Jedynie Babimost, Szczecin, Bydgoszcz, Rzeszów i Radom nie są bazą dla żadnej linii lotniczej.

Baza to nie tylko nowe połączenia i częstsze loty. Nawet jeden stacjonujący na danym lotnisku samolot przekłada się na korzyści związane z utrzymaniem technicznym oraz z pracą dla załóg na tę maszynę. Do tego dochodzą dodatkowe wpływy dla lotniska i regionu wynikające z rosnącej liczby pasażerów.

Lotniska, poza zniżkami dla linii wykonujących najwięcej lotów i mających najwięcej pasażerów, zachęcają także przewoźników lotniczych do bazowania choćby jednego samolotu. Jednak tylko niewielka część portów lotniczych decyduje się na udzielanie zniżek zależnych wprost od faktu uruchomienia bazy.

W jawnych i publicznie dostępnych, obowiązujących bez wyjątku wszystkich przewoźników cennikach opłat lotniskowych są dwie możliwości wspierania przewoźników bazujących samoloty na danym lotnisku. Pierwsza to zniżki uzależnione bezpośrednio od faktu uruchomienia bazy. Na tych skoncentrujemy się w tym tekście.

Druga metoda, o której pisaliśmy już wcześniej, to zniżki uzależnione od liczby lotów i pasażerów. Baza zwykle oznacza wzrost obydwu statystyk, więc linie mogą liczyć na dodatkowe upusty, choć mogą z nich skorzystać także bez otwierania bazy.

Wszystkie wyliczenia dotyczą samolotu airbus A320 o maksymalnej masie startowej 78 ton i ze 144 pasażerami na pokładzie (czyli przy 80-proc. wypełnieniu).

Port lotniczy w Lublinie jest najnowszą bazą lotniczą w Polsce. W zasadzie to dopiero nią będzie - we wrześniu Wizz Air zbazuje w Lublinie jeden samolot. Jako młode i niewielkie lotnisko Lublin musiał szczególnie postarać się o przyciągnięcie przewoźnika. Zniżki cennikowe oferowane przez tę spółkę są najwyższe w Polsce i obowiązują przez 5 sezonów, czyli 2,5 roku.

Lublin oferuje przewoźnikom 99-proc. zniżkę od opłaty za lądowanie. Dla airbusa A320 oznacza to kwotę 28,08 zł zamiast 2,8 tys. zł.

Do tego dochodzi zniżka kwotowa od opłaty dla pasażerów odlatujących. Normalna stawka to 34 zł za pasażera. Przewoźnik bazowy zapłaci w zależności od obsługiwanego ruchu od 5,75 zł do zaledwie 4,20 zł dla każdego podróżnego powyżej 100 tys. osób rocznie. Oznacza to, że maksymalna zniżka tej opłaty sięga 87,65 proc.

Lublin obniża również opłatę za postój samolotu dla linii bazowych. Mogą one liczyć na 99-proc. upust od normalnej kwoty 15 zł za każdą rozpoczętą dobę i tonę masy startowej. Dla airbusa A320 oznacza to płatność w wysokości 11,7 zł zamiast 1170 zł.

Lotnisko w Krakowie nie oferuje przewoźnikom bazowym żadnych zniżek od opłat za lądowanie i za pasażera odlatującego tylko ze względu na uruchomienie bazy.

Kraków niemal całkowicie zwalnia za to te linie lotnicze z opłaty za postój samolotu. Normalna stawka to 12,20 zł za każdą rozpoczętą dobę (pierwsze 2 godziny są darmowe) i za każdą rozpoczętą tonę. Całonocny postój airbusa A320 będzie zatem kosztował linię bez bazy w Krakowie ponad 950 zł. Zbazowanie samolotu daje przewoźnikowi jednak 99 proc. zniżki, dzięki czemu opłata spadnie do ok. 9,50 zł za rozpoczętą dobę. Zniżka jest ważna przez 5 lat.

Z kolei w Katowicach przewoźnik bazowy jest całkowicie zwolniony z opłaty za postój samolotu. Nie płaci także za zabezpieczenie samolotu podczas tankowania.

Podobnie jest w Modlinie, jednak tam z opłaty postojowej są zwolnieni jedyni ci przewoźnicy, którzy na lotnisku bazują co najmniej dwa samoloty (Ryanair spełnia ten warunek).

Poznański system zniżek dla przewoźników bazowych jest dość skomplikowany. Upusty zależą zarówno od liczby przewiezionych pasażerów, jak i wykonanych operacji lotniczych - nie wystarczy, by linia miała bazę na Ławicy. Linia transportująca rocznie z i do Poznania co najmniej 135 tys. osób na co najmniej 5 trasach i bazująca samolot na Ławicy może liczyć na 49,74 proc. zniżki od opłaty za lądowanie. Do tego dochodzi zniżka oparta o liczbę lądowań. Dla linii bazowych waha się ona od 6,7 proc. do 20,96 proc. Maksymalnie przewoźnik może zatem uzyskać łączny upust o 70,7 proc.

Za lądowanie airbusa A320 obsługujący odpowiednią liczbę tras przewoźnik zapłaci w najkorzystniejszym dla niego wariancie nie 3900 zł, ale jedynie 1142,7 zł.

Podobny system dotyczy opłaty za pasażera odlatującego. Linia obsługująca rocznie ponad 135 tys. pasażerów może liczyć na obniżkę sięgającą łącznie 91,11 proc. przy uruchamianiu nowego połączenia. Oznacza to, że zamiast 35 zł za pasażera przewoźnik zapłaci za każdą odlatującą osobę jedynie 3,11 zł.

Poznań oferuje także 99-proc. zniżkę od opłaty za postój dla linii bazowych. Za każdą tonę przewoźnik zapłaci jedynie 0,10 zł zamiast 10 zł (dla airbusa A320 cała opłata za dobę wyniesie zatem 7,80 zł).

Przewoźnicy zainteresowani uruchomieniem bazy w Radomiu mogą liczyć na upusty od opłaty za pasażera odlatującego.

Opłata za kontrolę bezpieczeństwa pasażerów odlatujących może być obniżona z 4,20 do 1,00 zł, czyli o 76,2 proc. Z kolei opłata za pasażera odlatującego dla linii bazujących samolot w Radomiu wyniesie jedynie 10,50 zł zamiast normalnej stawki 33 zł. To oznacza obniżkę o 68,2 proc. Łączny upust obydwu opłat wyniesie zatem 69,1 proc. Zniżka jest ważna przez pięć lat.