Komentowanie dostępne dla zalogowanych użytkowników
andrzej500
2008-03-14 22:03
teraz wypowiem się ja nałogowy palacz od .... lat, o jej ile lat już palę :(, wszystko o czym piszecie wiąże się nie tylko z zakazami, ale przede wszystkim z kulturą osobistą, palę niestety dużo ale nigdy nie palę u znajomych u których nie pali się w mieszkaniu, nie palę wśród niepalących, w pociągu (rzadko nimi jeżdżę) wybieram przedziały dla niepalących bo nie wyobrażam sobie jechać w przedziale gdzie np 5 osób pali, nie palę na przystankach żeby dym nie przeszkadzał niepalącym, itp itd, po prostu palę w takich miejscach żeby to nie przeszkadzało innym,... Cezary: nie wyobrażam sobie lotu samolotem gdzie pasażerowie palą (pomijając względy bezpieczeństwa) przecież tego nie dałoby się wytrzymać, mam wrażenie po Twoich ostatnich wypowiedziach, że stawiasz kontrę nie dlatego żeby wyrazić swoje rzeczywiste poglądy tylko żeby zawsze być przeciw- no cóż można i tak, ale po co ?
paolo: na jedno i drugie. :o) Ja lubie, ale bez soli i pieprzu a'la LH.
paolo-79
2008-03-14 19:22
marian:w Italii 3 lata temu kiedy w planie byl permanentny zakaz-kazdy mowil-to sie w Italii nie uda...zostal ten zakaz wprowadzony, multa jest duza,275euro,i jest respektowane...po roku zakazu liczba sprzedanych papierosow spada w Italii o 25%, po 2 latach 35%!!to sa realne dane.A proposito...sok pomidorowy.fu!to na glod czy pragnienie sie pije?
A proposito soku pomidorowego z sola i pieprzem, co cezary uznaje w Lufthansie za szczyt profesjonalizmu, to uprzejmie informuje, ze Niemcy nie uznaja innego picia owego soku niz z sola i pieprzem i dlatego na pokladzie LH obsluga zawsze pyta czy ktos chce. Tak wiec to, czy dostanie sie sol i pieprz do soku pomidorowego (lub zostanie sie o to przynajmniej zapytanym) zalezy od .. kraju pochodzenia przewoznika. Ne c'est pas?
Racje po częsci ma każdy panowie - ale to zal. chyba od kultury miejsca w którym się zyje lub przebywa (hiszp, irl, ita czy inny kraj) mnie sie podoba to i super ze ludzie sie dostosowali a czy w np w hiszp jest to mozliwe? nie wiem i jakos ciezko mi sobie taki absolutny zakaz tam wyobrazic :) i chyba nie ma co sie rozwodzic dluzej na temat fajek ...
cezary: Drobna roznica - "swinstwa z jedzenia" nie smierdza mi na odleglosc, w odroznieniu od "swisnstw" z papierosow. Gdyby uzywanie papierosow nie powodowalo rozprzestrzenianie sie paskudnego smrodu, to bylbym pierwszym, ktory by pozwolil wszystkim palaczom palic do woli. A niech sie truja, ale po co ja mam to wachac? cezary: I takze zanosze prosbe, abys mi nie pisal na priv, podobnie jak koledzy ponizej, gdyz ciagle tylko sie wyzalasz, rzucasz inwektywami, zartami malo smiesznymi, za to drazniacymi, jak rowniez fragmentami swojego zycia, ktore moze by mnie zainteresowaly, gdyby o nich napisal Michal Witkowski. Dzieki!
paolo: porządny człowiek z Ciebie skoro nigdy nie paliłeś. A ja tam lubię do czasu do czasu zaciągnąć się dymkiem :)
tomekk-81
2008-03-14 08:57
cezary: mam tę samą prośbę co paolo-79: nie pisz mi maili na priv, tym bardziej z takimi wyrzutami. THX
paolo-79
2008-03-14 08:46
ciao;)ja nie pale i nigdy nie robilem tego...w Italii od 3 jest zakaz permanentny,w efekcie mozna palic tylko w swoim domu i na ulicy...mimoze dymu nie lubie to uwazam to przesada...w restauracjach i instytuziach zakaz powinien byc...ale bar,pub,disco jest po to aby lud zrobil wieczorem tam to czego czeka caly dzien...zakazy w pub'ach to za duzo..tak mysle...w katalonii jest wolne prawo,kazdy lokal sam decyduje..i polowa ma zakaz,polowa nie...ah,cezary,ile razy musze prosic abys nie pisal mi na priv,tym wiecej ze jak zwykle rzucasz inwektywami!?Ty naprawde masz jakis gleboki problem!
Czasami sie da odczuć :) ale, nie zmienię zdania - zakaz palenia w pubach (definitywnie) kazdy lubi swoje...
marian: nie wierzę, że nie poczułeś całego spektrum nowych aromatów, jakimi można od niedawna delegować się w całej IRL. Poza tym, wejścia do pubów są teraz wręcz usłane kipami - vide dubliński Temple Bar.
oj cezary cezary: to uwierz mi, że nie to było powodem - nie siedzę tu aby ciułać grosz do grosza. Przestałem bo źle się z tym czułem, a wcześniej w PL nie paliłem, tylko w IRL. I po 2 latach powiedziałem koniec - i tak juz zostało.
W pubach zdecydowanie bardziej wolę smród papierosów, niż wszechobecnego potu, przetrawionych wiktuałów, gazów i niemytych "stałych bywalców". Kanjpy są po to, aby w nich palić.
marian: akurat guzik prawda. Nie wierze Ci. Chodzi o to że na wyspach brytyjskich paczka papierosów kosztuje koło 30 złotych (w przeliczeniu z Funciaków) i zwyczajnie szkoda Ci wydawać forsę na papierosy.
Oj nie zgadzam się Cezary. Sam kiedys paliłem, ale jakies pół roku temu powiedziałęm stop. Teraz czuję się świetnie ale do czego zmierzam: kapitalnym pomysłem jest zakaz palenia, np. w IRL w pubach jest zakaz i mysle ze to zaje... pomysł. Gdy wchodze do knajpy w PL i widze łunę dymu to mnie cofa od razu. I życzę sobie więcej takich miejsc ''zakazanych'' bo nie każdy chce śmierdzieć dymem z fajek. popieram *100 :) Gratuluje pomysłu dla Poznania!
Terror niepalących wobec palaczy papierosów jest śmieszny. W jedzeniu zjadacie więcej świństw rakotwórczych (barwniki, konserwanty, etc) ale to jakoś nikomu nie przeszkadza.
Zakaz palenia na lotniskach i w samolotach jest bzdurą.
tomekk-81
2008-03-12 13:40
dziękuję za uszanowanie tych, którzy nie palą :)
tomekk-81
2008-03-12 13:27
Gratulacje!! Świetny pomysł :)
Na poznańskim lotnisku udostępniony został smoking meeting point, czyli stacja dla palaczy. To nowatorskie urządzenie w kształcie parasola zaopatrzone jest w specjalny system filtrowania i pochłaniania dymu oraz zapachu papierosów.
Produktem filtracji jest czyste schłodzone powietrze emitowane przez stację. Stacja jest wyposażona w wbudowane pojemniki na niedopałki (pojemność do 700 sztuk) oraz popielnice, których konstrukcja powoduje gaszenie ewentualnego samoistnego zapalenia zawartości.
Całość wykonana jest ze stali nierdzewnej z elementem płyty granitowej. Smoking meeting point usytuowany jest przy wyjściu z terminala od strony hali odlotów.