Kierunek emigracyjny vs pozostałe

Lecę na zmywak tz szukać pracy np na zmywaku Anglia, Irlandia. Jakieś ktoś ma tanie polaczenia albo namiary na pracę?

@teemu - "Większość ludzi nie podchodzi do latania tak jak my, rozpatrują samolot w kategoriach środka realizacji potrzeb, a nie prestiżu itp." - ja podchodzę w kategorii środka realizacji potrzeb dlatego nie traktuje LCC jak coś gorszego ;). Dzięki.

gorszy, nie gorszy, rzecz rozbija się o to, że na p.com traktujemy kierunki otwierane przez linie tradycyjne jako prestiżowe, a te LCC jako, delikatnie mówiąc, mniej prestiżowe, a dla większości pasażerów linii lotniczych nie ma to absolutnie żadnego znaczenia. Ludzie nawet wolą latać LCC, bo obsługa po polsku no i "gdzie ja tam będę się przesiadać, jeszcze się zgubię". Wszyscy dobrze wiemy, że w ciągu kilku ostatnich lat granice między tradycyjnymi a LCC się zacierają, dużo biznesu lata LCC, Ryanair szaleje na głównych lotniskach itd. więc też po części uważam, że stereotypy zmywakowo-biznesowe są niesprawiedliwe, bo wywodzą się z rzeczywistości sprzed paru ładnych lat. Plus jak do tego dodasz rozwój ruchu turystycznego z przeciętnego drugiego końca zmywakowego kierunku do Polski (np. Skandynawowie), to wychodzi, że rzeczywiście warto się zastanowić, zanim się zlekceważy na forum kolejne połączenie W6 na Wyspy czy do Norwegii. Natomiast nie zgadzam się, że ilość latających świadczy automatycznie o tym, że uważają oni dany kierunek za lepszy. Większość ludzi nie podchodzi do latania tak jak my, rozpatrują samolot w kategoriach środka realizacji potrzeb, a nie prestiżu itp. A że statystyczny polski pasażer chce się dostać w miarę tanio i szybko (i jeszcze z obsługą po polsku) np. z Mazowsza gdzieś w pobliże Londynu, to bardziej ich potrzebom odpowiada Ryan do STN, a nie LO czy BA do LHR.

marcowy: Przykłady to były dla kindera, przecież ich z kapelusza nie wyciągnę w tych realiach:D w Polsce będą dopiero jak w KRK pas zbudujemy bądź wydłużymy ten :P bo Warszawa, Rzeszów, Gdańsk i Katowice taaaaaakie długie i nie potrafią przyciągnąć :D hue hue hue :D nie no żarty w tym momencie informuję gości, żeby nie pomyśleli że wojenka jakaś w dniu dzisiejszym xD, . Teraz na poważnie pisze już jak co ^^: nie ma czegoś takiego jak długodystansowy kierunek emigracyjny :P skoro mówimy, że longhaul jest opłacalny tylko jak biznes lata. Takich lotniczych rodzynków (AA,Delty) to przyciągnie ten kto skumuluje tyle amerykańskiego kapitału, żeby się opłacało przedsiębiorcom z ameryki latać tam i z powrotem + oczywiście drugi warunek jeśliby wizy zostały zniesione w przyszłości

Kelo: Delta, AA ???? Skąd ty ich wziąłeś w Polsce :)) Apropo cen to i w LH zdarzają się bilety do NYC za 1600 zeta :) Norwegian wcale nie jest najtańszy aczkolwiek potrafią zrobić dobrą cenę

Kelo - Z ostatnim zdaniem zgadzam się . Tylko nie Okęcie , a lotnisko Chopina.Z resztą linia otwierając kierunek na pewno robi ,, rekonesans '' , kto z takiego połączenia będzie korzystał. Z drugiej strony większość lata FR bo z założenia powinno być taniej .

Kelo, jeśli rozpatrujemy kierunek jako emigracyjny czy nieemigracyjny ze względu na cenę biletu, to chyba nie jest to najlepszy podział.
Chyba że porównujemy komfort podróży to tutaj faktycznie masz rację. W FR nigdy nie będzie nawet tak jak w ekonimicznej klasie LOT.
Ale każdy porównuje cenę do jakości. Jak widać po ilości latających, większość podróżujących uważa że emigracyjny kierunek FR jest lepszy niż biznesowy BA.

