gość_00546
2018-09-26 22:47
@ salesmenpolska
Gdybym był zaraz po szkółce pilotów bez doświadczenia albo by mnie poprzedni pracodawca wywalił dyscyplinarnie albo latał gdzieś w Afryce na sprzęcie który w każdej chwili się rozwali to też bym aplikował do LOTu bez względu na warunki i płacę. Tych którzy są naprawdę wartościowi i z dobrym doświadczeniem jest zapewne bardzo niewielu i wielu z nich składa aplikację żeby zobaczyć co im zaoferują bo napewno większość z nich pracę ma i zawsze mogą ich ofertę olać. A ilu takich z tego 1000 jest to się nigdy nie dowiemy.
salesmenpolska
2018-09-26 20:34
Jakby LOT byl taki beznadziejny to by nie dostali 1000 podan na pilotow! Z calym szacunkiem - wywalic wszystkich z ZZZ na bruk i bedzie wreszcie spokoj. LOT nie odpracowal jeszcze kasy jaka z moich podatkow pomoglismy spolce a oni walcza nie o firme ale o wlasna pozycje i mozliwosc wywalania kogo zechca. Ja trzymam kciuki za obecny zarzad, jest o niebo lepiej niz bylo jako pasazer to pisze i oby szlo to dalej w tym kiwrunku. PS - Obserwuj moj blog o lotnictwie na Instagram:
zobacz link
gość_27896
2018-09-26 14:56
Ale dlaczego te związki chcą strajkować? Ryanair przyjmie każdą ilosć załogi, z pocałowaniem ręki. Jeśli chodzi o LOT to przecież nie tak dawno siekiera dpo pieńka była przyłożona, i ledwo co się odbił od dna, nie zdążył w najmniejszym stopniu odbudować zapasów a związki już by chciały rozszarpać cały zysk między sobą.
gość_1c339
2018-09-25 22:07
Prawda jest po środku. I jedni i drudzy chcą dla siebie jak najwięcej nie dając nic w zamian. Płaca pracowników powinna być częściowo uzależniona od wyników finansowych firmy. Ale, w zamian za to pracownicy powinni mieć znaczący procentowy udział w firmie oraz przedstawicieli w zarządzie. Im musi zależeć na rozwoju firmy bo bez tego firma upadnie. To musi pracować na zasadzie kija i marchewki bo inaczej pracownicy będą tylko zainteresowani wypłatą w danym miesiącu i żeby robić jak najmniej a nie przyszłością i rozwojem firmy. To przypomina coraz bardziej sytuację Alitalia i nic dobrego nie wróży bo Włosi już nie chcą aby po raz n-ty ratować Alitalię. Swoją drogą Prezes powiedział że biznes i polityka do siebie nie pasują i tu ma rację tylko że to jest czysta hipokryzja w przypadku LOTu bo jest firmą państwową i większość strategicznych decyzji w LOcie podejmowanych jest przez polityków na Nowogrodzkiej. A jeśli wybory wygra inna ekipa to oni będą podejmować decyzje i to też jest problem. Upolitycznienie firmy i brak finansowych motywacji dla pracowników w rozwoju firmy a jednoczesny brak odpowiedzialności zarządu za błędne decyzje które po części biorą się z upolitycznienia firmy doprowadzą LOT do upadku. Albo obydwie strony tego sporu zdobędą się na ustępstwa albo to się zakończy rozwodem, tzn. bankructwem LOTu.
usuniety
2018-09-25 18:08
Biedne związki. Kiedyś mogli wymieniać prezesów jak tylko chciały, a dzisiaj ...
gość_c3b01
2018-09-25 18:06
Każdy chce wyrwać ile się da a nie prościej pójść do konkurencji i się nie użerać? A zapomniałem, tam też nie chcą dać więcej i strajkują.
gość_4922e
2018-09-25 15:57
Tak się prezesowi wydaje a pracownicy LOTu twierdzą że z tego niby dialogu nic nie będzie bo to nie jest dialog tylko monolog w wykonaniu zarządu i że ma być ponowne głosowanie w sprawie strajku. Pożyjemy zobaczymy panie prezesie.
gość_c78e3
2018-09-25 15:35
Mając swoje sądy ,swoich sędziów wydamy taki wyrok jaki potrzebujemy -ito jest ta dojna zmiana