driver, o:) prawda nad prawdę
To, że "odprawy", a właściwie odszkodowania za zakaz pracy u konkurencji w tego typu korporacjach są, to normalne i nikogo nie dziwią. Być może Mikosz dostał 6, a może maks 12 pensji, ale w życiu nie będzie to 2 miliony złotych. I średnio wierzę w te "pewne informacje". Z drugiej strony - jeśli np. miałby jakiś wieloletni zakaz pracy u europejskiego, czy światowego konkurenta, to skoro LO taki nakaz nakłada i wiąże umową, to gdyby to były nawet 2 miliony, też średnio dziwi. Porządny menadżer tyle zarabia w rok. Czasem nawet krócej, i jeśli są firmy, które chcą mu tyle płacić, to chwała jemu (komukolwiek, abstrahując od personalnego wątku) za to :)
pawik77: Jeżeli Pan Mikosz dostał odprawę to dlatego, że miał ją zapisaną w umowie, więc skoro chcieli się go pozbyć to musieli zapłacić, Mikosz sam odejść nie chciał, więc nie ma co się dziwić. A jeśli chodzi o tajemnice firmową to pewnie miał to w umowie i nie płacą mu za to. Wiele firm podpisuje takie umowy z pracownikami i nie ma w tym nic dziwnego.
Jeśli to prawda o czym pisze pawik77, to byłaby to pierwsza rysa na nieskazitelnym wizerunku Mikosza. W sumie to nie zdziwiłbym się - w naszych polskich warunkach to "normalne". A swoją drogą to moim zdaniem Piróg wcale gorszy na razie nie jest - ja przynajmniej nie mam się czego za bardzo przyczepić.
To może LOT się pochwali ile pieniędzy idzie dla byłego Pana Prezesa Mikosza (odprawa) i ile płacą mu miesięcznie za "utrzymywanie tajemnicy firmowej" ? Z moich źródeł (pewnych) - łącznie jest to około 2 mln złotych.... Pięknie - nie? A jak w tym świetle wygląda fakt, że piloci muszą płacić z własnych pieniędzy za egzaminy i szkolenia językowe? To ma być poważna linia? Śmiech na sali !!! Ale nie ma to jak same superlatywy - :):):)
Pozdrawiam,
Paweł Gębski
Nie da się jednoznacznie odpowiedzieć na pytanie, czy lepsze jest skupienie wszystkich aktywów w jednej spółce, czy też posiadanie spółek-córek, spółek-córeczek itd. Zawsze są plusy dodatnie i plusy ujemne. Kilka lat temu już było zasilenie gotówką po sprzedaży akcji. Sęk w tym na co kolega prezes dodatkowe siano przeznaczy.
Viajero: No nie do końca tak jest, jak mówisz, ale też masz prawo się nie znać na finansowaniu i obrotach w Spółkach Prawa Handlowego
Kreatywna księgowość! Przesuwanie pieniędzy na papierze dla lepszego wyniku. Ale bagno...