Szalona Środa w LOT

Ej, serio, a w PKP to się nie zdarza że nie dojedziecie do celu? Mi się zdarzyło wielokrotnie. A w LO i w ogóle w żadnej linii nie zostałem nigdy nie wpuszczony na pokład z powodu overbookingu. W LO dwa razy dostałem za to darmowy upgrade do biznesu, w UA raz. Jedyny raz kiedy była możliwość że nie wejdę na pokład była z Lufthansą w HGK, ale to jakoś rozwiązali. A jakby nie rozwiązali, to wiem, że dostał bym pokój w hotelu i vouchery na jedzenie. W PKP czy innym PKS tego nie dostaniecie. A overbooking, mimo, że jest raczej rzadkością, może się zdarzyć w każdej linii lotniczej i nie jest złodziejstwem, jest regulowany odpowiednimi przepisami. Jasne, też bym wolał, żeby go nie było ale i wtedy pewnie bilety by musiały podrożeć. Jeżeli chcecie go uniknąć, to po co latać samolotem, przecież wszędzie w Europie można dojechać PKSem, nie więcej niż jedyne 36 godzin i będziecie (może) u celu. Do Azji czy Afryki też na siłę można drogą lądową dojechać, gwarantowane "dotarcie do celu w określonym czasie". Heh.

po co tlumaczyc jezeli ktos jest uparty i tak tego nie zrozumie?
Niech jedzie PKP - tam przeciez nie ma overbookingu (gdy wszystkie miejsca sa zajete a korytarze zapchane usiadzie sobie na podłodze przy kiblu), bo przecież komfort tam jest większy niż w samolotach LO...
Polak typowy

Wystarczy odprawić się 24 godziny wcześniej online, żeby nie mieć problemów z overbookingiem

kobek: ROTFL zamieść jeszcze definicję LF, TW i przeanalizuj systemy bagażowe.

A szwindel LOtu i tak pozostanie.

Overbooking wynika z optymalizacji dostępności miejsc w samolocie. Często firmy kupują bilety w taryfie flex i dokonują zmian na chwilę przed wylotem. Po co to miejsce ma lecieć puste jeżeli można je sprzedać komuś innemu. LF 100% jest dość rzadko spotykany dlatego ryzyko jest stosunkowo małe. Kiedy już się zdarzy to linia z reguły oferuje upgrade do biznesu albo alternatywny lot, generalnie stara się iść klientowi na rękę. Zdarza się to zarówno w LOT jak i w innych liniach, nawet w charterach, nie ma tutaj reguły. Weź też pod uwagę, że po obserwacji sprzedaży biletów linia często podstawia większy model samolotu jeżeli dany rejs lepiej się sprzedał. Zarządzanie dostępnością miejsc nie jest zero-jedynkowym procesem.

4tech: na prawdę uważasz, że jeśli złodziejstwo praktykuje znaczna część to przestaje to być złodziejstwem? widziałeś kiedykolwiek akcję złodziei w tramwaju to są mistrzowie potrafią 30 staruszków dziennie oskubać kobek: i dlatego raz leciałem LOTem i miałem stracha czy spotkam ten wszędzie spotykany overbooking [na polski dla niekumatych, sprzedaż czegoś czego się nie posiada]. Innymi liniami leciałem jakoś bez strachu.

jakie złodziejstwo i jaki szwindel? Overbooking praktykuja wszystkie linie lotnicze bez wyjatku ( nie wliczając w to linii LCC) a chyba mistrzem w samym sobie jest AA ( American Airlines) które na trasach krajowych ( USA) potrafi mieć do 30 pax na overbooking :)

Przecież nikt Cię nie zmusza do latania samolotem. Jeżeli uważasz, że to niepewny środek transportu to nie korzystaj. Rozporządzenie, które przytoczyłem nakłada na przewoźników obowiązek wypłacenia odszkodowania oraz zapewnienia alternatywnego środku transportu w przypadku overbookingu. Nie słyszałem o podobnych rozporządzeniach przy innych "pewniejszych" środkach transportu.

Moim celem nie jest kupno biletu na jakikolwiek środek transportu jako cel sam w sobie, tylko dotarcie do celu w określonym czasie. Dlaczego mam kupować bilet na LOT którym nie polecę a będę musiał czytać coś co nie jest moim celem? Wybieram pewniejsze środki transportu.

kobek: chuligaństwo i mordobicie jest jest znane od dawna i jest na to odpowiedni paragraf co nie znaczy że mam akceptować szwindle i złodziejstwo. Trzeba dobrze znać swoje prawa.

Aktualna promocja czy cena zakupu nie mają wpływu na to czy trafisz na overbooking czy nie. Takie samo ryzyko przy biletach za 300 zł co przy tych za 2500 zł. Zagadnienie overbookingu dotyczy wszystkich linii bez wyjątku. Na szczęście przepisy regulują przysługujące pasażerowi prawa. Zachęcam do lektury Rozporządzenia (WE) nr 261/2004 Parlamentu Europejskiego i Rady z dnia 11 lutego 2004 r. Dobrze znać swoje prawa.

czy jak kupię bilet mam szansę znaleźć się na pokładzie? Nie akceptuję "ogólnie" praktykowanego overbookingu, przepraszam. :))