Komentowanie dostępne dla zalogowanych użytkowników
OEPolisaPlus
2018-11-16 01:00
Witam, zapraszam do kontaktu z naszymi konsultantami pod numerem 781 000 781 lub na stronie polisaplus.pl. Ekspertyza jest bezpłatna, odpowiedź dostanie Pan od nas nawet w ciągu 24 godzin.
W razie pytań jestem do dyspozycji,
Pozdrawiam,
Kasia z Polisa Plus
gość_cb0d8
2018-10-07 10:25
Dodzwoniłem się na info Ryanair odnośnie zmienionych dat wylotu z Wrocławia oraz z Lizbony od listopada 2018i pani powiedziała żeby czekać za info na email lub sms ,dopiero wtedy będą możliwe jakiekolwiek zmiany
gość_cb0d8
2018-10-06 22:29
Dostałem info o odwołanym locie Wrocław Lizbona w dniu 21.11.18,chcąc zmienić lot na dzień wcześniej wyskakuje mi do zapłaty kasa choć lot jest tańszy,ktoś wie dlaczego tak jest
gość_74eb8
2018-10-02 13:45
A czy jest tutaj ktos, kto ma zarezerwowany bilet na trasie Lisbona Wrocław na dzien 14/11/2018 i jest przy tym locie informacja ze lot został odwołany. Bo ja mam taka sytację, jednak jakikolwiek kontakt z Ryanair dostaję informację, ze lot nie jest odwołany. Przez ta sytację nie mogę przejsc przez wniosek o zwrot kosztów, bo wyskakuje mi bład. Na innym wniosku wyskakuje informacja ze lot nie jest anulowany. A widze, ze ewidentnie zostały zmienione dni wylotu. Co robić?? Nie mam juz siły
FlyRefund
2018-02-16 15:22
Jeżeli lot został odwołany z wyprzedzeniem 14 dniowym, jedyne co Ci przysługuje to zwrot należności za bilet.
Niestety takie są zapisy Rozporządzenia.
Pozdrawiamy FlyRefund.pl
gość_c2369
2017-10-16 00:33
Oczywiscie ze masz sie domagac.
Nalezy ci sie 250 euro.
Niestety formularze na stronach ryan air nie przyjmuja prawidlowo wpisanych danych o numerze lotu to na anglojezycznej a na polskiej o numerze referencyjnym.
Zostalem oszukany na trasie Edynburg Malaga i nalezy mi sie 400 euro.
razy 2 osoby.
Prawdopodobnie pojde do prawnika i zaloze im sprawe.
gość_8d2dc
2017-10-01 23:15
proszę o link do formularza odwołany lot, nie moge go znaleźć
Dzieki
gość_47705
2017-10-01 13:11
Rozporządzenie 261/04 nie ogranicza praw do dalszego odszkodowania, niezależnie od tego, czy roszczenie wynika z odwołania na 14 dni przed lotem, czy też w okresie na 14 dni przed lotem.
Być może, że gdzieś w warunkach ogólnych linii lotniczej jest tego rodzaju ograniczenie, ale wtedy - wydaje się- że jest to klauzula abuzywna i jako taka nie rodzi skutków prawnych. Może ktoś zna jakieś orzecznictwo w tej materii?
Artykuł 12 rozporządzenia 261/04
Dalsze odszkodowanie
1. Niniejsze rozporządzenie nie narusza praw pasażerów do dochodzenia dalszego odszkodowania. Odszkodowanie na podstawie niniejszego rozporządzenia może zostać potrącone z takiego odszkodowania.
Gosc 8fd2a ty sie dobrze czujesz?
gość_8fd2a
2017-09-27 21:36
Urocze! Co to znaczy skazany? Latanie jest przymusowe? Kto nie ma miedzi, ten w domu siedzi. Jeszcze kilka lat temu większość latających FR jeździła autobusami, a i dziś autobusy kursują. Jeśli nie mam samochodu, a do stacji kolejowej 5km to albo draluje na piechotę, albo zostaje w domu, proste. Zachowajmy jakieś minimum proporcji. Ryan namieszał na rynku lotniczym na tyle mocno, ze wielu zaczęło się wydawać, ze podróżowanie samolotem jest niemal jednym z podstawowych praw człowieka. Sorry, ale tak nie jest. Jeśli mnie na coś nie stać to z tego rezygnuje, albo poświęcam coś innego zeby sobie pozwolić na luksus. Ze niby latanie to nie luksus? W porównaniu z ok. doba podróży autokarem z Polski do UK, 3 godziny lotu to jednak jest luksus, choćby nawet na najbardziej niewygodnym fotelu...
No wlasnie dokonalem takiej kalkulacji ryzyka. Szukalem najlepszego polaczenia by przyleciec na 1.5 dnia do Polski, wiec loty z przesiadkami wykluczylem ze wzgledu na dluzszy czas podrozy, szukalem lotu porannego by byc w Polsce w miare wczesnie, ale nie zbyt wczesnorannego lotu by moc normalnie dostac sie sie na lotnisko i jedynym przewoznikiem spelniajacym te kryteria byl Ryanair. Cena byla sprawa drugorzedna. W calej tej sytuacji szczesciem bylo to ze lot jest tani wiec nie traci sie duzo jesli mowimy o stratach. Owszem moglem wybrac inne linie i tanie i tradycyjne ale mialem kryteria ktorymi sie kierowalem. A co np maja zrobic ci ktorzy skazani sa tylko na te linie lotnicze i nie maja alternatywy. Jak wtedy maja szacowac ryzyko?
