Poradnik: Co można przywieźć z wakacji?
Dominik Sipiński
Tylko 10 standardowych paczek papierosów i litr mocnego alkoholu można przywieźć do Polski z letnich wakacji poza Unią Europejską. W limicie tym zawierają się także produkty kupione na lotnisku i w samolocie. Nie wolno też przywozić m.in. produktów mlecznych.
Reklama
Lipiec i sierpień to dwa najpopularniejsze miesiące letnich wyjazdów. Rozpoczynający się sezon czarterowy oznacza, że wiele osób będzie podróżowało poza Unię Europejską. Pasazer.com na podstawie informacji Służby Celnej przypomina, co wolno nam przywieźć samolotem z takich wakacji do kraju. Podkreślamy, że chodzi o podróż samolotem, bo limity np. dotyczące wyrobów tytoniowych są inne przy innych środkach transportu.
Alkohol i wyroby tytoniowe
To o te dwie grupy wyrobów najczęściej pytają turyści. Prawo ściśle określa dopuszczalną ich ilość.
Na teren UE legalnie możemy przywieźć do wyboru: 200 sztuk papierosów (czyli 10 standardowych paczek), 100 sztuk cygaretek, 50 sztuk cygar lub 250 gramów tytoniu. Wyroby te można łączyć, jednak jedynie w ramach ograniczeń proporcjonalnych do powyższych limitów. Oznacza to, że możemy przywieźć np. 100 sztuk papierosów (50 proc. limitu) i 25 sztuk cygar (50 proc. limitu, czyli łącznie 100 proc.) albo 50 sztuk papierosów, 25 cygaretek i 125 g tytoniu.
Równie precyzyjne określone są limity dotyczące alkoholu. Pasażer może przywieźć z sobą do wyboru: do litra mocnego alkoholu powyżej 22 proc., dwóch litrów alkoholi do 22 proc., czterech litrów win niemusujących i 16 litrów piwa. Wyroby te można łączyć podobnie jak produkty tytoniowe.
Prawo do przywozu alkoholu i wyrobów tytoniowych przysługuje jedynie pasażerom w wieku co najmniej 17 lat. Dlatego rodzice podróżujący z dziećmi nie powinni kalkulować, że uda im się przywieźć więcej produktów "na dziecko".
Ważne!
Czytelnicy Pasazer.com zwracają uwagę na to, że alkohol i wyroby tytoniowe można kupić także na lotnisku w strefie bezcłowej oraz na pokładzie samolotu. Choć produkty te kuszą niskimi cenami, trzeba pamiętać, że są one tak samo wliczane do limitu.
Czytelnicy Pasazer.com zwracają uwagę na to, że alkohol i wyroby tytoniowe można kupić także na lotnisku w strefie bezcłowej oraz na pokładzie samolotu. Choć produkty te kuszą niskimi cenami, trzeba pamiętać, że są one tak samo wliczane do limitu.
- Zakupy dokonywane na pokładzie samolotu są traktowane w ramach wszystkich nabytych za granicą artykułów i podlegają ograniczeniom ogólnym - podkreśla w rozmowie z Pasazer.com podinsp. Piotr Tałałaj, rzecznik prasowy Izby Celnej w Warszawie.
Tałałaj dodaje, że nie ma możliwości opłacenia akcyzy na granicy i przywozu większej ilości alkoholu lub tytoniu. Nie możemy zatem liczyć, że po przylocie zapłacimy należność, ale będziemy mogli wwieźć produkty na terytorium Polski.
- W sytuacji nadwyżek wyrobów akcyzowych nie zgłoszonych w żadnej formie, jeżeli nie mieszczą się w ramach zwolnień celnych, wszczyna się postępowanie karne-skarbowe. Konsekwencją, zależnie od ilości i wartości zakwestionowanych artykułów, może być mandat, konfiskata lub postępowanie karne sądowe - tłumaczy Tałałaj. - Nie przewiduje się możliwości dopuszczenia do obrotu ani możliwości zapłaty należności celno-podatkowych w przypadku nadwyżek ponad ulgi celne. Nie dopuszcza się do przywozu.
