Nowy prezes WAS-u zapowiada odzyskanie rentowności
Obchodząca w tym roku 15-lecie działalności spółka handlingowa Welcome Airport Services zainwestuje w tym roku 6 mln zł w nowy sprzęt. Nowy prezes Ludomir Handzel zapowiada w rozmowie z Pasazer.com, że już w tym roku firma odzyska rentowność.
Reklama
- Planujemy obsłużyć w tym roku aż o 6,6 proc. więcej przylotów i odlotów w stosunku do roku ubiegłego. W 2015 r. zainwestujemy 6 mln zł w sprzęt handlingowy, zapewniamy pracownikom szkolenia specjalistyczne i dobrą jakościowo odzież służbową. Podjęte działania pozwolą nam osiągnąć już w tym roku wyraźny zysk na działalności operacyjnej, a o to w końcu w biznesie chodzi - mówi w rozmowie z Pasazer.com Ludomir Handzel, który na początku roku objął stanowisko prezesa Welcome AS.
Prognozy wzrostu Welcome AS są wyższe niż szacunki Urzędu Lotnictwa Cywilnego dotyczące rozwoju rynku lotniczego w Polsce: ten ma, według urzędu, wzrosnąć o 3,7 proc.
Szybszy od rynku rozwój Welcome AS ma pozwolić odzyskać rentowność. W ubiegłym roku agent handlingowy obsłużył niemal 100 tys. przylotów i odlotów rozkładowych oraz czarterowych, co przełożyło się na 10,3 mln pasażerów. Spółka miała 130 mln zł przychodów, ale zamknęła rok z niewielką stratą na działalności równą 3,6 mln zł.
Handzel przypomina, że agenci handlingowi cały czas czują skutki kryzysu sprzed paru lat.
- Handlerzy odrabiają straty lat ubiegłych, choć nadal mają kłopoty z utrzymaniem marży. Sytuacja w latach 2008-2013 wymusiła na branży handlingowej nowe sposoby zarządzania oraz marketingu. Zyskał klient, który ma bogatszą ofertę, wyższą jakość usług i lepsze, niższe ceny. Konkurowanie odbywa się w oparciu o koszty oraz wachlarz oferowanych usług - wyjaśnia prezes Welcome AS.
Dodaje, że wszystkie trzy duże firmy handlingowe działające w Polsce (poza Welcome AS to jeszcze LS Airport Services i Baltic Ground Services) funkcjonują na trudnym, choć przyszłościowym rynku.
- Welcome Airport Services boryka się z trudnościami, ale poprawia swoją pozycję biznesową. Szacujemy, że w zeszłym roku posiadaliśmy 38 proc. udziału w polskim rynku obsługi handlingowej - mówi Handzel.
Dodaje, że w jego ocenie największą przewagą firmy są pracownicy. Welcome AS zatrudnia ok. 1400 osób - według prezesa spółki to ludzie z pasją, którzy pracują z poczuciem odpowiedzialności, co przekłada się na najważniejszy czynnik w tej branży - bezpieczeństwo.
Jednak z uwagi na tak dużą liczbę pracowników restrukturyzacja Welcome AS nie jest łatwa. Tym bardziej, że rynek wciąż jest trudny: wymagania linii lotniczych rosną, a konkurencja powoduje, że marże są bardzo niskie. Do tego coraz więcej spółki muszą płacić za korzystanie z infrastruktury lotniskowej.
- Musimy zdecydowanie poprawić efektywność i zbudować zdrowy rynkowo organizm, co jest nie lada wyzwaniem przy 1400 pracownikach. Welcome stał się dużym przedsiębiorstwem z wszystkimi tego zaletami i wadami. Dzięki działaniom naprawczym osiągamy wyższą odporność na czynniki zewnętrzne sprawniejszą organizację Spółki, rozszerzamy zakres usług i podnosimy ich jakość - zapowiada Handzel.
Welcome AS świadczy usługi na siedmiu polskich lotniskach: w Warszawie, Gdańsku, Krakowie, Katowicach, Szczecinie, Poznaniu i Rzeszowie. Spółka powstała 15 lat temu i ma obecnie 48 klientów.
fot. Welcome AS, Piotr Bożyk