Emirates: B777 zamiast A330 na Okęciu
Reklama
Od 1 stycznia 2014 roku Emirates wprowadzi do obsługi trasy pomiędzy Warszawą a Dubajem samolot Boeing 777-300ER. Obecnie przewoźnik operuje na tej trasie Airbusem A330-200. Zmiana nastąpi w niespełna rok po uruchomieniu rejsów.
fot. Piotr Bożyk
- Połączenie z Warszawy rozwija się niezwykle dynamicznie. W związku z rosnącym zapotrzebowaniem uznaliśmy, że nadszedł właściwy moment, aby zwiększyć oferowanie na tej trasie - powiedział Hubert Frach, wiceprezes ds. handlowych na region zachodni.
- Wprowadzając większy samolot zapewnimy miejsca ponad 5 tysiącom pasażerów tygodniowo na kluczowych połączeniach do Dubaju, Bangkoku, Delhi, Colombo, Kuala Lumpur czy portów lotniczych w Australii - dodaje Frach.
Aby zaspokoić rosnący popyt na tej trasie, przewoźnik zastąpi dotychczasowy samolot Boeingiem 777-300ER wyposażonym w 12 miejsc w klasie pierwszej, 42 miejsca rozkładane do pozycji półleżącej w klasie biznes i 310 miejsc w klasie ekonomicznej, zwiększając w ten sposób oferowanie o niemal 54 procent.
Od lutego br. z połączenia Emirates na trasie Warszawa - Dubaj skorzystało ponad 58 tysięcy pasażerów.
Nowy samolot będzie także pozytywnym impulsem dla rozwoju polskiego importu i eksportu. Emirates SkyCargo, korzystając z Boeinga 777-300ER, zapewni przewóz do 20 ton ładunku dziennie w każdą stronę, co oznacza dodatkowe 56 ton ładunku na trasie tygodniowo.
Wśród najważniejszych towarów eksportowanych z Polski znajdują się leki, kosmetyki oraz sprzęt elektroniczny. Produkty importowane obejmują maszyny, artykuły sportowe, sprzęt medyczny i elektryczny oraz artykuły skórzane.
fot. Piotr Bożyk