Komentowanie dostępne dla zalogowanych użytkowników
btw, mi kiedyś LOT odpisał na mój wniosek o odszkodowanie że uszkodzenie samolotu w wyniku zderzenia z ptakiem też jest siłą wyższą... po 1,5 roku zapłacili odszkodowanie :)
adam - zgadzam się w 100%.
adam7691
2017-08-23 14:13
[dokończenie poprzedniego wpisu] ... przewoźnik świadczący określone usługi jest zobowiązany oszacować ryzyko związane z taką sytuacją. I to LOT zobowiązany ponieść konsekwencje braku możliwości zrealizowania usługi,a następnie wyegzekwować pokrycie strat od winowajcy. I na koniec wież mi nie mam zamiaru latać za 1 euro i otrzymywać odkodowania w milionach.
Nie leciałem tym lotem, nie znam wszystkich okoliczności, więc nie będę się na ten temat wypowiadał, ale prawnie wygląda to tak jak napisałem. Rozumiem, że Ty jako pracownik LOT wmówisz wszystkim że nie mają racji.
adam7691
2017-08-23 14:08
gość_f6474: trochę trudno w ten sposób dyskutować, więc krótko wyjaśnię: linia lotnicza zobowiązując się przewieźć pasażerów zawarła z nimi umowę, którą jest zobowiązana zrealizować, obowiązujące prawo (w Europie, bo w USA i Kanadzie są trochę inne zasady) uszczegóławia te obowiązki, określając co ma linia lotnicza zapewnić pasażerom oraz jakie ewentualnie odszkodowania wypłacić za brak możliwości zrealizowania umowy. Czym innym jest przyczyna braku możliwości zrealizowania umowy. W tym konkretnym przypadku oczywiście zgadzam się, że LOT w żaden sposób nie zawinił, zawinił pilot drugiego samolotu i, najprawdopodobniej, obsługa naziemna. I to oni odpowiadają za zdarzenie, od nich najprawdopodobniej LOT wyegzekwuje odszkodowanie, ale to nie oni odpowiadają za brak możliwości zrealizowania usługi (w ujęciu prawnym)
gość_f6474
2017-08-23 10:32
adam: może warto czytać ze zrozumieniem? "należy zauważyć, że tego typu schody lub kładki zamontowane na pojazdach są nieodłącznie wpisane w kontekst transportu pasażerów drogą lotniczą, gdyż pozwalają pasażerom wsiadać do samolotu i z niego wysiadać, w związku z czym przewoźnicy lotniczy regularnie spotykają się z sytuacjami będącymi wynikiem używania takich schodów. Wobec powyższego kolizję samolotu i takiego pojazdu ze schodami do samolotu należy uznać za zdarzenie, które wpisuje się w ramy normalnego wykonywania działalności przewoźnika lotniczego" Uderzanie samolotu o inny samolot też jest według Ciebie normalnym elementem działalności przewoźnika? Oczywiście każdy ma prawo do walki w sądzie i każdy może ją wygrać, ale trzeba trochę trzeźwości w ocenie sytuacji, nie każdy przypadek podobny oznacza to samo. Przypadek Wallentin-Hermann jest jeszcze mniej podobny do zderzenia samolotów. Pomijam już kwestię tego, że z jednej strony wszyscy by chcieli latać za 1 euro, a odszkodowania dostawać w milionach za każdy drobiazg, to się robi trochę bez sensu...
adam7691
2017-08-23 10:12
gość_c3df9: widzę, że jesteś tzw. "fachowcem" od latania, wobec tego poczytaj sobie:
- 2016/C 214/04, Wytyczne interpretacyjne dotyczące rozporządzenia (WE) nr 261/2004 Parlamentu Europejskiego i Rady ustanawiającego wspólne zasady odszkodowania i pomocy dla pasażerów w przypadku odmowy przyjęcia na pokład albo odwołania lub dużego opóźnienia lotów oraz rozporządzenia Rady (WE) nr 2027/97 w sprawie odpowiedzialności przewoźnika lotniczego z tytułu wypadków lotniczych zmienionego rozporządzeniem (WE) nr 889/2002 Parlamentu Europejskiego i Rady
- sprawa C-549/07, Wallentin-Hermann, ECLI:EU:C:2008:771, pkt 25,
- sprawa C-394/14, Siewert, ECLI:EU:C:2014:2377, pkt 19–20.
