Miesiąc temu żona odwiozła mnie w spokoju; za szlaban - karta - 10 min za free - spokojnie sie pozegnalismy. Dziecko moglo wysciskac tatę. Normalnie. Tydzien temu odwoziłem tescia - "drop zone" znikła. Pachołki przy szlabanie, po prawej taksówkarze :) Takze wszystko pod Klienta..
No dobrze, ale czy to jest taka krzywda zapłacic parę złotych za parking? Przecież nikt nie nakłada opłat za samo podjechanie pod terminal lotniska tylko dopiero za pozostawienie samochodu na parkingu. A cwaniaków na niby "inwalidzkich papierach" jest niestety duuuuzo więcej niż osoob niepełnosprawnych, także w centrum KRK.