@adam7691: pewnie taka patologia będzie miała miejsce - tak jak u pracowników Empików...
@gość_45917: problem w tym, że w samolocie wybór perfum jest bardziej niż marny, poza tym raczej sobie nie sprawdzisz zapachu... więc musi się akurat trafić klient który lubi dany zapach i wie że jest to taniej niż w większości sieci sprzedaży. Natomiast duty-free (terefere-free, przy lotach europejskich nic nie ma free ;) mają się dobrze, bo i tak ceny są tam znacząco niższe niż w dowolnym sklepie typu sephora/douglas. Zaś ceny w internecie są dobre, ale nie masz żadnej gwarancji czy kupujesz oryginał czy podróbkę...
Szkoda gadać. Kapitalizm cofa się do swoich początków. Ciekawe co będzie dalej.
adam7691
2017-12-12 21:59
a mogą kupić zdrapkę dla siebie
gość_45917
2017-12-12 18:09
Nie wiem czy zmuszaja, ale perfumy w samolocie sa tansze niz w internecie. A sklepy typu 'Duty Free' na lotnisku to jakis zart- akcja marketingowa ze wmowic ludziom ze jest taniej, niby ...free ale za to marza 10 razy wieksza, suma sumarow sa drozsze niz w zwyklej drogerii. Co za sens kupowac je na lotnisku. A w samolocie sa jakos tansze, bo pewnie sa duty free na normalnej marzy a nie zlodziejskiej.
gość_7ff67
2017-12-12 18:08
Zwykły mobbing. KE powinna im za to dać popalić.
A pracownicy FR powinni podziękować swoim ukochanym pasażerom latającym za cenę paczki dropsów.