Bombardier chce sprzedać CSeries Airbusowi
Kanadyjski producent zaoferował Airbusowi część udziałów w projekcie odrzutowca CSeries - donosi agencja Reuters, powołując się na własne nieoficjalne źródła. Bombardier ma problemy z pozyskaniem klientów na nowy model i może na nim dużo stracić.
Reklama
Na razie informacje o proponowanej transakcji nie są przez żadną ze stron potwierdzone. Według informacji Reutersa, Bombardier chce, by Airbus odkupił większościowy pakiet akcji w projekcie CSeries. W zamian za ten pakiet kontrolny, europejski producent miałby pomóc Kanadyjczykom rozruszać program.
Jeśli dojdzie do transakcji, będzie to de facto oznaczało wycofanie się Bombardiera z segmentu wąskokadłubowych odrzutowców o średnim zasięgu (w klasie 120-160 miejsc). W tej chwili sektor ten jest podzielony niemal po równo między Airbusa (rodzina A320) i Boeinga (rodzina B737), dołączyć chce chiński COMAC z modelem C919.
Według źródeł Reutersa, w wyniku transakcji mogłaby powstać nowa spółka, która zarządzałaby tylko projektem CSeries. W jej zarządzie znaleźliby się przedstawiciele obydwu firm, ale to Airbus miałby decydujące zdanie. Nowa struktura byłaby jednak wyjątkowo skomplikowana, a na drodze do jej stworzenia stoi mnóstwo przeszkód regulacyjnych - podkreślają źródła agencji.
CSeries to rodzina samolotów składająca się z dwóch wersji (CS100 i CS300). To zupełnie nowa konstrukcja, a Bombardier deklaruje, że ma być o co najmniej 10 proc. oszczędniejsza od obecnie latających maszyn. Na pokładzie mniejszej wersji zmieści się do ok. 120 pasażerów, w większej - do 160 osób. Obydwie wersje miały równolegle światową premierę podczas tegorocznego salonu Le Bourget.
Inauguracyjnym klientem nowego modelu jest linia SWISS, która ma odebrać pierwszą maszynę na początku 2016 r. Jak tłumaczył w rozmowie z Pasazer.com Robert Dewar, wiceprezes Bombardiera odpowiedzialny za model CSeries, osiągi tych samolotów w testach są nawet lepsze od zakładanych.
To jednak nie przekonuje klientów. Do tej pory Bombardier zebrał tylko 243 potwierdzone zamówienia na samoloty z rodziny CSeries. Analitycy szacują, że by zwróciły się koszty opracowania nowego modelu, producent musiałby sprzedać 550-800 maszyn.
Koszty opracowania CSeries i słaba jego sprzedaż ciążą na wynikach finansowych całego Bombardiera. Koncern w pierwszej połowie tego roku miał EBIT równy 454 mln dol. kanadyjskich - ale sam segment samolotów komercyjnych (CSeries, CRJ i Q400) miał wynik EBIT równy -19 mln dol. W całym roku ten dział firmy ma przynieść ujemny EBIT na poziomie 200 mln dol.
fot. Dominik Sipinski