kleo...wyobraz sobie ze jak lece do UK z RZE do STN LTN to wyobraz sobie ze nie na zwywak. pracuje w city I zarabiam 4.5 tys funtow miesiecznie I znam wielu Polakow ktorzy zarabiaja podobnie...Twoj 'zmywak' to Twoj kompleks. jezeli lece linia lowcostowa to nie znaczy ze koniecznie na zmywak......oposciles Ty granice Polski w ogole?

kinder: Nie zgadzam się z takim rozumowaniem. Dlaczego? przykłady: BA na LHR to nie jest kierunek "emigracyjny-zmywakowy" a jest to kierunek biznesowo-transferowy (przesiadkowy), FR na STN jest typowo emigracyjno-zmywakowym kierunkiem. Idąc tym samym tokiem rozumowania teraz w odniesieniu do połączeń transatlantyckich. Norwegian'a z jedną może dwoma klasami i biletami za grosze do Nowego Jorku można by sklasyfikować jako kierunek emigracyjny-zmywakowy. Delta/AA/LOT z 3 klasami na pokładach i wyraźnie wyższymi cenami nawet w ekonomiczniej klasie jako emigracyjno-zmywakowy bym nie uznał, bo nie ma przesłanek.
łysy: Po odjęciu wszystkich tanich przewoźników i można powiedzieć częściowo-tanich przewoźników np AB itp itdw Polsce zyski przynosiłoby tylko Okęcie

Nie do końca się zgodzę że za ocean wyłącznie emigracyjny . No ale to moje zdanie.A że do UK jak piszesz niby gorszy. Myślę że to nie do końca o kierunek chodzi ale również o linię . FR mówiąc ogólnie kojarzy się nie najlepiej .

Trzeba jedno podkreślić. Tanie linie zrewolucjonizowały polskie niebo. Bez nich połowa jeśli nie więcej lotnisk , ich istnienie mijało by się z celem.

@Piotr ale za ocen to też jest kierunek emigracyjny. Pytanie dlaczego ona ma być lepszy od emigracyjnego kierunku do UK linii nisko-kosztowej. Nie o ekonomiczność mi chodzi w tym poście.
Po prostu wqrza mnie, że ludzie piszą na forum że jedne kierunki są lepsze a inne gorsze. Chce poznać opinię dlaczego. Nic więcej.

kinder - Loty za ocean to inna bajka . I od początku jestem przeciwny bo one na siebie z regionów nie zarobią.

@Kelo ale sam odebrałeś informacje o tym KRK ma najwięcej lotów emigracyjnych jako coś złego, co by temu Krakowowi przynosiło ujmę. Tymczasem to chyba dobrze, że mieszkańcy Małopolski mogą się udać do pracy niemal w każde miejsce w europie bez eskapad na odległe lotniska.
Minie porostu dziwi, że ktoś odbiera kierunki "za chlebem" jako coś gorszego niż np turystyczne.
Chcę dostać konkretny argument że kierunek zmywakowy jest gorszy od innych.

Wiedz, że zastój w PL lotnictwie jak tego typu debaty o wszystkim i o niczym powstają :D Ewidentnie za dużo było ostatnio nowości i związanych z nimi artykułów do komentowania, użytkownicy wpadli w uzależnienie od burzliwych debat, a teraz nie mają gorących tematów do dyskusji :) :) :)

Ostatnio też była gorąca dyskusja o lotach z Polski za ocean. Licytacje skąd te loty powinny być. Czy z RZE, czy z KRK a może z KTW. Tutaj nikt nie twierdził że taki kierunek jest "zmywakowy". A faktycznie służył by on starym emigrantom do odwiedzania swoich rodzin. Zero korzyści społecznych i ekonomicznych dla Polski w porównaniu do lotów LC do europejskich miast.

No ale chyba to dobrze, że ludzie latają do pracy. Sam znam 3 rodziny który zdecydowały się wrócić z UK do Polski tylko dzięki temu że ojciec rodziny może raz na 2 tygodnie przyjechać do domu.
Bez dostępności kierunków emigracyjnych nie zdecydowali by się ta taki wariant i zostali by wszyscy w UK. To jest jeden aspektów który przemawia za dopłatami do takich kierunków.

Może nie do końca lekceważące. Jednak wiemy kto głównie lata tymi samolotami. Ludzie do pracy , rodziny w odwiedziny. I to ,, lwia '' część pasażerów. Pewnie i biznesmen się trafi .... lub poseł w delegacji . Ostatnio nie słychać o Brytyjczykach latających do Krakowa , ich można by było ,, wrzucić '' do ,, worka '' turyści , choć chyba wielu by tak nie chciało po ekscesach na krakowskich ulicach . Oczywiście mówimy o tanich liniach.