Boeing B737 MAX 10X

Linie Ryanair są również zainteresowane samolotami B737 MAX 10.
Nowy większy wariant B737 ma pozwolić irlandzkiemu przewoźnikowi skutecznie konkurować z liniami easyJet oraz WizzAir, które mają zamówione maszyny A321.

Wyglada na to, że linie Lion Air będą pierwszym klientem, tzw. launch customer, programu B737 MAX 10.
Wśród innych potencjalnych klientów wymieniane są linie: SpiceJet, Jet Airways i United Airlines.
Producent twierdzi, że model B737 MAX 10 będzie 5% tańszy w eksploatacji niż A321neo. Boeing odpowiada tym modelem na potrzeby przewoźników, którzy chcą mieć flotę opartą nadal na amerykańskich samolotach, ale potrzebują więcej miejsc niz oferuje B737 MAX 9.

Ogłoszenie rozpoczęcia programu B737 MAX 10X prawdopodobnie nastąpi podczas targów lotniczych w Paryżu za dwa miesiące.
Jest zainteresowanie tym nowym wariantem B737, producent chce uzupełnić ofertę tej rodziny samolotów tak, aby oferować również pojemność pasażerską zbliżoną do A321 (konfiguracja 2-klasowa) z niższym kosztem eksploatacji na jednego pasażera.
Boeing rozwiązał również problem z podwyższonym podwoziem dla 10X, korzystając z pomocy ekspertów wojskowych, aby maszyna nie miała kłopotów przy starcie i lądowaniu.
Pierwsze dostawy B737 MAX 10X mogą rozpocząć się w roku 2020.

Airbus podobno przygotowuje modele z rodziny A320neo o zwiększonej pojemności pasażerskiej, A320neo-Plus. Chodzi o zmniejszenie kosztów eksploatacji na jednego pasażera, podobnie jak niedawno ogłoszony wariant A380-Plus.

Być może amerykańskiemu producentowi uda się przekonać linie Delta Air Lines do zakupu B737-MAX 10X. W ofercie byłby również nowy, jeszcze nie ogłoszony oficjalnie, model B7M7. Rozmowy trwają.
Boeing mógłby rozpocząć dostawy tego modelu już w 2020 roku, jeśli będzie wystarczające zainteresowanie w postaci zamówień.

Wygląda na to, że ewentualny model B737 MAX 10X będzie tylko parę metrów wydłużony w porównaniu do B737 MAX 9. Koszty eksploatacyjne, według producenta, mają być 5% niższe niż A321neo (konfiguracja 2-klasowa). A321neo będzie miał większą maksymalną pojemność pasażerską, ze względu na inną konfigurację wyjść ewakuacyjnych.

Boeing przedstawił koncept B737 MAX 10X wielu potencjalnym odbiorcom, między innymi ostatnio przewoźnikom z Indii. Podobno dużo większe zainteresowanie towarzyszy projektowi nowego samolotu środka rynku, pod roboczą nazwą B7M7:
zobacz link

Przykład z B777-300ER jest bardzo dobry, choć to inny segment rynku - Airbus zbyt późno zareagował, konkurencyjny model A350-1000 dopiero odbywa loty testowe. Natomiast myślę, że A330neo powstało przede wszystkim z chęci zablokowania dużej sprzedaży B787, czyli trochę się w Tuluzie nauczyli na swoich błędach.

Z B777X to wcale nie jestem taki pewny - na razie są tylko zamówienia od 3-4 linii spoza Zatoki (61-71 sztuk). Poza tym Airbus ma w ofercie A380 i wiele skazuje na to, że w Q4 2017 zostanie przedstawiony kolejny model w rodzinie A380. Na razie nie wiadomo też kiedy B777-10X wejdzie na rynek, to samo dotyczy ewentualnego A350-2000. To dużo bardziej skomplikowana sytuacja, a wolumen sprzedaży mniejszy i na pewno nie będzie tak duży jak A321.

Kilka uwag.

B737 MAX 10X ma przede wszystkim oferować większą pojemność pasażerską, a co za tym idzie, również niższe koszty operacyjne na jednego pasażera (w porównaniu do innych modeli B737). Ten samolot nie będzie 100-procentowym zamiennikiem A321neo. Bez zmiany powierzchni i geometrii skrzydeł, oraz wprowadzenia mocniejszych jednostek napędowych, nie jest możliwe znaczące polepszenie parametrów technicznych tego modelu. Po prostu producent widzi możliwość wypełnienia luki pomiędzy B737 MAX 9 i B787-8 bez konieczności kosztownych inwestycji. Jest to oczywiście rozwiązanie czasowe i zależne od zapotrzebowania rynku. Dlatego też program ten nie został jeszcze formalnie przedstawiony, gdyż konieczne są niezbędne zamówienia do jego rozpoczęcia.

