Aer Lingus: Jest zgoda na przejęcie przez IAG
Aer Lingus będzie częścią International Airlines Group (IAG), w skład którego wchodzą linie British Airways, Iberia i Vueling. Wczoraj (16.7) na nadzwyczajnym walnym zgromadzeniu irlandzkiego przewoźnika zgodę na przejęcie wyrazili akcjonariusze linii.
Reklama
Podczas spotkania przyjęto w sumie cztery uchwały, które pozwalają na zakończenia rozmów dot. sprzedaży, która ma zamknąć się w łącznej kwocie 1,4 mld euro (5,7 mld złotych). Cała transakcja ma zostać sfinalizowana pod koniec tego roku.
Rynek bardzo dobrze przyjął informację Aer Lingusa, ponieważ wzrosły giełdowe notowania akcji przewoźnika.
Na sprzedaż rządowych 25 proc. akcji zgodę wcześniej wydały władze Irlandii. Do przejęcia kontroli nad linią IAG potrzebował także udziałów Ryanaira bez których nie uzyskałby większościowego pakietu. Ten wydał zgodę na sprzedaż swoich akcji kilka dni temu. Na transakcję musiały się też zgodzić irlandzki parlament oraz Komisja Europejska, które w ostatnich dniach wydały stosowne decyzje.
Nowy właściciel przez siedem lat nie może zmniejszyć liczby lotów pomiędzy Dublinem, Cork i Shannon a Londynem-Heathrow. IAG będzie musiał jednak zrezygnować z pięciu codziennych lotów wykonywanych do londyńskiego lotniska Gatwick. Musi też utrzymać loty dalekodystansowe ze stolicy Irlandii pod marką Aer Lingus. Plany obejmują ponadto budowę nowego transatlantyckiego ośrodka IAG na lotnisku w Dublinie. Główna siedziba i marka Aer Lingus pozostaną w Irlandii.
Warto dodać, że to trzecia próba przejęcia Aer Lingus przez IAG. Poprzednie były odrzucane z uwagi na zbyt niską według właścicieli wycenę akcji irlandzkiej linii. Jednym z udziałowców IAG-u jest Qatar Airways, tymczasem niewielki pakiet akcji w Aer Lingusie posiada bliskowschodni konkurent, linia Etihad Airways. Nie wiadomo co w tym wypadku zrobi arabski przewoźnik.
Obecnie flota Aer Lingus, wraz z Aer Lingus Regional, składa się z 64 samolotów: 13 ATR-ów (42/72), czterech airbusów A319, 33 A320, trzech A321, czterech A330-200, czterech A330-300 oraz trzech boeingów B757-200. Przewoźnik posiada zamówionych 9 airbusów A350-900 XWB.
Fot. Piotr Bożyk
Rynek bardzo dobrze przyjął informację Aer Lingusa, ponieważ wzrosły giełdowe notowania akcji przewoźnika.
Na sprzedaż rządowych 25 proc. akcji zgodę wcześniej wydały władze Irlandii. Do przejęcia kontroli nad linią IAG potrzebował także udziałów Ryanaira bez których nie uzyskałby większościowego pakietu. Ten wydał zgodę na sprzedaż swoich akcji kilka dni temu. Na transakcję musiały się też zgodzić irlandzki parlament oraz Komisja Europejska, które w ostatnich dniach wydały stosowne decyzje.
Nowy właściciel przez siedem lat nie może zmniejszyć liczby lotów pomiędzy Dublinem, Cork i Shannon a Londynem-Heathrow. IAG będzie musiał jednak zrezygnować z pięciu codziennych lotów wykonywanych do londyńskiego lotniska Gatwick. Musi też utrzymać loty dalekodystansowe ze stolicy Irlandii pod marką Aer Lingus. Plany obejmują ponadto budowę nowego transatlantyckiego ośrodka IAG na lotnisku w Dublinie. Główna siedziba i marka Aer Lingus pozostaną w Irlandii.
Warto dodać, że to trzecia próba przejęcia Aer Lingus przez IAG. Poprzednie były odrzucane z uwagi na zbyt niską według właścicieli wycenę akcji irlandzkiej linii. Jednym z udziałowców IAG-u jest Qatar Airways, tymczasem niewielki pakiet akcji w Aer Lingusie posiada bliskowschodni konkurent, linia Etihad Airways. Nie wiadomo co w tym wypadku zrobi arabski przewoźnik.
Obecnie flota Aer Lingus, wraz z Aer Lingus Regional, składa się z 64 samolotów: 13 ATR-ów (42/72), czterech airbusów A319, 33 A320, trzech A321, czterech A330-200, czterech A330-300 oraz trzech boeingów B757-200. Przewoźnik posiada zamówionych 9 airbusów A350-900 XWB.
Fot. Piotr Bożyk