Bye, bye Frankfurt
Reklama
Samolot niskokosztowego przewoźnika Ryanair odlatuje dziś (21.02) o godzinie 21:50 z rzeszowskiego lotniska po raz ostatni
na niemieckie lotnisko Hahn.
Jak informowaliśmy 11 grudnia 2005 w materiale "Nie dla Frankfurtu?", Ryanair zrezygnował z obsługiwania trasy Rzeszów - Frankfurt Hahn. Już po 21 lutego 2006 tej trasy nie było w systemie rezerwacyjnym przewoźnika.
Loty do Frankfurtu rozpoczęły się 1 listopada 2005 - samolot Boeing 737-800 odlatywał z Rzeszowa we wtorki, czwartki i soboty.
Oficjalną przyczyną rezygnacji z powyższego połączenia, podaną przez Tomasza Kułakowskiego, jest przesunięcie samolotu na trasę z lotniska Hahn do włoskiego Bari, co nastąpi 23 lutego br. Wiadomo jednak również, że obłożenie z Rzeszowa do Frankfurtu nie było zbyt duże.
W ekskluzywnym wywiadzie udzielonym portalowi 6 września 2005 roku, Sinead Finn, dyrektor ds. sprzedaży i marketingu na Europę, powiedziała, że Ryanair prędzej będzie dopłacać do połączeń niż je zlikwiduje. "Naszą zasadą jest to, aby wskaźnik zapełnienia samolotów był zawsze wyższy niż 75%. Jeśli tak nie jest, to zwyczajnie obniżamy ceny tak bardzo, jak to się da. Dwa lata temu nawet dopłacaliśmy klientom do biletów. To pokazuje do czego się posuniemy, byle wypromować dany kierunek." - powiedziała Finn w tamtym wywiadzie.
Teraz po likwidacji trzech lotów w tygodniu, przewoźnik będzie obsługiwał tylko jedno połączenie z Rzeszowa - codzienny rejs do Londynu.
Czy Ryanair otworzy jakiekolwiek nowe połączenie z Rzeszowa, okaże się już wkrótce.
Mateusz Lepczak, Marcin Jędrzejczak
Jak informowaliśmy 11 grudnia 2005 w materiale "Nie dla Frankfurtu?", Ryanair zrezygnował z obsługiwania trasy Rzeszów - Frankfurt Hahn. Już po 21 lutego 2006 tej trasy nie było w systemie rezerwacyjnym przewoźnika.
Loty do Frankfurtu rozpoczęły się 1 listopada 2005 - samolot Boeing 737-800 odlatywał z Rzeszowa we wtorki, czwartki i soboty.
Oficjalną przyczyną rezygnacji z powyższego połączenia, podaną przez Tomasza Kułakowskiego, jest przesunięcie samolotu na trasę z lotniska Hahn do włoskiego Bari, co nastąpi 23 lutego br. Wiadomo jednak również, że obłożenie z Rzeszowa do Frankfurtu nie było zbyt duże.
W ekskluzywnym wywiadzie udzielonym portalowi 6 września 2005 roku, Sinead Finn, dyrektor ds. sprzedaży i marketingu na Europę, powiedziała, że Ryanair prędzej będzie dopłacać do połączeń niż je zlikwiduje. "Naszą zasadą jest to, aby wskaźnik zapełnienia samolotów był zawsze wyższy niż 75%. Jeśli tak nie jest, to zwyczajnie obniżamy ceny tak bardzo, jak to się da. Dwa lata temu nawet dopłacaliśmy klientom do biletów. To pokazuje do czego się posuniemy, byle wypromować dany kierunek." - powiedziała Finn w tamtym wywiadzie.
Teraz po likwidacji trzech lotów w tygodniu, przewoźnik będzie obsługiwał tylko jedno połączenie z Rzeszowa - codzienny rejs do Londynu.
Czy Ryanair otworzy jakiekolwiek nowe połączenie z Rzeszowa, okaże się już wkrótce.
Mateusz Lepczak, Marcin Jędrzejczak