Bliżej Świata: Neapol w cieniu Wezuwiusza

16 listopada 2015 07:55
3 komentarze
Z jednej strony Neapol ma reputację najbardziej brudnego miasta Włoch. Z drugiej słynie jako miejsce narodzin prawdziwej włoskiej pizzy. W rzeczywistości śmieci nie walają się tam po ulicach, a kuchnia i ruiny Pompejów zachęcają do odwiedzin.
Reklama
W zasadzie do odwiedzin w Neapolu zachęcić bardzo łatwo. Wystarczy przypomnieć, że to właśnie w tym regionie powstała pizza. Ta najprawdziwsza powinna być na bardzo cienkim i dość sztywnym cieście, z niewielką liczbą dodatków. Jednak nawet w samym Neapolu nie zawsze taką dostaniemy. Ale i tak zawsze będzie pyszna.


Zresztą Neapol to nie tylko pizza. To także z tego regionu wywodzi się ser mozzarella. Ta najprawdziwsza, robiona z mleka bawolic, jest chronionym produktem lokalnym z miejscowości Aversa, ok. 20 km na północ od Neapolu.

Pisząc o Włochach niemal automatycznie przechodzi się do kuchni. To ma swoje uzasadnienie, ale w Neapolu jest też sporo do zwiedzania, nie tylko kulinarnego.


To trzecie największe miasto we Włoszech, zamieszkałe przez ok. milion osób. Cała metropolia ma ponad 3 mln mieszkańców. To jedno z najdłużej nieprzerwanie zamieszkałych miast na świecie - osada w miejscu dzisiejszego Neapolu istniała już w drugim tysiącleciu przed naszą erą. Potem istniało greckie miasto Partenopa, a od VI w. p.n.e. funkcjonowała już nazwa Neapol.

Dziś Neapol to czwarty ośrodek gospodarczy we Włoszech (po Mediolanie, Rzymie i Turynie). To najzamożniejsze miasto południowej części Włoch, w dużej mierze bogacące się dzięki drugiemu co do wielkości na świecie pasażerskiemu portowi morskiemu. Turystów poza samym miastem przyciągają też okoliczne Pompeje, Herkulanum czy pałac w Casercie. Neapol to też ważna baza wojskowa NATO. Mimo to miasto wciąż zmaga się z wysokim bezrobociem i korupcją, także ze względu na bardzo silną mafię.


Pierwszym miejscem w Neapolu, do którego dociera większość turystów, jest nadmorska promenada Via Partenope, przedłużająca się w Via Nazario Sauro. Szeroki bulwar jest pełen biegaczy, rowerzystów i piechurów. Neapolitańczycy wypoczywają na wąskich, kamienistych plażach, często całymi rodzinami. A na spokojnych wodach Zatoki Neapolitańskiej nie brakuje łódek z wędkarzami.


Przy promenadzie, na wyspie Megaryda (obecnie połączonej z lądem groblą) wznosi się zamek Castel dell'Ovo, czyli dosłownie Zamek Jajeczny. To najstarsza fortyfikacja w Neapolu - umocnienia na wyspie powstały już w VI w. p.n.e. Nazwa zamku pochodzi od legendy o Wergiliuszu, który rzekomo miał umieścić w fundamentach zamku jajo. Dopóki się ono nie zbije, zamek ma być niezniszczalny.


Między zamkiem a lądem znajduje się spora i bardzo urokliwa marina.


Idąc dalej promenadą na wschód mijamy fontannę Immacolatella.


Dawniej stała ona przy pałacu o tej samej nazwie, znajdującym się nieco dalej na północ, przy głównej przystani jachtowej, ale potem została przeniesiona w pobliże Castel dell'Ovo.

Północna część promenady oferuje świetny widok nad górujący nad miastem Wezuwiusz. Ten wciąż aktywny wulkan (ostatnia duża erupcja miała miejsce w 1944 r.) jest położony zaledwie niecałe 10 km od centrum miasta. Wezuwiusz jest uważany za jeden z najbardziej niebezpiecznych wulkanów na świecie, bo w jego bezpośrednim sąsiedztwie mieszkają 3 mln ludzi. Duża erupcja mogłaby być niezwykle tragiczna w skutkach.


