03-07 13:30   
gość_572f2 - Profil gość_572f2
Czyli loty z Chin na Ukrainę będą się odbywać 6 razy w tygodniu, a z Chin do Polski - tylko trzy razy. LOT zamiast otwierać ryzykowne połączenie do Bangkoku, powinien rozwijać się w Chinach (nie tylko w Pekinie)...
gość_a0303 2016-03-07 11:28   
gość_a0303 - Profil gość_a0303
Błąd robi UIA nie wchodząc na inne polskie lotniska. Tymczasem LOT zaczyna się rozpychać ( w końcu) na rynku ukraińskim
 - Profil gość
Reklama
Kup bilet Więcej
dorośli
(od 18 lat)
młodzież
(12 - 18 lat)
dzieci
(2 - 12 lat)
niemowlęta
(do 2 lat)
Wizy
Rezerwuj hotel
Wizy
Okazje z lotniska

dorośli
(od 18 lat)
młodzież
(12 - 18 lat)
dzieci
(2 - 12 lat)
niemowlęta
(do 2 lat)
Rezerwuj hotel
Wizy