Co czwarta stewardessa molestowana
Reklama
Nawet 29 proc. stewardess doświadczyło w swojej pracy molestowania seksualnego w dowolnej formie. Mężczyźni pracujący jako personel pokładowy również są na to narażeni - do bycia molestowanymi przyznaje się 17 proc. z nich.
Takie wnioski płyną z ankiety przeprowadzonej wśród personelu pokładowego linii lotniczych latających z portu lotniczego w Hong Kongu. Obejmuje to lokalnych przewoźników, takich jak Cathay Pacific czy Dragonair, ale też m.in. British Airways i United.
Badania zorganizowała hongkońska Komisja Równych Szans we współpracy z Sojuszem Personelu Pokładowego z Hong Kongu. Łącznie rozdano 9 tys. kwestionariuszy, a odpowiedzi napłynęły od 392 osób. Niska liczba odpowiedzi wynika zapewne z tego, że większość załóg nie przebywa na stałe w Hong Kongu.
Zgodnie z ankietami, najczęściej stewardessy doświadczały niechcianego kontaktu fizycznego, takiego jak poklepywanie, dotykanie, całowanie i podszczypywanie.
W ponad połowie przypadków (59 proc.) osoba molestującymi byli pasażerowie. 41 proc. stewardów i stewardess doświadczyło molestowania ze strony innych członków personelu pokładowego lub załogi kokpitowej.
Inne wskazane formy molestowania, na które narażony jest personel pokładowy, to obsceniczne żarty, natarczywe wpatrywanie się, pokazywanie materiałów pornograficznych oraz otwarte pytanie o usługi seksualne.
Dominik Sipiński
Dominik Sipiński