LOT zawiesza Rzeszów - Nowy Jork

A jednak nie będzie rejsów za Atlantyk. Polskie Linie Lotnicze LOT pomimo swoich wcześniejszych zapewnień, zawiesiły loty na trasie Rzeszów - Nowy Jork.

Narodowy przewoźnik zaoferował w zamian pasażerom z województwa podkarpackiego połączenie z Nowym Jorkiem przez Warszawę.

- Podjęliśmy decyzję o skierowaniu pasażerów z regionu Podkarpacia zamierzających udać się do Stanów zjednoczonych na połączenia przez Warszawę. Powodem tej decyzji jest zbyt małe zainteresowanie pasażerów lotami bezpośrednimi – powiedziała Karolina Stanisławska, wiceprezes LOT.

- Kontynuowanie rejsów na trasie Rzeszów – Nowy Jork przy wypełnieniu samolotów na poziomie rejsów październikowych, lub nawet nieco wyższym, oznaczałoby dla LOT-u poważne straty finansowe, a LOT nie może ponosić strat finansowych na obsługiwanych trasach i musi optymalizować siatkę połączeń pod względem kosztowym - dodała wiceprezes LOT.

Na rejs 14 października dotychczas sprzedano 50 procent miejsc. Natomiast na rejs 28 października sprzedano zaledwie 30 procent biletów.

"W październiku z Rzeszowa do USA, zrealizowane zostanie jedno połączenie w dniu 14 września. Natomiast pasażerom, którzy już wykupili bilety na połączenie w dniu 28 września zaproponowane zostanie połączenie przez Warszawę lub wcześniejsze bezpośrednie połączenie 14 września" - czytamy w komunikacie LOT przesłanym do Pasazer.com.

Niestety PLL LOT pomieszał dodatkowo miesiąc ostatniego rejsu. Chodzi oczywiście o październik, a nie wrzesień.

- Każdy z pasażerów zostanie poinformowany telefonicznie o zmianach w rozkładzie - zapewniają pracownicy PLL LOT.

Decyzja o pozostawieniu rejsów zapadła na początku września, chwile później rejsy pojawiły się w systemie rezerwacyjnym. Trudno więc spodziewać się na rejs miesiąc później dużej ilości sprzedanych biletów. Taka decyzja powinna zapaść przynajmniej 3 miesiące wcześniej. Podróży za ocean nie planuje się z dnia na dzień, dodatkowym utrudnieniem w planowaniu podróży jest konieczność posiadania wizy amerykańskiej.

Przedstawiciele przewoźnika odrzucają zarzuty padające pod adresem PLL LOT, jakoby przyczyną niskiego obłożenia rejsów był brak reklamy połączenia Rzeszów - Nowy Jork. - Chciałabym podkreślić, że w promocję połączenia Rzeszów – Nowy Jork były zaangażowane wyłącznie środki LOT – powiedziała Karolina Stanisławska.

Jednak tak jak pisaliśmy w artykule Problemy z transatlantykiem trudno nie dostrzec nieudolność w kampanii promującej połączenie, tak jak i ze strony LOT-u tak i ze strony władz województwa podkarpackiego. Brak wyraźnej strategii poskutkował zawieszeniem połączenia.

Początkowo LOT planował zawieszenie połączenia od połowy września 2007 r. do wiosny 2008 r. Analizy przeprowadzone przez LOT wykazały, że połączenie Rzeszów – Nowy Jork nie wzbudzi w okresie zimowym wystarczającego zainteresowania pasażerów, które przekładając się na zakup biletów, pozwoliłoby chociażby pokryć koszty tych rejsów. Ale pod wpływem nacisku podkarpackich polityków pozostawiono rejsy. Niestety analiza znalazła potwierdzenie w rzeczywistości.

Połączenia transatlantyckie z Polski cechują się dużą sezonowością. Podczas gdy w sezonie letnim rejsy LOT-u z Polski do USA i Kanady obsługuje siedem samolotów, w zimie ze względu na dużo mniejsze zainteresowanie przewoźnik ogranicza ich liczbę do czterech. Połączenia dalekiego zasięgu w każdej linii lotniczych należą do najkosztowniejszych operacji i bez wystarczającego wypełnienia samolotów, również wysokopłatnymi pasażerami klasy biznes, szybko powodują duże straty.

- Połączenie Rzeszów - Nowy Jork jest jeszcze bardziej wrażliwie na koszty niż połączenia transatlantyckie z Warszawy, ponieważ nie cieszy się praktycznie żadnym zainteresowaniem pasażerów chcących podróżować w klasie biznes - piszą w komunikacie PLL LOT.

PLL LOT uruchomiły połączenie Rzeszów – Nowy Jork 3 czerwca 2007 roku. Do połowy września rejsy odbywały się dwa razy w tygodniu. LOT zamierza przywrócić połączenie z Rzeszowa do Nowego Jorku w sezonie letnim 2008 roku.

Maciej Musiał