Trudno jest jednoznacznie zdefiniować pojęcie samolotu, który byłby usytuowany w środku rynku, tzw. middle of the market (MOM). Wiele osób uważa, że był nim B757, ze względu na swoje parametry. A321 nie jest 100-procentowym zamiennikiem B757. Ani wersja ceo, ani neo, czy też neo LR, nie ma takich samych parametrów co B757. Model Boeinga ma większą powierzchnię skrzydeł, mocniejsze jednostki napędowe oraz dłuższy zasięg maksymalny. Kombinacja powyższych pozwala na eksploatację B757 bez konieczności redukcji załadunku, aby zapewnić wymagany zasięg operacyjny. A321 ma te same skrzydła co modele A319 i A320. Wariant A321neo LR wymaga instalacji dodatkowych zbiorników paliwa w luku bagażowym, tym samym zmniejszając jego powierzchnię użytkową. Kolejne rozciągnięcie A321, ewentualny model A322, miało by sens tylko przy sporych zmianach konstrukcyjnych, jak zastosowanie skrzydeł o większej powierzchni, mocniejszych jednostek napędowych, czy wzmocnionego podwozia. Bez tych nieodzownych zmian osiągi i koszty eksploatacyjne nowego samolotu nie uległyby znacznej poprawie. Wprowadzenie tych zmian konstrukcyjnych to z kolei kosztowna inwestycja, która praktycznie oznacza opracowanie nowego modelu.

W odpowiedzi na zaczepne słowa prezesa Airbusa przypomnę, że B777-300ER sprzedawał się przez wiele lat jak ciepłe bułeczki, i przyniósł ogromne zyski, gdyż europejski producent nie miał w swojej ofercie konkurencyjnego modelu samolotu. Również obecnie Airbus nie odpowiedział jeszcze na ofertę B777-9X, a w kolejce czeka już możliwy wariant B777-10X.

@greg0303: Jeśli wspominamy konferencję Airbus z 2017-01-11 to z ust Fabrice Brégier (Prezes Airbus Commercial Aircraft) w sprawie luki pomiędzy B737 MAX 8 i B787-9 padły zaczepne wobec Boeing słowa: "We own the Middle of the Market".
To był wyraz jego przekonania o sile A321, którego Airbus sprzedał już 3129 sztuk. To dużo więcej niż B757 (1049) i B737-9 (52 + 495 ER + 418? MAX) razem wziętych. Nawet dodanie liczby B787-8 (418) też nie wystarczy - choć to przeciwny koniec MoM.

W sprawie B737 MAX 10X jest dużo plotek w sieci, oficjalnych informacji brak. Poczekajmy - Boeing musi coś zrobić, to jest zbyt ważny sektor rynku, aby mógł go po prostu pozostawić konkurentowi.

Z drugiej strony o wydłużonym A321 (a raczej o większych i wzmocnionych skrzydłach, przez to większym baku - nawet ok.35tys.l, wyższym podwoziu, mocniejszych silnikach i MTOW ok. 115 ton) też jest (było) dużo plotek. I słusznie John Leahy powiedział, że na razie nie widzi takiej potrzeby - po co taki model, gdy bez niego mają 80% tego rynku.

Korekta: John Leahy.

Boeing B737 MAX 10X ma wypełnić lukę pomiędzy B737 MAX 9 i B787-8.

Jeśli chodzi o pojemność pasażerską to ten model będzie miał zbliżoną do A321neo w konfiguracji 2-klasowej (różnica kilku siedzeń na korzyść A321neo) oraz nieco mniejszą w konfiguracji 1-klasowej, tzw. high density, która dla A321neo wynosi 240 miejsc.
B737 MAX 10X będzie gabarytowo mniejszym samolotem niż A321neo, stąd też jego maksymalna masa startowa i maksymalny zasięg będą mniejsze niż modelu Airbusa.

Airbus nie planuje w najbliższym czasie wprowadzenia do produkcji wydłużonej wersji A321 (ewentualny model A322), o czym mówił John Leary podczas konferencji prasowej producenta 11 stycznia.
Koszty opracowania i wprowadzenia do produkcji A322 na pewno przykroczyłyby 1 miliard USD.

Boeing ostatnimi czasy przegrywa z Airbusem jeżeli chodzi o zamówienia, wątpię żeby B737 MAX 10 coś tu zmienił, bo Airbus już kiedyś miał wypuścić A322, więc jeżeli Boeing wypuści coś na wzór B757, to Airbus też to zrobi, i podejrzewam, że Airbus także tu wygrałby...

Być może pojawi się następca B757, jako jeden z wariantów nowego B737 (ewentualny model B797), ale prace nad nowym modelem raczej nie rozpoczną się przed rokiem 2022 (wprowadzenie do użytku B777-8X).

Czyli nie będzie następcy 757 :(

W segmencie dużych (długich) NB (>40m) Boeing musi podjąć pilnie jakieś działania.
Konkurencja Airbus ewidentnie zaczyna wygrywać ten segment.

W roku 2016 dostarczono 222x A321 wobec 52x B737-900ER.
Historycznie do 2016.12.31 dostarczono łącznie 1433x A321 wobec 52x B737-900, 412x B737-900ER, 7x BBJ 737-900 i 1049x B757 (razem 1520).

Zatem w roku 2017 po 35 latach od rozpoczęcia produkcji B757 i najdłuższych B737 to do Airbus powędruje rekord dostaw w tym segmencie.