gość_c3df9
2017-08-22 20:59
adam7691: albo nie masz pojęcia o lataniu, albo świadomie wypisujesz banialuki. Żadna linia lotnicza na świecie nie jest przygotowana na takie zdarzenie, inaczej musiałaby mieć podwójna flotę i każdy rejs realizowany przez dwa osobne samoloty. Żadna linia nie wypłaci ci tez odszkodowania w takiej sytuacji, bo jest to zdarzenie z gatunku siły wyższej. I zapewniam Cię, ze tak samo inne linie z ulubiona tutaj Lufa na czele, jak tylko moga migają się przed wypłata należnych odszkodowań, podobnie jak starają się upchać pasażerów swoimi rejsami, nawet opłacając hotel niż innymi liniami, także z własnego sojuszu lotniczego. I czesto dopóki pasażer nie wykaże stanowczości, nie przebukuja go na inne połączenie. A to ile kosztuje bilet w jedna stronę nie ma tu nic do rzeczy, bo realne koszty dla linii lotniczej z tymi cenami nie maja nic wspólnego, bez względu na sojusz lotniczy. Pisząc o tych 3, 5 czy 20 tysiącach dajesz świadectwo albo bezsensownego cynizmu, albo głębokiej niewiedzy w temacie.
adam7691
2017-08-22 20:14
marcowy:
nie pojechałem, takie są skutki, gdy linia dysponująca kilkoma samolotami chce uchodzić za globalnego przewoźnika,
a prawo jest prawem, oczywiście mogli skorzystać z wolnych miejsc u innych przewoźników, tyle tylko, że to kosztuje,
pamiętam, że gdy lecąc z LAS do POZ odwołano mój lot na pierwszym odcinku (z powodu awarii samolotu), przebookowałem bilet na połączenie przez LHR i spojrzałem na cenę, w jedną stronę ponad 5 tys. (oczywiści płacił przewoźnik), mnie bilet w obie strony kosztował chyba coś ok. 3 tys. , więc nie dziwię się LOT-owi, że próbują wszystkich chwytów, aby nie wypłacić odszkodowania.
gość_c3c6e
2017-08-22 17:34
jeżeli bilety były kupowane bezpośrenio w LO to kontakt musi być, jak przez OTA (przez skyscanner np) to za kontatk odpowiada przewożnik do momentu rozpoczęcia podróży.
gość_06c6e
2017-08-22 16:46
fltmm: skąd wiesz, że LOT posiadał Wasze adresy mailowe i telefony? Poważnie pytam.
adam - pojechałeś teraz :) Nawet jakby mieli wolny 787 w Wawie to i tak by nie zdążyli w terminie przewidzianym w dyrektywie o odszkodowaniach. Moim zdaniem powinni sprawniej rozlokowac pasażerów po innych lotach.
adam7691
2017-08-22 14:28
kolizja samolotów na lotnisku jest czymś co linia lotnicza powinna przewidzieć, w jaki sposób mieć zastępczy samolot lub możliwość wysłania pasażerów inna linią lotniczą, jeżeli nie daje rady no cóż trzeba płacić
gość_1afee
2017-08-22 13:36
Oczywiście, zwłaszcza za brak wcześniejszej informacji o tym, że dwa samoloty się zderzą będą płacić. Współczuję zawiedzionych nadziei.
gość_36b54
2017-08-22 09:29
Kolizja samolotów oczywiście podlega pod odszkodowanie. Nie słuchaj tych LOTowskich troli. Będą płacić jak za zboże :)
Dziękuję za wskazówki. Wniosek o odszkodowanie złożymy, gdyż w wyniku anulacji i braku wcześniejszej informacji od LOT ponieśliśmy niemałe dodatkowe koszty.
gość_c3df9
2017-08-18 23:47
Kolizja samolotów jest czymś czego przewoźnik nie jest w stanie przewidzieć, tym bardziej, ze to nie pilot Lotu zawinił, w tym wypadku o żadnym odszkodowaniu nie ma mowy.
gość_d2799
2017-08-18 13:34
Na takiej trasie odszkodowanie to chyba 600 euro. Lot robi wszystko, by nie zaplacic. Prawem pasazerow jest otrzymać wszystkie informacje n atemat opóźnienia lub odwołania. Nie zapomnij złożyć wniosek o rekompqensate
gość_20b93
2017-08-17 23:30
I z tego powodu trzeba aż zakładać temat na pasazer.com????
gość_c3c6e
2017-08-17 12:54
jeśli kupiliście bilety przez OTA to oni powinni się kontaktować :) Pytanie kto był Waszym agentem.
adam7691
2017-08-17 11:36
tak to już jest,
na pocieszenie pamiętaj że LOT jest linią europejską, połączenie do Europy, zatem przysługuje całkiem niezłe odszkodowanie za odwołany lot i opóźnienie w dotarciu do celu.