Aromaterminal we Wrocławiu
Od teraz terminal wrocławskiego portu wypełniają specjalnie dobrane kompozycje aromatów, które mają sprawić, aby podróż stała się jeszcze bardziej przyjemna.
Reklama
W zależności od miejsca i przeznaczenia można wyczuć np. aromaty słodkie, ciepłe lub przytulne.
- Pragniemy w pozytywny sposób pobudzić zmysły podróżnych. Przyjemny zapach powita przylatujących i pożegna wybierających się w podróż. W każdym przypadku zapewni miłe doznania. Zapachowe gamy zostały dobrane specjalnie dla Portu Lotniczego Wrocław. Tak zwaną wizytówkę zapachową, która na co dzień będzie towarzyszyć pasażerom, opracowała firma ScentCare Polska. Dzięki temu lotnisko będzie się wyróżniało spośród wszystkich portów w kraju, a nawet na świecie. Zapachy będą przyjemne, delikatne i intrygujące - mówi Jarosław Wróblewski, wiceprezes Portu Lotniczego Wrocław.
Dobór odpowiednich zapachów nie jest łatwy. Zapach jest uwalniany przez system dyfuzorów. Jego instalacja w terminalu właśnie się zakończyła. Urządzenia zostały zamontowane w hali ogólnodostępnej lotniska, hali odlotów, a także w salonie VIP. Dla każdego z tych miejsc aromaty zostały opracowane osobno.
- Aromaty, których pasażerowie doświadczą w terminalu, to kreacje francuskich perfumiarzy z okolic Grasse - stolicy światowego perfumiarstwa. Zostały starannie dobrane we współpracy z lotniskiem. Można być pewnym, że będą wyjątkowe i spełnią swoje zadanie - mówi Jagoda Dobrowolska z firmy ScentCare Polska.
W części ogólnodostępnej dominuje zapach świeżości. Strefę kontroli bezpieczeństwa i hali odlotów wypełniają przede wszystkim aromaty relaksacyjne. W salonie VIP odpowiednia woń podkreśla elegancję i prestiż miejsca.
Z możliwości, jakie daje aromamarketing, często korzystają galerie handlowe, sklepy czy hotele. Niektóre firmy specjalnie opracowują taki zapach, który już stale będzie się kojarzył klientom z daną marką.
Fot. Wroclaw Airport