Ryanair spełnia marzenia dzieci
W poniedziałek (27.10) dzieci z trzech gdańskich szkół podstawowych wzięły udział w wyjątkowym locie widokowym nad Pomorzem. To nagroda w konkursie zorganizowanym przez Ryanair, w którym uczniowie mieli przygotować prace plastyczne pt. "Marzenia uskrzydlają".
Reklama
Ponad setka uczniów miała również możliwość obejrzenia lotniska - po kontroli bezpieczeństwa dzieci mogły zobaczyć wnętrze terminala i wysłuchać kilku ciekawostek na temat funkcjonowania portu lotniczego.
Wycieczka udała się następnie do części lotniska niedostępnej dla zwykłych pasażerów - w bagażowni mogliśmy zobaczyć, jak sortuje się walizki, które trafiają potem do odpowiednich samolotów.
Z wizytą udaliśmy się również do lotniskowej straży pożarnej, gdzie dzieci mogły obejrzeć wozy strażackie, a także zwiedzić samolot, który służy strażakom do ćwiczeń.
W hali odlotów dzieci zaprezentowały swoje zwycięskie prace konkursowe.
Każdy uczeń otrzymał z rąk prezydenta miasta Gdańska, Pawła Adamowicza, upominki: modele samolotów Ryanaira, pluszowe zabawki sprezentowane przez lotnisko w Gdańsku oraz pamiątki dostarczone przez Urząd Miejski w Gdańsku oraz Pomorską Regionalną Organizację Turystyczną.
Prezydent odprowadził następnie dzieci do samolotu. Boeing 737-800 należący do linii lotniczych Ryanair już czekał na małych pasażerów.
Po dość sprawnym zajęciu miejsc byliśmy już gotowi do startu. Gdy tylko samolot oderwał się od pasa startowego, na pokładzie dało się usłyszeć falę radości i zachwytu.
Dla wielu dzieci i opiekunów był to pierwszy lot w życiu. Pani Dorota Krawczuk ze Szkoły Podstawowej nr 1 w Gdańsku powiedziała: - Dla nas to jest niesamowite, że nagrodą w konkursie jest lot samolotem. Wydawało się nam to nierealne. Jesteśmy bardzo szczęśliwi. Z całą pewnością będę latać z Ryanairem jeszcze częściej, ponieważ mam rodzinę w Irlandii.
Po starcie z gdańskiego lotniska zaczęliśmy krążyć nad Zatoką Gdańskiem, po drodze podziwiając Trójmiasto oraz Mierzeję Helską. Jak poinformował nas pilot, lecieliśmy na wysokości ok. 1 km z prędkością nieco ponad 300 km/h. Podczas rejsu personel pokładowy umilił czas pasażerom poczęstunkiem.
Po około 40 minutach lotu z powrotem wylądowaliśmy na lotnisku w Gdańsku.
- Mamy dzisiaj specjalną okazję i specjalnych gości, którzy są naszymi pierwszymi pasażerami, lecącymi naszym pierwszym samolotem, który będzie stacjonował w bazie Ryanaira w Gdańsku. Dziękujemy wszystkim szkołom, które wzięły udział w konkursie Ryanaira, którego partnerami są również Gdańsk Lech Walesa Airport i Urząd Miejski w Gdańsku - podsumowała ten wyjątkowy rejs Klaudia Kałążna z Ryanair.
Wycieczka udała się następnie do części lotniska niedostępnej dla zwykłych pasażerów - w bagażowni mogliśmy zobaczyć, jak sortuje się walizki, które trafiają potem do odpowiednich samolotów.
Z wizytą udaliśmy się również do lotniskowej straży pożarnej, gdzie dzieci mogły obejrzeć wozy strażackie, a także zwiedzić samolot, który służy strażakom do ćwiczeń.
W hali odlotów dzieci zaprezentowały swoje zwycięskie prace konkursowe.
Każdy uczeń otrzymał z rąk prezydenta miasta Gdańska, Pawła Adamowicza, upominki: modele samolotów Ryanaira, pluszowe zabawki sprezentowane przez lotnisko w Gdańsku oraz pamiątki dostarczone przez Urząd Miejski w Gdańsku oraz Pomorską Regionalną Organizację Turystyczną.
Prezydent odprowadził następnie dzieci do samolotu. Boeing 737-800 należący do linii lotniczych Ryanair już czekał na małych pasażerów.
Po dość sprawnym zajęciu miejsc byliśmy już gotowi do startu. Gdy tylko samolot oderwał się od pasa startowego, na pokładzie dało się usłyszeć falę radości i zachwytu.
Dla wielu dzieci i opiekunów był to pierwszy lot w życiu. Pani Dorota Krawczuk ze Szkoły Podstawowej nr 1 w Gdańsku powiedziała: - Dla nas to jest niesamowite, że nagrodą w konkursie jest lot samolotem. Wydawało się nam to nierealne. Jesteśmy bardzo szczęśliwi. Z całą pewnością będę latać z Ryanairem jeszcze częściej, ponieważ mam rodzinę w Irlandii.
Po starcie z gdańskiego lotniska zaczęliśmy krążyć nad Zatoką Gdańskiem, po drodze podziwiając Trójmiasto oraz Mierzeję Helską. Jak poinformował nas pilot, lecieliśmy na wysokości ok. 1 km z prędkością nieco ponad 300 km/h. Podczas rejsu personel pokładowy umilił czas pasażerom poczęstunkiem.
Po około 40 minutach lotu z powrotem wylądowaliśmy na lotnisku w Gdańsku.
- Mamy dzisiaj specjalną okazję i specjalnych gości, którzy są naszymi pierwszymi pasażerami, lecącymi naszym pierwszym samolotem, który będzie stacjonował w bazie Ryanaira w Gdańsku. Dziękujemy wszystkim szkołom, które wzięły udział w konkursie Ryanaira, którego partnerami są również Gdańsk Lech Walesa Airport i Urząd Miejski w Gdańsku - podsumowała ten wyjątkowy rejs Klaudia Kałążna z Ryanair.