Przeraża słabość państwa polskiego i dotyczy to zarówno PO/PSL jak i Dobrej Zmiany II.
Otóż w 2015 roku Pan Patryk Wild (chyba brat Pana Ministra) opisał koncepcję budowy łączników pomiędzy istniejącymi torami, tak by za 20-22 mld zł powstał system kolei łączący całą Polskę. W mojej ocenie oryginalna koncepcja Pana Patryka Wilda jest przykładem genialnego rozwiązania.
zobacz link
Wtedy rządowa koncepcja zakładała zmarnowanie 67 mld na bezsensowne prostowanie istniejących torów i podnoszenie w wyniku tych kosztownych i utrudniających życie pasażerom. Oczywiście koncepcja Pana Patryka Wilda nie wzbudziła zainteresowania. PKP-em wtedy rządziły "światłe" i "wolnorynkowe" bankomaty, ówczesny prezes zasłynął wywiadem, w którym stwierdził, że nie opłaca się budować nowych torów ;-)
Koncepcja dostaje się w łapy Dobrej Zmiany II: i z TANIEJ o wspaniałym stosunku efektów do nakładów dostajemy ciężkiego gniota za kilkadziesiąt miliardów ze szkodliwymi komponentami takimi jak:
1) CPL - samo lotnisko za 20 mld plus drogi dojazdowe, projekt przede wszystkim anty-regionalny, ale tez bezsensowny z warszawskiego punktu widzenia, bo wystarczy wydać 2mld na Okęcie i 2 mld na Modlin, by w sumie mieć jakieś 40 - 50 mln przepustowości.
2) z lekkiej koncepcji Pana Patryka Wilda (zakładającej przede wszystkim połączenie istniejących torów) otrzymujemy ciężkiego kloca kolejowego, rośnie długość planowanych torów, tak by LOT mógł zrezygnować z nierentownych krajówek
Te pociągi z CPL-u będą wymagały DOTACJI, czyli de facto ograniczamy połączenia pomiędzy miastami, by dowozić paxów na CPL, a paxów na CPL-u będzie niewielu, bo wszyscy chcą latać z lotnisk położonych blisko domu, z rozwój lotnictwa w Polsce opiera się o LCC z biletami za mniej niż 200 zł.
Czy można gorzej i głupiej? Zarówno PO/PSL i PiS pokazały, że każde dno można przebić, aż strach pomyśleć co "wymyślą" następcy...