ZZ LOT: Wyższe wynagrodzenia tylko dla nowych pilotów

Myślę że prawda jest po środku. To nie jest zatrudnienie na normalnym etacie ze wszystkimi świadczeniami tylko kontrakt. Na kontrakcie sam musisz za wszystko zapłacić, np. ubezpieczenie zdrowotne, emerytalne, niepłatny urlop, szkolenia, itd. itp. Naliczanie roboczych godzin też się odbywa trochę inaczej. Jak policzysz wszystkie wydatki, zapłacisz podatek i zliczysz wszystkie godziny (płatne + niepłatne) to się okaże że to wcale nie jest takie Eldorado. Na kontrakcie często masz płacone tylko za godziny w powietrzu i wszelkie przestoje, opóźnienia i anulowane loty ze względu na pogodę lub usterki techniczne to nie jest czas za który będziesz miał zapłacone. Trzeba by przeczytać całą ofertę łącznie ze wszystkimi załącznikami, odnośnikami i tym co jest napisane drobnym drukiem. Nawet jak dostaniesz 15 tyś dolarów na miesiąc to po odliczeniu wszystkich kosztów i podatku może się okazać że w kieszeni zostaje Ci 5 tyś. dolarów. Pytanie teraz jest tylko takie ile godzin musisz wylatać a ile spędzić na lotnisku, w hotelu, w samolocie, na szkoleniach i czy to wszystko będzie płatne. Wszyscy tylko widzą kasę ale co trzeba zrobić żeby ją dostać to większość nie ma zielonego pojęcia.

gość_29954 skąd wziąłeś te 190-220tyś rocznie? Chyba mowa o TRE na starym kontrakcie.

Większość starych pilotów LOT-u nigdzie nie pójdzie. Nie pozwala im na to ich znajomość jęz, oraz ogólna wiedza na temat latania, która jest wymagana w innych liniach. Są to w większości świetni specjaliści, latający doskonale nawet na "drzwiach od stodoły", ale w dzisiejszych liniach drzwi od stodoły zostały zastąpione nowym podejściem do latania. Czyli przestrzeganiem SOP, poprawnym CRM. Linie nie pozwalają już na wolną amerykankę a niestety mentalność ludzi bardzo ciężko jest zmienić. Młodzi przyjdą do lotu, wyszkolą się, zrobią 1500 godz i prysną do innych lini, bo nie są z reguły przywiązanii tak bardzo. A to co pisze lot o tym ile ma zamiar płacić pilotom EMB i dasha to chyba z pół Chin się zwali tutaj z tych typów. Bo lepiej siedziec w europie bliżej domu.

Pamiętajcie ze Węgry to teraz najwięksi przyjaciele. PGZ ma biuro otwierać, mimo że to żaden rynek dla zbrojeniówki a i region nie ten. To nie Dubai że afryka robi tam interesy jak kiedyś w Wiedniu.

Działania polityczne i tyle w temacie. Strasznie mnie ciekawi czy Polscy piloci sa chetni do zmiany pracy czy tylko argument żeby dostac podwyżke, bo jak argument bez działąń a zarzad to rozkmini to nie dostana nigdy nawrt 5 pln , na zasadzie ciesz sie ze masz prace:) .

Prezes będzie musiał przyznać się do błędu i odejdzie? Wolne żarty.
ZZ mogą tweetować, wysyłać listy do całego rządu, nawet do papieża! Ale to i tak nic nie da!
Jedyne rozwiązanie to strajk generalny. Jak linia stanie na kilka dni, to momentalnie znajdą się pieniądze na podwyżki, na zaległe zobowiązania, które stały się przedmiotem (wygranego ponoć przez pracowników) sporu sądowego, na zatrudnianie polskich pilotów. B2B niestety zostanie, ale może na korzystniejszych zasadach.
Problem jednak w tym, że związki są słabe i podzielone. Bardzo słabe. Prezes doskonale o tym wie i wykorzystuje to jak się tylko da.
Dlatego skończy się na tym, że na kontraktach będą WSZYSCY, a warunki zostaną takie jak teraz "a jak komuś się coś nie podoba - to droga wolna!"

Prezes prowadzi bardziej partyzantke niz jakas kampanie, stad miedzy innymi pozyskiwanie samolotow i podwykonawcow ad hoc, brak urlopow przy niskim srednim nalocie oraz szukanie pilotow na lapu capu

Ryanair właśnie opublikował "paski wynagrodzeń" swoich pilotów.
Pensje od 190 do 220 tys EUR rocznie. A towarzystwo i tak strajkuje.
Ryanair podniósł wynagrodzenia rok do roku o 20% dla pilotów oraz 3-4 dla załóg. LOT nie będzie miał wyjścia tylko podnieść pensje. Dodatkowo np. Wizzair (Budapeszt) zatrudnia na umowę o pracę a nie B2B.

