CSeries Swissa może przylecieć do Polski
Połączenie z Zurychu do Krakowa może być jednym z pierwszych, na których linie Swiss wykorzystają nowe samoloty bombardier CSeries CS100. Przewoźnik odbierze te maszyny na początku 2016 r.
Reklama
Swiss powrócił do Krakowa w maju br. po niemal dziesięcioletniej przerwie. Połączenie jest wykonywane cztery razy w tygodniu i obsługują je samoloty Avro RJ100 (czasami wykorzystywane są airbusy z rodziny A320). Te stare i nieekonomiczne odrzutowce regionalne będą od początku przyszłego roku zastępowane nowymi bombardierami CSeries CS100.
Szwajcarski przewoźnik będzie pierwszą linią, która odbierze te nowe maszyny kanadyjskiego producenta. Do Swissa trafi łącznie 30 samolotów CS100. Zastąpią one 18 czterosilnikowych "Jumbolino", czyli RJ100, oraz pozwolą na zwiększenie floty odrzutowców regionalnych.
- Nasza współpraca z Bombardierem jest bardzo dobra. Nie obawiamy się problemów podobnych do tych, które miały pierwsze linie odbierające boeingi 787. Wszystkie największe problemy z CSeries zostały już rozwiązane. Między innymi z tego wynika przecież ponad dwuletnie opóźnienie dostaw - powiedział w rozmowie z Pasazer.com w kuluarach spotkania szefów linii z sojuszu Star Alliance (CEB) Harry Hohmeister, prezes Swissa.
Hohmeister podkreśla, że polski rynek jest dla przewoźnika bardzo atrakcyjny z uwagi na rosnącą gospodarkę. Loty do Krakowa Swiss traktuje jako sprawdzian dla tego rynku i na podstawie jego wyników będzie podejmować dalsze decyzje dotyczące siatki lotów do Polski.
Swiss oferuje także loty do Warszawy - wykonuje je dla szwajcarskiej spółki linia Helvetic Airways samolotami embraer 190. Na tej trasie CSeries pojawią się zapewne w dalszej kolejności, bo Swiss chce najpierw wycofać z floty maszyny Avro RJ100.
Wkrótce na Pasazer.com pojawi się szczegółowy opis samolotu CS100 w konfiguracji linii Swiss.
fot. Piotr Bożyk