Lotnisko Chopina powiększy terminal
Od siedmiu do dziewięciu nowych wyjść do samolotów ma znaleźć się w rozbudowanym terminalu Lotniska Chopina. PPL, spółka zarządzająca lotniskiem, planuje wydłużenie obydwu pirsów terminala. Łącznie na inwestycje chce przeznaczyć 350-400 mln zł.
Reklama
PPL nie zamierza kończyć inwestycji na Lotnisku Chopina po sfinalizowaniu modernizacji starej części terminala pasażerskiego.
- W ciągu kilku kolejnych lat planujemy wydatki inwestycyjne na poziomie 350-400 mln zł. Planujemy m.in. rozbudowę pirsów terminala o 4-5 nowych wyjść dla samolotów szerokokadłubowych oraz 3-4 dla maszyn wąskokadłubowych. Powiększymy zarówno pirs północny, jak i południowy terminala - zapowiada w rozmowie z Pasazer.com Michał Kaczmarzyk, dyrektor naczelny PPL.
Łączna suma wydatków będzie nawet większa, bo podawana przez Kaczmarzyka kwota nie uwzględnia budowy kolejowego frontu rozładunkowego (budżet na tę inwestycję pochodzi z lat poprzednich) oraz inwestycji deweloperskiej Chopin Airport City, która będzie realizowana z partnerem zewnętrznym. Kaczmarzyk podkreśla, że biurowce przed lotniskiem nie powstaną z środków pozyskanych z działalności lotniskowej.
Spółka planuje także budowę nowego terminala cargo na warszawskim lotnisku. Ta inwestycja najprawdopodobniej będzie zrealizowana przez jedną z firm kurierskich.
- Nie zdecydowaliśmy jeszcze o formie tej inwestycji. Możemy wnieść grunt pod inwestycję firmy kurierskiej, ale możemy też wybudować terminal cargo sami pod warunkiem pozyskania wcześniej długoterminowego najemcy - precyzuje Kaczmarzyk.
Kolejna planowana inwestycja to przebudowa układu drogowego przed terminalem. Ma ona usprawnić dojazd przede wszystkim od strony drogi ekspresowej S79 (tzw. trasa N-S). Lotnisko występuje już także o warunki zabudowy dla Chopina Airport City - do końca tego roku PPL chce zaprezentować wizualizację inwestycji.
Likwidacja uciążliwych dla kierowców rond oraz budowa biurowców będzie możliwa dopiero po zakończeniu budowy kolejowego frontu rozładunkowego (KFR), czyli terminala do rozładunku paliwa z wagonów-cystern.
Dzięki KFR, jak tłumaczy Kaczmarzyk, wagony nie będą już rozładowywane i parkowane w pobliżu bazy Petrolotu, lecz dalej, na południe od ulicy Wirażowej. To zwolni miejsce i umożliwi zmianę układu drogowego. Rurociąg z KFR będzie wyprowadzony na terenie lotniska, przez co autocysterny nie będą musiały już wyjeżdżać poza strefę zastrzeżoną. Ma to wpływ na płynność ruchu przed terminalem, ale przede wszystkim ma doprowadzić do utrzymania, a nawet obniżenia kosztów paliwa. System dystrybucji paliwa bezpośrednio na stanowiska postojowe nie będzie wykorzystywany.
Planowane są również zmiany w części lotniczej, w tym przede wszystkim rowkowanie dłuższej drogi startowej DS3 (kierunek 15/33).
- Przy niweletach, które tutaj mamy, po mocnych opadach woda nieco zalega na tej drodze startowej. Tego remontu nie uda się przeprowadzić bez czasowego zamknięcia DS3, być może zrobimy to tej jesieni lub zimą - tłumaczy Kaczmarzyk.
W realizacji jest cały czas kolejny przylotniskowy hotel. Pięciogwiazdkowy obiekt Renaissance dokończy firma PORR - pierwszy wykonawca, Alpine Bau, upadł. Hotel ma być gotowy w połowie 2016 r.
Trwające i planowane inwestycje w dużej mierze będą finansowane z obligacji PPL-u wyemitowanych przez Bank Pekao. Kaczmarzyk dodaje, że prawdopodobnie spółka nie będzie musiał sięgać po dodatkowe finansowanie zewnętrzne i resztę inwestycji opłaci z środków własnych.