Z jednej strony paliwo drożeje i rosną pensje a Ryanair twierdzi, że ceny spadają ze wg na overcapacity (zwłaszcza na rynku niemieckim). Z drugiej wszystkie linie mocna rosną (ASK, liczba pasażerów). Niższe marże na razie są kompensowane wyższą sprzedażą. IAG, Lufthansa rosną w okolicach 10% czego dawno nie było.
Najbliższa zima będzie ciekawa.

gość_87276
kolego,

może zastanów się co piszesz. Są oczywiście różnice w wynagrodzeniach między krajami ale na Boga nie między Polską a Węgrami. Czasy gdy na Węgrzech płacili (trochę) więcej dawno minęły.
Poza tym są na świecie zawody gdzie nastąpiło zrównanie płac w skali globalnej - np. w branży IT czy właśnie pilotów. Jedynym hamulcem jest konieczość przeniesienia się (w przypadku pilotów) ale dla osób młodych, aktywnych nie jest to wielki problem jeżeli dostaną dużo wyższe wynagrodzenie. Zwłaszcza że pilot może popracować dwa tygodnie a później musi odpoczywać zgodnie z przepisami.

Cała ta akcja z Budapesztem powina być jak najszybciej odwołana. Ten dreamliner powinien wrócić do Warszawy przynajmniej do momentu gdy RR upora się z problemem z silnikami.
Budowa bazy dla jednego samolotu, płacenie ludziom na Węgrzech więcej niz w Polsce, walka z załogami w sytuacji gdy rynek pracy zmusza o dbanie o pracowanika - tutaj widać amatorstwo prezesa.
Cały ten plan nie jest żadną strategią tylko chaotyczną nieprzemyślaną reakcją na pojawiające się okazje/problemy.

pełna zgoda z opinią gość_89b60 - prezes to buc który do błędu się nigdy nie przyzna i w pewnym momencie ktoś będzie musiał go odwołać.

gość_c6929: nie zapominaj, skąd jest prezes lot. Ci ludzie nie potrafią się przyznać do błędu. Wolą brnąć dalej, niż powiedzieć "tak, to był błąd". Nie wiem tylko, czy to chora ambicja, czy głupota.

to czemu tak nie robia? Jak na polskie warunki to mają bardzo dobre pieniądze, widocznie nie maja potrzeby gwłatownej zmiany. Zarząd takiego LOTu gra takimi karttami jakie ma, jak im odwołaja kilkadzisat lotów to szybko dostana podwyzki. pytanie czemu tego nie robią , tyle w temacie. Podobno sytuacj aLOT jest znakomita wiec moga startowac o podwyzki. Moim zdaniem to kazdy sobie i brak wspólnego frontu jak to zrobili w LH

gość_87276 a to właśnie dziwne , bo są wykształceni i znają języki. powinni sami dac sie podkupic do LH albo innych przewoźników. Ci starsi na pewno tego nie zrobią ale młodsi pownni korzysatc z szansy. Przywiązanie do kraju jest silniejsze ale to dobra okazja do starjku. na trasach europejkich to i tak cześciej sa poza pL niz w domu , nie znam szczegółów ale pewnie mozna sie dogadac zeby czescie robic PL - europ a nic Niemcy - europa. Moze jakis pilot z LOT by to skomentowal?

Człowieku o czym Ty piszesz? Jakie przystosowanie do realiów?. Uważasz ze realia to zgoda na to by obcy zarabiali za te sama prace - po 3 razy większe pieniądze?! Znam rynek lotniczy i owszem często pilotom na kontrakty oferuje się większe pieniądze ale sa to krótkie paromiesięcznej umowy. Tu w przypadku Lot chodzi o stały układ i faktycznie taka różnica w pensjach to Poprostu upodlenie. Czeka tez pamiętać ze Polska jest mało ciekawym rynkiem pracy i miejscem do życia. Wiec piloci którzy tu przyjdą to nie sa same asy przestworzy. Dobrzy piloci, latają w swoich liniach jak Lufthansa KLM czy Air France i SaS. A na takie rekrutacje trafiają często odrzutowi.
Jeśli nie znasz rynku i realiów, tych konkretnych to nie pisz bzdur ...
myśle ze to kwestia czasu i doświadczeni kapitanowie rozpoczną odchodzenie z LOT. A wtedy to sorry ale będę wolał latać innymi liniami. Jak wynika z poprzednich artykułów to w Locie jest ok 300 pilotów na etatach... to żenada ... ale i tym bardziej dziwi ze Zarząd woli ich usunąć z firmy niż podnieść pensje i postarać się zatrzymać. Dziwi ze Zarząd nie widzi co dzieje się w Ryanair gdzie z braku pilotów ( z winy firmy ) piloci poodchodzili do innych przewoźników i firma straciła już 20% zysków rok do roku. Ryanair to wytrzymuje jeszcze ale LOT padnie ! Naprawdę trzeba być upartym by tego nie widzieć.

Skoro jest takie ciśnienie na pilotów to może niech masowo zaczynają składać wypowiedzenia i podwyżki dostana bez problemu, gdyż LOTu nie stać na pozbycie sie dobrych pilotów.
Rzucanie papierami to lepsza forma strajku

Osobiscie znajduje sie w podobnej sytuacji , gdzie moja firma jest miedzynarodowa i to jest oczywicte ze pracownik z zewnarzt otrzyma wyplate dostosowana do danego pañstwa.
Mam rozumiec ze PLL LOT-piloci beda teraz robic strajk ? bzdura !!!
Po prostu pracownicy LOT-tu nie sa przystosowani do zmian i to jest ten duzy problem.