Coraz bliżej nowego pasa w Heathrow
Brytyjska Komisja Lotniskowa rozpoczęła publiczne konsultacje dotyczące rozbudowy lotnisk w rejonie Londynu. Choć ostateczna decyzja będzie zależała m.in. od zebranych opinii, to według Komisji budowa trzeciego pasa startowego w Heathrow jest najlepszym wyjściem.
Reklama
Rządowa Komisja została powołana, by wybrać metodę rozwiązania problemu braku przepustowości londyńskich lotnisk. W pierwotnym raporcie wybrała trzy opcje, które teraz zostały poddane publicznym konsultacjom. To budowa nowej (trzeciej) drogi startowej w Heathrow w dwóch wariantach geograficznych oraz budowa drugiej czynnej drogi startowej w Gatwick. Wykluczono forsowaną przez burmistrza Londynu budowę nowego lotniska w ujściu Tamizy.
Publiczne konsultacje potrwają do 3 lutego 2015 r. Na stronie Komisji można zapoznać się z obszernymi analizami wszystkich trzech scenariuszy. Na prośbę zainteresowani mogą otrzymać dokument pocztą, nie tylko po angielsku. Dostępna jest m.in. wersja polskojęzyczna.
Ostateczny raport Komisja opublikuje latem 2015 r. W ramach konsultacji zainteresowani mogą odpowiedzieć na łącznie 8 pytań.
Jak podkreśla spółka Heathrow Airports Ltd. w komunikacie prasowym, rozbudowa tego portu lotniczego jest wskazywana jako bardziej korzystna.
Dzięki budowie nowego pasa startowego w Heathrow brytyjska gospodarka zyska 112-211 mld funtów. Maksymalna przewaga tych korzyści nad rozbudową Gatwick to nawet 97 mld funtów.
Co ciekawe, na zwiększenie możliwości Heathrow skorzysta nie Londyn, lecz inne regiony w Wielkiej Brytanii. Rozbudowa Heathrow może przynieść nawet 114 mld funtów gospodarce Walii, Szkocji, Irlandii Północnej oraz regionom w Anglii. Jak podkreślają przedstawiciele tego lotniska, o ile rozbudowa Heathrow ma przynieść regionom poza Londynem i Anglią Południowo-Zachodnią średnio 85,6 mld funtów, to w przypadku wyboru Gatwick korzyść to jedynie 36,7 mld funtów.
Według raportu Komisji dzięki budowie nowego pasa startowego w Heathrow do 2050 r. powstanie niemal 180 tys. nowych miejsc pracy. To nawet o 130 tys. więcej niż dałaby rozbudowa Gatwick.