Miami zabiega o loty z Polski
Reklama
Przedstawiciele lotniska w Miami przylatują do Polski, by sprawdzić możliwości uruchomienia połączenia z naszym krajem. Wezmą udział w targach Aviation Valley Expo w Rzeszowie, bo to z tego miasta mogłyby latać samoloty na Florydę.
- W ubiegłym roku podpisano umowę intencyjną między Rzeszowem a Miami. Teraz stwierdzono, że warto wrócić do tego tematu, zobaczyć jakie są nastroje, jakie jest zainteresowanie - mówi w rozmowie z Pasazer.com Chester Paradowski, doradca w dziale rozwoju połączeń lotniska w Miami i przedstawiciel Polsko-Amerykańskiej Izby Handlowej.
W trakcie wizyty przedstawicieli lotniska w Miami w Polsce zaplanowane są rozmowy z liniami lotniczymi (polskimi i zagranicznymi), portami lotniczymi i touroperatorami. Szczególnie interesujący jest Rzeszów, z którego obecnie nie są obsługiwane połączenia długodystansowe. Do 2010 r. LOT oferował sezonowe, letnie połączenia z Rzeszowa do Nowego Jorku.
Rozmowy odbędą się zarówno w Warszawie, jak i stolicy Podkarpacia.
Połączenie na pewno nie wystartuje wcześniej niż w sezonie 2015/16. Przedstawiciele lotniska w Miami nie przesądzają o typie rejsów - mogłyby to być rejsy czarterowe, sezonowe, regularne lub cargo.
Plakat promujący wizytę przedstawicieli Miami na Expo w Rzeszowie
Lotnisko w Miami deklaruje wsparcie formalne i organizacyjne dla linii, które byłyby zainteresowane uruchomieniem połączeń.
- Na chwilę obecną mogę potwierdzić, że ze stroną amerykańską spotykamy się w Rzeszowie na początku maja, kiedy to m.in. weźmiemy wspólnie udział w konferencji dotyczącej logistyki, a także przewozów cargo, która odbędzie się w ramach Expo Day organizowanego przez Dolinę Lotniczą - mówi Pasazer.com Łukasz Sikora, kierownik zespołu marketingu i rozwoju połączeń lotniska w Rzeszowie.
Sikora podkreśla, że nie jest tajemnicą, iż strona amerykańska jest zainteresowana potencjałem Rzeszowa, w tym także jego otoczeniem biznesowym (czyli Doliną Lotniczą). Docenia także infrastrukturę rzeszowskiego portu. Sikora nie chce jednak na razie komentować szacowanego potencjału czy wyników badań rynku.
Dominik Sipiński
Dominik Sipiński