Lecialem z Asiana 01/07, pierwszy dzien nowej firmy cateringowej, dwa loty, pierwszy opozniony o godzine, drugi o cztery..Zadnych kuponow nie rozdawali (w ICN), menu (w J) okrojone, zamiast 4 tylko 2 posilki do wyboru, ale swietne...w tym dniu byl rowniez pozar w magazynie zywnosci na lotnisku w Seulu...to samobojstwo to bardzo przykra sprawa, presja w pracy w Korei jak nigdzie