Szef afrykańskiej linii założył się, że jego linia osiągnie zysk operacyjny

Jak się jest prezesem spółki i ma się wolną rękę do wszelkich działań, to pokazanie zysków w danym roku nie jest problemem, wystarczy na przykład w grudniu 2020 zawiązać rezerwę na 1 mld USD kosztów, w styczniu 2021 ją rozwiązać i już startujemy w nowy rok z miliardowym zyskiem :D byle to audytor sprawozdania puścił.

Suid-Afrikaanse Lugdiens - niegdyś jedna z najwspanialszych linii lotniczych świata, dająca nawet pasażerowi klasy Economy wrażenie luksusu, jakiego doznaje kierowca zwykłego samochodu przesiadający do Jaguara. Wiem coś o tym z własnego doświadczenia, lecąc na trasie VIE - ZRH -JNB i z powrotem, a także korzystając z linii wewnątrzkrajowych RPA jeszcze pod sam koniec apartheidu. Nigdy nie zdarzyło mi się już potem spotkać takiego poziomu obsługi. Linia, po wyrzuceniu z przyczyn rasowych białego kierownictwa złożonego z wysokiej klasy fachowców oraz 'afrykanizacji' zamieniona została przez hałaśliwych lecz 'ideologicznie poprawnych' nieuków w kompletną ruinę, przechodzą tę samą drogę, jak niemal wszystkie kraje afrykańskie. Przewoźnik zakończy zapewne tak, jak większość 'narodowych linii lotniczych' w Afryce. Cóż, szkoda,'belle epoque' już nie wróci, tylko koni żal ...