LOT: Rozpoczęto modyfikację B787
Reklama
Polskie Linie Lotnicze LOT rozpoczęły modyfikację swoich sześciu Boeingów 787-8 Dreamliner. Pierwszy z nich jaki przechodzi zmiany m.in. oprogramowania, to samolot o rejestracji SP-LRB, który po wykonanym locie z Warszawy do Chicago odleciał 6 maja do centrum modyfikacji Boeinga w Victorville. Informację potwierdziło nam Biuro Prasowego przewoźnika.
Boeing Victorville to przedsięwzięcie pomiędzy firmami Boeing oraz Southern California Logistics Airport. Firma oferuje szeroki wachlarz usług od inżynierii, konserwacji samolotów i ich modyfikacji, aż po naprawę oraz remontowanie podzespołów i materiałów. Obecnie są tam obsługiwane przede wszystkim Boeingi 787.
Modyfikacja samolotów B787, to działanie poprawiające wydajność i bezpieczeństwo najnowszego modelu z Everett. Sam Boeing nadal nie jest zadowolony z niezawodności B787.
- Niezawodność Boeinga 787 wynosi obecnie około 96,6 proc. Niestety, to wciąż za mało dla nas, ponieważ chcemy aby Dreamliner osiągnął w najbliższym czasie poziom niezawodności Boeinga 777, który wynosi 99,9 proc. wykonanych lotów według planu. Sądzimy, że nastąpi to w ciągu najbliższych kilku miesięcy - powiedział nam podczas Singapore Airshow 2014 Scott Fancher, wiceprezes oraz szef rozwoju nowych programów Boeing Commercial Airplanes.
Producent twierdzi, że już w połowie tego roku zostaną wyeliminowane usterki i problemy jakie występują przy użytkowaniu B787. Według ostatnich zapowiedzi do końca czerwca wszyscy użytkownicy Dreamlinera otrzymają m.in. poprawione i najnowsze oprogramowanie komputerów pokładowych.
Piotr Bożyk
Fot. Piotr Bożyk
Boeing Victorville to przedsięwzięcie pomiędzy firmami Boeing oraz Southern California Logistics Airport. Firma oferuje szeroki wachlarz usług od inżynierii, konserwacji samolotów i ich modyfikacji, aż po naprawę oraz remontowanie podzespołów i materiałów. Obecnie są tam obsługiwane przede wszystkim Boeingi 787.
Modyfikacja samolotów B787, to działanie poprawiające wydajność i bezpieczeństwo najnowszego modelu z Everett. Sam Boeing nadal nie jest zadowolony z niezawodności B787.
- Niezawodność Boeinga 787 wynosi obecnie około 96,6 proc. Niestety, to wciąż za mało dla nas, ponieważ chcemy aby Dreamliner osiągnął w najbliższym czasie poziom niezawodności Boeinga 777, który wynosi 99,9 proc. wykonanych lotów według planu. Sądzimy, że nastąpi to w ciągu najbliższych kilku miesięcy - powiedział nam podczas Singapore Airshow 2014 Scott Fancher, wiceprezes oraz szef rozwoju nowych programów Boeing Commercial Airplanes.
Producent twierdzi, że już w połowie tego roku zostaną wyeliminowane usterki i problemy jakie występują przy użytkowaniu B787. Według ostatnich zapowiedzi do końca czerwca wszyscy użytkownicy Dreamlinera otrzymają m.in. poprawione i najnowsze oprogramowanie komputerów pokładowych.
Piotr Bożyk
Fot. Piotr Bożyk