Gotówka i dewizy
Prawo nie ogranicza możliwości wywozu i przywozu gotówki i dewiz (np. złota), ale nakłada obowiązek pisemnego zgłoszenia tego organom celnym lub Straży Granicznej. Wyjeżdżając poza strefę Schengen (czyli nie tylko poza UE, ale także do Wielkiej Brytanii, Chorwacji, Rumunii, Bułgarii, Irlandii i na Cypr) podróżni muszą zgłosić wywóz lub przywóz środków dewizowych o wartości ponad 10 tys. euro. Dotyczy to także m.in. złota, platyny oraz równowartości w krajowej walucie.
Pamiątki
Turyści często nieświadomie mogą łamać przepisy przywożąc kupione poza Unią pamiątki. Wiele z nich może znajdować się na liście CITES (Konwencji Waszyngtońskiej) obejmującej zagrożone gatunki flory i fauny.
Bez zezwolenia można przewieźć przez granicę m.in.: do 125 g kawioru ryb jesiotrowatych, do czterech martwych, przetworzonych krokodyli, do trzech muszli skrzydelnika wielkiego, do czterech martwych koników morskich i do trzech muszli przydaczni (maks. 3 kg) na osobę.
Służba celna zidentyfikowała regiony, z których istnieje największe ryzyko przywozu okazów z listy CITES. Ze Stanów Zjednoczonych i Kanady to przede wszystkim skóry krokodyli i ssaków morskich (waleni, morsów) oraz żywe gady. Z Karaibów i Kuby turyści często przywożą nielegalnie produkty z żółwi morskich, koralowców i muszle, a z Azji: wyroby z kości słoniowej, żółwi morskich, krokodyli i węży, muszle oraz koralowce. Turyści udający się do Afryki muszą unikać kupowania produktów m.in. z kości słoniowej, rogów nosorożców, wyrobów ze skór krokodyli i węży oraz koralowców.
Za nieprzestrzeganie warunków związanych z międzynarodowym przewozem okazów CITES grozi kara od 3 miesięcy do 5 lata pozbawienia wolności.
Osobne przepisy regulują przywóz zabytków. Nie potrzeba na to specjalnego zezwolenia, jednak trzeba je zgłosić i, jeśli przylatujemy spoza UE, opłacić 8-proc. VAT. Należy też upewnić się, że prawo w kraju pochodzenia danego zabytku pozwala na jego wywóz - najczęściej zależy to od wieku, wartości i rodzaju pamiątki.
Inne ograniczenia
Szczegółowe przepisy dotyczą także przepisów żywności, roślin i innych produktów. Do UE można przywieźć do 5 kg świeżych owoców i 5 kg świeżych warzyw. Żywność pochodzenia niezwierzęcego można przywozić na potrzeby własne - prawo nie określa dokładnej granicy. Praktycznie w ogóle nie wolno za to przywozić wyrobów mięsnych i mlecznych - czyli np. szynek oraz serów.
Prawo zezwala na przywóz maksymalnie pięciu najmniejszych opakowań leków na własne potrzeby. Również środki odurzające i psychotropowe można przywozić jedynie na własne potrzeby i z odpowiednim zaświadczeniem lekarskim.
By przywieźć do Polski broń i amunicję potrzebne jest zaświadczenie wydane przez odpowiedniego konsula Polski. Należy ją też zgłosić pisemnie odpowiedniemu organowi celnemu podczas przekraczania granicy.
- W związku z podróżowaniem do krajów poza UE, główne problemy są związane z przewozem towarów zakazanych jak np. broń w szerokim pojęciu, narkotyki, zabytki i dzieła sztuki, leki psychotropowe i narkotyczne substancje niedozwolone, przedmioty niebezpieczne, przewóz walut ponad dopuszczalne normy czy wywóz przedmiotów dużej wartości bez udokumentowania ich wcześniejszego nabycia w sytuacji ich powrotnego przywozu, gdy nie mieszczą się w pojęciu rzeczy osobistego użytku zwyczajowo przewożonych na użytek własny. Problemem są także okazy i przedmioty podlegające zakazom wynikającym z Konwencji Waszyngtońskiej - podsumowuje Tałałaj.
na podstawie informatora opublikowanego przez Służbę Celną
gość
jjemiolo
spotter10