Code-share Alitalii i airberlin
Dominik Sipiński
Linie Alitalia i airberlin podpisały porozumienie code-share obejmujące wszystkie obsługiwane przez tych przewoźników trasy pomiędzy Niemcami, Szwajcarią i Austrią a Włochami oraz niektóre połączenia krajowe. airberlin przeniesie też loty z Mediolanu-Malpensa na lotnisko Linate.
Reklama
Porozumienie to efekt zakupu 49 proc. akcji we włoskiej Alitalii przez Etihad Airways. Arabski inwestor liczy na otrzymanie zgody unijnych organów regulacyjnych w ciągu najbliższych 2-3 miesięcy. Całkowita wartość planu restrukturyzacji włoskiej linii w związku z pozyskaniem nowego inwestora to niemal 1,8 mld euro.
Etihad Airways ma już 29,21 proc. udziałów w airberlin.
Zgodnie z porozumieniem, w ramach oferty code-share oferowanych będzie 412 połączeń tygodniowo. Umowa wejdzie w życie już z rozpoczęciem sezonu zimowego pod koniec października.
Code-share obejmie wszystkie połączenia oferowane przez airberlin oraz FlyNiki z Niemiec, Austrii i Szwajcarii do Włoch, a także loty Alitalii pomiędzy tymi krajami. Pod wspólnym kodem będą też obsługiwane niektóre trasy krajowe. Będzie to dotyczyło m.in. połączeń airberlin z Monachium do Berlina-Tegel, Kolonii, Dusseldorfu i Hamburga. Z kolei Alitalia udostępni w ramach code-share m.in. loty z Mediolanu i Rzymu do Neapolu, Brindisi, Reggio Calabria, Alghero.
Umowa obejmuje też niektóre trasy zagraniczne Alitalii, w tym europejskie (m.in. Ateny i Malta) oraz długodystansowe (m.in. Sao Paulo i Rio de Janeiro). Ta część porozumienie jest jednak zależna od uzyskania odpowiednich zgód.
Porozumienie zakłada też możliwość wzajemnego zbierania i wykorzystywania mil w programach lojalnościowych obydwu linii.
airberlin zapowiedział także, że w ramach integracji siatki połączeń z Alitalią przeniesie swoje połączenia z Berlina-Tegel i Dusseldorfu na lotnisko Mediolan-Linate (obecnie samoloty lądują na Malpensie).
Mimo tak bliskiej współpracy, przewoźnicy pozostaną członkami konkurencyjnych sojuszy lotniczych - oneworld (airberlin) oraz Sky Team (Alitalia).
fot. Dominik Sipinski
gość
jsg
demar
krzysiekl