gość_8fd2a
2017-09-27 20:40
kemot: ale na tym właśnie to szacowanie ryzyka polega - dobrze się zastanowisz czy polecisz FR, czy może dołożysz nawet kilka funtów, ale polecisz z przewoźnikiem, który nawet jeśli odwoła lot, to bez problemu zapewni Ci alternatywę. Często tej oceny dokonujemy podświadomie, ale dokonujemy. To samo jest z ubezpieczeniami, można wykupić ubezpieczenie obejmujące każdy poniesiony koszt, ale razem z tym ubezpieczeniem bilet będzie kosztował jak w klasie biznes. Dokładanie do "interesu" też jest elementem wkalkulowanym w ryzyko. Mam do wyboru - polecieć z przesiadką na dwóch osobnych biletach i ryzykować, że coś się obsunie i nie dotrę do celu, albo zabulić więcej, ale mieć pewność, że nawet w przypadku spóźnienia przewoźnik będzie musiał mi zapewnić dojazd na miejsce, ewentualnie kupić dwa bilety z baaaardzo długim czasem na przesiadkę żeby na 100% zdążyć (czas to też pieniądz) - zawsze jest to kwestia kalkulacji, co wybieram i na co się godzę (względnie na co mnie stać). Oceniam ryzyko, ustalam priorytety i decyduję...
no ja mam ubezpieczenie zawsze w podrozy z tym ze kwota tego co mialbym reklamowac jest nizsza od pulapu od ktorego ubezpieczenie bierze odpowiedzialnosc ;) Nie zgadzam sie jednak z twierdzeniem ze kazdy wyjazd i jego organizacja to umiejetnosc szacowania ryzyka. W takim wypadku nigdy bym nie rezerwowal zadnego wyjazdu, bo mialbym ryzykowac tym, ze lot zostanie odwolany a tym samym strace kase za hotel, transakcje zycia itp - widocznie tak mysla osoby ktore nigdy nie byly w takiej sytuacji. Mi sie zdarzylo byc w podobnych sytuacjach kilkakrotnie - do dzis nie zdarzylo mi sie ze 'dokladalem' do tego interesu nawet jesli mialy byc to smieszne kwoty. Dlatego reaguje na to inaczej, poniewaz po raz pierwszy musze korygowac swoje plany wyjazdu. Do tej pory latalem kilkanascie razy Ryanem, ale teraz zastanowie sie zanim u nich znowu zabukuje bilet. Co nie nastapi zbyt predko, mimo vouchera ktory mi dzis przyslali i zachecali do planowania kolejnych podrozy z nimi :-)
gość_b4ba5
2017-09-27 17:23
Co maja zrobić? Płuc sobie w brodę, ze maja pecha i albo ponieść koszty odwołania podróży, albo dołożyć na nowy bilet. Od tego sa ubezpieczenia, do których polujący na cenowe okazje najcześciej się nie dotykają, zeby nie wyszło drożej. Ba, nawet jeśli ktoś trafi na odwołany lot mniej niż 14 dni, to odszkodowanie ma prawo dostać, ale żadnych innych kosztów linia lotnicza mu nie zwróci, bo za takie rzeczy nie odpowiada. Tak samo jak nie ponosi odpowiedzialności np. za to, ze w wyniku odwołania lotu pasażer stracił transakcje życia, na której mógłby zarobić miliony, ale ponieważ go nie było na miejscu, to przepadło. Każdy wyjazd i jego organizacja to umiejetność oszacowania ryzyka, czasem jest to ryzyko zmiany terminu, czasem czego innego. Tak jak w starym dowcipie - tanio, szybko i dobrze, jeśli ma byc tanio i szybko, nie bedzie dobrze, jeśli ma byc tanio i dobrze, nie bedzie szybko, jeśli ma byc szybko i dobrze to nie bedzie tanio. Coś za coś. Możesz się pocieszać tym, ze na wszystkich wcześniejszych przelotach i tak jesteś bardzo do przodu, wiec masz z czego tym razem dołożyć.... :)
no wlasnie tez to teraz wyczytalem. I teraz nasuwa sie pytanie - co np maja zrobic ci ktorzy maja swoje plany na konkretne dni, zarezerwowane hotele, inne polaczenia itp. Mnie akurat tak extremalnie to nie dotyczy na szczescie a dodatkowe koszty ktore mnie dotykaja to nowy bilet i roznica w cenie (na szczescie lece w low season wiec ceny nie rosna tak drastycznie), koszt dojazdu do lotniska, niestety w moim przypadku wchodzi tylko taksowka w gre poniewaz lot jest wczesnie rano
gość_c3df9
2017-09-27 16:20
Kemot: dyrektywa działa tylko jeśli lot został odwołany na 14 dni przed wylotem lub mniej.
Popieram, należy walczyć o swoje i prosimy o updejty ;)
Najpierw trzeba skontaktowac sie z nimi a to samo w sobie jest wyzwanie ;). teraz gdy maja setki odlowanych lotow kontakt z nimi jest praktycznie zerowy. Ja juz sobie kupilem nowy bilet na inne linie na ten dzien wiec ta sprawa jest zalatwiona jesli chodzi o lot. Teraz na spokojnie chce z nimi sie podroczyc jesli chodzi o zwrot kasy za bilet na pociag plus ta dyrektywa EU261 czy mozna sie domagac odszkodowania czy nie.
gość_3d809
2017-09-27 15:20
Obawiam się, ze takie domaganie się przebukowania na lot inna linia, na dodatek nie tania, moze wymagać wiele uporu i czasu, a połączenia z infolinia tez kosztują...
A nie lepiej poprosić o przebukowanie na BA lub LO? CAA ostatnio przypomniała Ryanair-owi o tym obowiązku wynikającym z regulacji unijnych.