Oglądając się w drugą stronę, z promenady można podziwiać charakterystyczną piętrową zabudowę Neapolu. Duża część miasta jest położona na stromych skarpach nad brzegiem zatoki.


Od północnego-wschodu promenady kończy się portem handlowym i promowym. Ten skraj bulwaru oferuje dobry widok na dwa z wielu neapolitańskich pałaców i zamków - Palazzo Reale i Castel Nuovo.


Z kolei z drugiej strony promenada jest ograniczona ruchliwym placem Zwycięstwa (Piazza Vittoria). Za nim ciągnie się otaczający ważny instytut badawczy Stazione Zoologica park.


Odchodząc od nadmorskiej promenady, uwagę turystów zwracają liczne pałace i zamki, a także reprezentatywne place. Jednym z nich jest wspomniany już Palazzo Reale, położony przy wielkim Piazza del Plebiscito.


Zaledwie kilkadziesiąt metrów dalej nad centrum Neapolu wznosi się zbudowany w XIII w. Castel Nuovo. To symbol miasta i miejsce, gdzie odbywały się wszystkie najważniejsze wydarzenia: abdykacje królów, wybory papieży, to tu mieszkali monarchowie z rodów Andegawenów i Habsburgów. W XVIII w. Castel Nuovo stracił znaczenie na rzecz mniej warownego, ale bardziej komfortowego Palazzo Reale. Dziś na dziedzińcu zamku odbywają się koncerty, a wnętrza zamieniono w muzeum.


Przy Castel Nuovo znajduje się kolejny z dużych placów - Piazza Municipio z imponującą fontanną Neptuna na środku.


Dwie rezydencje władców Neapolu, czyli Palazzo Reale i Castel Nuovo, łączy sieć deptaków z ograniczonym lub zlikwidowanym ruchem samochodów. Przy nich co chwile kuszą otwarte do późna lodziarnie i pizzerie - naprawdę trudno z tego miasta wyjechać bez kilku dodatkowych kilogramów.


Przy jednym z deptaków, Via Toledo, znajduje się dolna stacja jednej z czterech kolei linowych w Neapolu - Augusteo.


Naprzeciw Augusteo znajduje się pasaż handlowy Galleria Umberto I - zbudowany pod koniec XIX w. pasaż, wzorowany na galerii Wiktora Emanuela I w Mediolanie. Budowa takiego reprezentatywnego pasażu przylegającego do budynku opery neapolitańskiej była elementem planu przebudowy miasta znanego jako risanamento.


Ale najciekawsza część Neapolu znajduje się nieco wyżej. Gęsty labirynt wąskich, stromych uliczek, mimo popularności wśród turystów, zachował autentyczny charakter.


Nad głowami przechodniów na sznurach rozpiętych między oknami suszy się pranie, po stromych alejkach na złamanie karku pędzą skutery, a mieszkańcy z nieukrywaną odrazą spoglądają na turystów.


Będąc w Neapolu nie można zapomnieć o odwiedzinach w przynajmniej jednym z dwóch rzymskich miast pogrzebanych przez erupcję Wezuwiusza w 79 r. n.e. - Herkulanum lub Pompejów. To drugie jest znacznie bardziej znane, choć wizyta tam to trudne przeżycie, bo trzeba przedzierać się między dziesiątkami zorganizowanych wycieczek (rocznie Pompeje odwiedza ok. 2,5 mln gości).


Jednak nawet szybki spacer przez Pompeje pozwala docenić stopień zaawansowania rzymskiej cywilizacji. Tragiczne wydarzenie sprzed niemal dwóch tysięcy lat spowodowało, że zachowały się nie tylko układ ulic i budynków, ale także freski na ścianach, dzieła sztuki i przybory domowe. Dla archeologów to bezcenne źródło wiedzy.


Aby w pełni docenić Pompeje, na zwiedzanie trzeba poświęcić cały dzień. Pompeje zajmują obszar ponad 60 hektarów, a w momencie ich zasypania przez Wezuwiusza mieszkało tam ok. 11 tys. osób. Jedną z ponurych atrakcji tego miejsca są gipsowe odlewy sylwetek osób, które zginęły w 79 r. Jednak dużo ciekawsze jest oglądanie samego układu miasta, amfiteatru, term czy rezydencji pompejańskiej arystokracji.


