IATA: Do 2017 r. wzrost o 31 proc.
Reklama
Międzynarodowe Stowarzyszenie Transportu Lotniczego (IATA) prognozuje wzrost ruchu lotniczego do 2017 r. o 31 proc. W porównaniu z ubiegłym rokiem będzie to oznaczało o niemal miliard podróżnych więcej.
Zgodnie z opublikowaną dziś (10.12) prognozą IATA ruch lotniczy wzrośnie do 2017 r. w odniesieniu do 2012 r. o prawie jedną trzecią. Za 4 lata łączna liczba pasażerów ma wynieść 3,91 mld rocznie - o 930 mln więcej niż w ubiegłym roku.
Większość spośród nowych pasażerów będzie podróżować na trasach krajowych. Jedynie ok. 292 mln według IATA wybiorą lot międzynarodowy.
Prognozowany wzrost jest wyższy niż w ostatniej kilkuletniej perspektywie IATA. Pomiędzy 2008 a 2012 średni roczny wzrost wyniósł 4,3 proc. Do 2017 r. ma on wynosić o ponad punkt procentowy więcej - 5,4 proc.
Największe wzrosty będą notowane w regionach Bliskiego Wschodu (6,3 proc.) oraz Azji i Pacyfiku (5,7 proc.). W Europie wzrost będzie znacznie niższy i wyniesie według prognozy jedynie 3,9 proc. rocznie.
Motorem napędowym wzrostu będą przede wszystkim Chiny. Do, z i wewnątrz tego kraju będzie podróżować 227 mln nowych pasażerów, w tym aż 195 mln na trasach krajowych. Mimo to Stany Zjednoczone pozostaną największym rynkiem pod względem tras krajowych, a także odzyskają palmę pierwszeństwa na rynku międzynarodowym.
Najszybciej rosnącymi rynkami pod względem tras międzynarodowych będą zaskakująco Uzbekistan (średni roczny wzrost o ponad 10 proc.) oraz Kazachstan (9 proc.).
Duże wzrosty, zwłaszcza pod względem ruchu krajowego, są prognozowane także w Brazylii i Turcji.
Dominik Sipiński
Dominik Sipiński