Adria rozważa dalszy rozwój w Łodzi
Adria Airways jest zadowolona z dotychczasowych wyników przewozowych i sprzedażowych połączeń z Łodzi. Przewoźnik analizuje możliwości dalszego rozwoju w tym mieście, ale zaniechał planów rozwoju na innych polskich lotniskach - powiedział portalowi Pasazer.com prezes linii.
Reklama
- Analizowaliśmy inne miasta w Polsce, ale teraz chcemy się skupić na Łodzi. Jesteśmy przekonani, że to rynek o dużym potencjale i nie wykluczamy, że za rok zdecydujemy się na dalszy rozwój na tym lotnisku. Na razie to jednak nic pewnego - zapowiedział w rozmowie Pasazer.com podczas targów ITB w Berlinie Mark Anżur, prezes Adria Airways.
Anżur zaznaczył, że dotychczasowe wyniki połączeń z i do Łodzi są bardzo zadowalające. Również sprzedaż biletów na trasy, które ruszą z końcem marca (czyli drugie dziennie połączenie do Monachium oraz nowa trasa do Amsterdamu) spełniają oczekiwania Adrii.
- Nowe trasy, w tym połączenie Łódź-Amsterdam, zostały dodane do naszej floty z uwagi na połączenie prognozowanego wysokiego potencjału oraz dobrych yieldów, dzięki czemu przemawiają za nimi mocne argumenty biznesowe. W dłuższej perspektywie planuje rozwijać naszą siatkę połączeń zarówno z bazy w Lublanie, jak i innych baz, w tym z Łodzi - dodaje Sara Slodej z biura PR słoweńskiej linii.
Adria Airways zamierza zatrudnić w łódzkiej bazie polskich członków personelu pokładowego, a później także polskich pilotów. Rekrutację prowadzi firma Bartolini Air. Anżur podkreślił, że taka procedura nie budzi sprzeciwu słoweńskich pracowników linii, gdyż ci rozumieją, że polska baza jest czymś zupełnie innymi niż loty z Lublany.