Eurolot wykorzystuje opcje na Q400
Reklama
Eurolot ogłosił decyzję o wykorzystaniu sześciu z dwunastu opcji jakie posiada na maszyny Bombardier Q400 NextGen. Kolejne Dashe zasilą flotę przewoźnika w okresie kwiecień - czerwiec 2013. Wartość zamówionych samolotów opiewa na kwotę około 180 mln dolarów przy obecnych cenach katalogowych.
Polski przewoźnik postanowił wymienić flotę w marcu tego roku kiedy zdecydował się zamówić osiem samolotów Bombardiera Q400 nowej generacji z opcjami na kolejnych 12 maszyn tego typu. Samoloty Eurolotu posiadają konfigurację dla 78 pasażerów i napędzają je dwa turbośmigłowe silniki Pratt & Whitney PW150A.
Przewoźnik będzie operował kolejnymi samolotami w ramach własnej siatki połączeń. Decyzja dotycząca wykorzystania pozostałych opcji zostanie podjęta w późniejszym terminie.
- Chcemy rozwijać naszą linię, chcemy rozwijać siatkę połączeń regionalnych i operować na tej siatce nowymi i nowoczesnymi samolotami. Wybrany samolot ma doskonałą elastyczność operacyjną, która jest absolutnie niezbędna na coraz bardziej konkurencyjnym rynku. Bombardier Q400 NextGen stwarza nam szansę rozwoju i daje możliwość znaczącej poprawy oferowania - powiedział Mariusz Dąbrowski, prezes zarządu Eurolot SA.
Sześć maszyn już lata w barwach przewoźnika, a siódma niebawem rozpocznie swoją służbę w linii. Do końca września tego roku we flocie Eurolotu będzie osiem maszyn Dash-8. Samoloty Q400 NextGen docelowo zastąpią wysłużone ATR-y 42 i 72. Bombardiery są szybsze, cichsze i większe, a wsiada się do nich w tradycyjny sposób z przodu samolotu.
W czerwcu samoloty Q400 zadebiutowały w siatce połączeń Eurolot i PLL LOT.
Piotr Bożyk
Fot. Piotr Bożyk
Polski przewoźnik postanowił wymienić flotę w marcu tego roku kiedy zdecydował się zamówić osiem samolotów Bombardiera Q400 nowej generacji z opcjami na kolejnych 12 maszyn tego typu. Samoloty Eurolotu posiadają konfigurację dla 78 pasażerów i napędzają je dwa turbośmigłowe silniki Pratt & Whitney PW150A.
Przewoźnik będzie operował kolejnymi samolotami w ramach własnej siatki połączeń. Decyzja dotycząca wykorzystania pozostałych opcji zostanie podjęta w późniejszym terminie.
- Chcemy rozwijać naszą linię, chcemy rozwijać siatkę połączeń regionalnych i operować na tej siatce nowymi i nowoczesnymi samolotami. Wybrany samolot ma doskonałą elastyczność operacyjną, która jest absolutnie niezbędna na coraz bardziej konkurencyjnym rynku. Bombardier Q400 NextGen stwarza nam szansę rozwoju i daje możliwość znaczącej poprawy oferowania - powiedział Mariusz Dąbrowski, prezes zarządu Eurolot SA.
Sześć maszyn już lata w barwach przewoźnika, a siódma niebawem rozpocznie swoją służbę w linii. Do końca września tego roku we flocie Eurolotu będzie osiem maszyn Dash-8. Samoloty Q400 NextGen docelowo zastąpią wysłużone ATR-y 42 i 72. Bombardiery są szybsze, cichsze i większe, a wsiada się do nich w tradycyjny sposób z przodu samolotu.
W czerwcu samoloty Q400 zadebiutowały w siatce połączeń Eurolot i PLL LOT.
Piotr Bożyk
Fot. Piotr Bożyk