Surrealizm tragedii Pompejów - gwałtowna śmierć całego miasta i jego mieszkańców w wyniku kaprysu natury - wydają się czymś, co dziś nie mogłoby mieć miejsca. Jednak to nieprawda - regionalne władze cały czas prowadzą kampanię skłaniającą mieszkańców najbardziej zagrożonych rejonów do przeprowadzki, są też opracowywane plany ewakuacji kilkuset tysięcy osób. Mimo nowoczesnej technologii i solidniejszych budynków, miejscowości wokół Wezuwiusza wciąż są narażone na błyskawiczną anihilację.

Informacje praktyczne:

Kraj: Włochy. Polacy potrzebują do wjazdu do Włoch jedynie dowodu osobistego.

Waluta: euro. 1 EUR = 4,24 PLN. W mniej popularnych miejscach może być problem z płatnością kartą, więc zawsze lepiej mieć przy sobie gotówkę.

Język: włoski. W miejscach turystycznych czasem, ale tylko czasem, da się porozumieć po angielsku.

Dojazd: Jedyne bezpośrednie połączenie lotnicze z Polski oferuje Wizz Air, który do Neapolu lata z Katowic. Z pozostałych lotnisk w Polsce można dolecieć z przesiadką m.in. Lufthansą i airberlin. Można też skorzystać z bogatszej oferty lotów np. do Rzymu, a potem do Neapolu dojechać koleją. Do Neapolu nie lata Ryanair.

Jedzenie i picie: Neapol to raj dla smakoszy - od bruschett ze świeżymi pomidorami i całych kul mozzarelli bawolej na przystawkę, przez pizze i makarony na główne danie po fantastyczne lody i desery z espresso na deser. Popić warto lokalnym, bardzo tanim i bardzo dobrym winem.

Włochy w Pasażerze Podróże:

fot. Dominik Sipinski

Ostatnie komentarze

 - Profil gość
gość_b1f67 2016-03-09 13:27   
gość_b1f67 - Profil gość_b1f67
Należy się w zasadzie zgodzić autorem artykułu. Problemem Neapolu niestety są: brud wszechobecny (w tym właśnie "walające się śmieci"), a także swobodne podejście pracowników do obowiązków (np. po południu nagle autobusy zjeżzaja do zajezdnia z powodu masowych "awarii", zamknięte połowa ekspozycji w Muzeum Narodowym itp.). Tym niemniej z pewnoscia warto do Neapolu zajrzeć, a także zwiedzić przeurocze miejsca w okolicy, czy zabytki jak Pompeje
gość_7e8f2 2015-11-17 13:56   
gość_7e8f2 - Profil gość_7e8f2
Miasto niesamowite, pełne zabytków ( największy na świecie wpis centrum na listę UNESCO), autentyczne. Z jednej strony najpiękniejsza zatoka świata, z drugiej metropolia u stóp wulkanu... Metropolia zamieszkana przez ludzi żyjących pełnią życia, bo tutaj każdy dzień może być ostatni. Paryż, Rzym czy Nowy Jork szczycą się landmarkami jak wieża Eiffla, Koloseum czy Manhattan. Ale czym jest stal lub kamień wobec wulkanu ?

Zobaczyć Neapol i umrzeć.. Nie ma w tym ani cienia przesady. Bez wkładu Neapolu w europejską kulturę bylibyśmy dzisiaj znacznie uboższym kontynentem. Absolutnie jedno z najciekawszych miast nie tylko w skali Europy, ale i całego świata. Warto dodać, że w Polsce mało znane, mimo Gustawa Herlinga Grudzińskiego, który żył i tworzył właśnie w Neapolu.
gość_20309 2015-11-16 18:58   
gość_20309 - Profil gość_20309
Lotnisko znajduje się praktycznie w centrum miasta, można dojechać autobusem za 4E.
 - Profil gość
Reklama
Kup bilet Więcej
dorośli
(od 18 lat)
młodzież
(12 - 18 lat)
dzieci
(2 - 12 lat)
niemowlęta
(do 2 lat)
Wizy
Rezerwuj hotel
Wizy
Okazje z lotniska

dorośli
(od 18 lat)
młodzież
(12 - 18 lat)
dzieci
(2 - 12 lat)
niemowlęta
(do 2 lat)
Rezerwuj hotel
Wizy